logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Problem z wypowiadaniem 'got' i 'gad'.
Autor: Krystian (---.proflink.pl)
Data:   2017-08-13 21:00

Unikam jednego słówka po angielsku, które w szkole pewnie będzie się często pojawiać.. chodzi o czasownik "got" - mieć. Podobnie jest w angielskim "God" - Bóg. Nie mogę nawet zaśpiewać piosenki ponieważ gdy wypowiem "got" to zdaję mi się, że wypowiedziałem imię Pana Boga na daremno... Będę też unikać pewnie polskiego słówka "gad".... nie wiem co zrobić w tej sytuacji.

 Re: Problem z wypowiadaniem 'got' i 'gad'.
Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data:   2017-08-13 23:48

Co robić? Opamiętać się i przestać szukać dziury w całym. Nie wydziwiać. Na litość boską, nie wydziwiać! Zająć się czyms pożyteczniejszym niż wymyślanie sztucznych problemów. Normalnie używać angielskich i polskich słów, nie zwracając uwagi na absolutnie przypadkowe współbrzmienia.
Nie szukać wciąż odpowiedzi w internecie. Znaleźć stałego spowiednika - to chyba już niewystarczajaca rada. Nalezy też powiedzieć rodzicom, że masz duże kłopoty ze sobą, że wszędzie szukasz grzechu. Nie wykluczam, biorąc pod uwagę liczne Twoje posty, że jesteś na granicy kłopotów na tle religijnym, z których wyprowadzać powinien psychiatra.

 Re: Problem z wypowiadaniem 'got' i 'gad'.
Autor: Milena (---.dynamic-ww-04.vectranet.pl)
Data:   2017-08-14 00:14

Krystianie, zadajesz bardzo dużo pytań. Mam wrażenie, że chorujesz na jakieś natręctwa religijne. Udaj się z tym może do psychologa? Doszukujesz się wszędzie grzechu. Przecież to, że słowo "got" brzmi podobnie do "God" to nie jest Twoja wina, prawda? Zresztą Pan Bóg wie, że chciałeś powiedzieć "got" albo "gad", więc nie widzę problemu. Przestań widzieć grzech na każdym kroku.

 Re: Problem z wypowiadaniem 'got' i 'gad'.
Autor: orelka (---.merinet.pl)
Data:   2017-08-14 09:25

Krystianie, jeśli rzeczywiście wypowiadając słowo "got" masz wrażenie, ze wzywasz imię Boże nadaremno, to albo pilnie potrzebujesz pomocy specjalisty, albo się po prostu nudzisz i wymyślasz sobie problemy.

I niezależnie od wizyty u specjalisty radziłabym Ci zająć się czymś pożytecznym - najlepiej jakąś pracą fizyczną i - uwaga - ODŁĄCZYĆ INTERNET.

Kwestię "grzech czy nie" należy rozstrzygać w konfesjonale, kwestię "nie wiem, co w zasadzie mówię, gdy mówię jakieś słowo" należy konsultować z psychologiem lub psychiatrą, natomiast zorbienie generalnych porządków w pokoju, czy stu zadań z matematyki wielu osobom pomogło - jeśli nie roziwązać, to przynajmniej złagodzić skutki wielu różnych dolegliwości natury duchowej i psychicznej.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: