logo
Czwartek, 28 marca 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Kilka pytań.
Autor: Krystian (---.proflink.pl)
Data:   2017-09-10 20:04

Szczęsc Boze! Mam kilka pytan, podziele je na kategorie, oto one:

Pyt. Dot. Niedzieli
1. Czy mam wyznac to ze nie upomnialem mojej mamy gdy zamiatala?
2. Czy mozna kupowac chleb/bulki itp w niedziele? (w piekarni)
3. Czy mam wyznac to, ze nie spedzalem wiekszosci czasu z rodzina dzisiaj? Bylismy pokloceni. Czy wgle kazde niespedzanie czasu z rodzina jest materia wazna?
4. Czy jak np. moj sasiad siedzi na lawce caly dzien a my z rodzina jedziemy bez niego np. na pizze czy gdzies indziej to czy my a przynajmniej ja powinienem sie z tego wyspowiadac? Sasiad mial zlamana noge dodam.

Pyt. Dot. Zachecania do grzechu itp.
1.Upominalem moich kolegow zeby nie przeklinali itp, ale gdy np. oni mi cos odpowiedza (przeklna) i ja ich tak jakby prowokuje to mam to wyznac? Takie niby troche zachecanie do grzechu.. ale przeciez ich upominalem.
2. Czy jak gralem z ojcem w pilke i on kopna przypadkowo w kwiatki i powiedzialem "Brawo" to czy bylo to popieranie grzechu? Pytanie troche bez sensu ale skoro juz pisze to niech bedzie.
3.Czy musze upominac wprost? Tzn. moj kolega wezwie Boga a ja zaczynam temat o przykazaniach Bozych i celowo sie myle i mowie to przykazanie.
4. Czy musze upominac w internecie? Tzn. ktos przeklnie w grze lub na filmiku na YouTubie.


Pyt. Dot. Kosciola i mszy
1. Czy jak kolega powiedzial w kosciele na mnie "stary dziadek" a ja zazartowalem i powiedzialem do niego "sam jestes stary dziadek" to byla to juz rozmowa z ktorej trzeba sie spowiadać?
2. Zdarza mi sie rozpraszac podczas mszy. Dzisiaj zdaje mi sie ze nawet robilem to dobrowolnie - przeczytalem ze z takich rozproszen trzeba sie spowiadac ale jak z nimi walczyc?
3. Czy nawet jakbym popelnil grzech, ktory jest objety kara ekskomuniki a mial zalozmy 12 lat ale pelna swiadomosc tego co robie to faktycznie taka kara zostalbym objety? Bo niby osoba przed 16r. zycia nie moze taka kara zostac objeta.
Pyt. Dot. Rodziny
1. Podczas jednego wyjazdu w myslach do rodzicow powiedzialem slowo na G oraz "odwal sie" rowniez w myslach - wyznac to?
2. Mama zabronila mi jazdy bez trzymanki na rowerze - zapewnie sie boi o mnie, ale ja i tak tak jezdzilem mozna chyba powiedziec ze swiadomie - wyznac to na spowiedzi czy wystarczy mi spowiedz powszednia?
3. Czy kazde niepomaganie rodzicom jest od razu materia wazna? Zazwyczaj mama scielila mi lozko a ja jej pomagalem, ale teraz ja to robie - wystarczylo? I wiele innych przypadkow...
4. Czy jak kopalem celowo w roze i w drzewa pilka i je zniszczylem to mam to wyznac ? Jak w takim przypadku zadoscuczynic szkode? Powiedzialem o tym mojemu tacie ze kopnalem w drzewo i zlecialy liscie a takze mamie powiedzialem jeszcze kiedys ze zniszczylem roze.\

Pyt. Dot. Filmikow/zdjec itp.
1. Jak wszedlem w filmik gdzie pewna dziewczyna spiewa (przedtem patrzenie na nia mnie podniecilo, ale teraz juz nie) to mam to wyznac?
2. Czy jak zobaczylem dosc ladna dziewczyne na miniaturce filmu, i w niego wszedlem (w sumie nie potrafie ocenic w jakim celu, ale tytul jego bylo o chlopcach i dziewczynach podajacych pilki pilkarzon) to mam to wyznac?
3. Czy jak w serialu pt. "Szkola" bylo duzo o seksie, mimo to ja ogladalem filmik lecz podniecenie sie nie pojawilo to powinienem to wyznac na spowiedzi? (Dodam ze serial jest 12+)

Pyt. Dot. Spowiedzi
1. Niby nic takiego i nie powinienem sie tym pewnie przejmowac ale musze o tym powiedziec: chodzi o to, ze podczas mojej spowiedzi gdzie chcialem wrocic do Pana Boga pomylilem sie w wieku.. mam nadzieje ze pomylilem.. dodalem sobie kilka miesiecy zeby miec 13 lat. w sumie to nie przejmowalem sie tym po spowiedzi jakos bo pamietam ze czulem lekkosc w sercu i bylem szczesliwy ale nie wiem co o tym myslec.

