Autor: Adam (---.hypernet.biz.pl)
Data: 2017-08-19 09:28
Witam, proszę o pomoc, ponieważ mam wątpliwości. Ponad rok temu byłem na weselu, na którym w niektórych momentach źle zachowywałem się w stosunku do mojej dziewczyny. Po weselu uznałem, że to alkohol miał taki wpływ na mój organizm i modląc się w kościele obiecałem Bogu, że nie będę pić alkoholu do końca życia, ponieważ nie prowadzi to do niczego dobrego. Chociaż moja dziewczyna uznała, że przez to, że nie mogliśmy trafić do miejscowości, gdzie miał być ślub i przez to byłem zdenerwowany. Było jej smutno, że ja się nie napiję nawet szampana na naszym ślubie w przyszłości.
Teraz mam wątpliwości, wiem, że obiecałem, ale w myślach, nie wypowiedziałem tych słów. Jak myślicie, co mam zrobić?
|
|