 Re: Kilka pytań.
Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data:   2017-09-11 13:23

Zmiluj się, rzuć wreszcie internet, nie używaj go do tematów religijnych, nie oczekuj, że na każde z miliona pytań, zasadnych i zdradzających pewien zamęt, a może wrecz zaburzenia, otrzymasz dwa miliony odpowiedzi nw internecie. To NIE MA SENSU. Pytania, także absurdalne, jesteś w stanie mnożyc w nieskończoność. Nic Ci to nie da.
Proszę wrócić do świata realnego, przedstawiac je na spowiedzi.
Poza tym zapewne chodzisz do szkoły, zapewne masz katechetę, może też Ci pomoże.
Niewykluczona potrzeba pomocy psychologicznej lub medycznej, co musisz obgadać z rodzicami. My Ci tu juz nie pomożemy, i tak zresztą nie słuchasz.

Myślę, że zamieszczanie kolejnych setek pytań na forum nie pomaga Krystianowi. Daje Mu złudzenie, ze cos tu rozwiąże. Doświadczenie uczy, że to temu chłopcu nie pomaga.

 Re: Kilka pytań.
Autor: Kitty (---.play-internet.pl)
Data:   2017-09-11 13:49

Po takiej serii pytań osobiście sugeruję jakiegoś katolickiego psychologa, lub jak napisała powyżej Hanna - katechetę. Mnie to trąci nerwicą natręctw na tle religijnym, może z elementami fobii, ale nie jest to zdrowe podejście do wiary, Krystian, i wymaga terapii.

 Re: Kilka pytań.
Autor: Majka (78.11.90.---)
Data:   2017-09-11 22:05

Krystianie, moim zdaniem jesteś skrupulantem. Dlaczego tak sądzę? Ponieważ we wszystkim, o czym tylko pomyślisz, co powiesz, uczynisz, we wszystkim upatrujesz i dostrzegasz grzech. Ciągle masz silne wyrzuty sumienia cokolwiek byś nie pomyślał, powiedział czy zrobił. Zadręczasz się z powodu takiego czy innego zachowania, cierpisz, nie zaznajesz pokoju serca, ponieważ występuje u Ciebie stałe poczucie popełnionego grzechu, a co za tym idzie obsesyjne wyrzuty sumienia.

Krystianie, nie rozmyślaj w ten sposób o popełnionych grzechach. Psychicznie się zadręczasz na własne życzenie. Nie tędy droga. Zacznij wreszcie ufać w Boże miłosierdzie. Pamiętaj, jesteś dzieckiem Boga i Bóg Cię kocha takim jakim jesteś, ze wszystkimi Twoimi słabościami.

Dam Ci dobrą radę, tak od serca. Zajmij się Jezusem, a On zajmie się Tobą. Jezus zajmie się Twoim sercem, duszą, Twoimi myślami, wyobraźnią, Twoimi pragnieniami. Rozmawiaj codziennie z Jezusem jak z najlepszym Twoim Przyjacielem, myśl o Nim, pragnij z całego serca Jego obecności w codziennym życiu. Mów Jezusowi o swoich pragnieniach, jakie w sobie odnajdujesz, z czym sobie nie radzisz, co jest dla Ciebie obecnie trudne. I słuchaj odpowiedzi Jezusa w ciszy Twego serca. Ufaj Jezusowi, a On uczyni cię szczęśliwym. On Ciebie nigdy nie zawiedzie.
Potrzeba czasu i doświadczeń w relacji z Jezusem, abyś poznał, że można Mu zaufać bezgranicznie.

 Re: Kilka pytań.
Autor: Magdalena (---.centertel.pl)
Data:   2017-09-11 22:52

Myślę, że Krystian to nie chłopiec, a prawdopodobnie dorosły mężczyzna z obsesjami w roli " chłopca". Jak na 13-letniego chłopca jest za bardzo wyrafinowany.
Nie wiem, dlaczego ks. Moderator zamieszcza jego wątki.
Zastępca - moderatora, przynajmniej dawał mu zadania do wykonania.
On i tak nie pójdzie do żadnego psychologa ani psychiatry. Ktoś inny powinien mu pomóc aby go tam doprowadzić, bo to chory człowiek. Ale kto z nas to zrobi?
Proszę przeczytać jego wcześniejsze wątki...

Pozdrawiam

---
Krystian nie jest dorosłym mężczyzną. Ani nie jest wyrafinowany. To dobry i wrażliwy, niestety potwornie uparty chłopiec, któremu jest potrzebna pomoc - w realu. Do szukania tamże pomocy był zachęcany na wiele sposobów od samego początku, tj. od kilku miesięcy.

z-ca moderatora

 Re: Kilka pytań.
Autor: Magdalena (---.centertel.pl)
Data:   2017-09-12 11:10

Kim jest Krystian - dzięki za wyjaśnienie. To było tylko przypuszczenie, teza na wyrost.
Szkoda, że "zachęcania na wiele sposobów od wielu miesięcy" nie odnoszą skutków... Przykre.

Pozdrawiam

 Re: Kilka pytań.
Autor: Azariasz (---.dynamic.mm.pl)
Data:   2017-09-12 21:29

Jedno pytanie do Krystiana.

Drogi Krystianie. Czy ty z tego forum chcesz uczynić swoje "zewnętrzne" sumienie? Masz tutaj zamiar się pytać o każdą drobnostkę? Forowicze odpowiadali Ci już wiele razy i najlepiej jak umieli. Czemu nie zapytasz jakiegoś księdza z kościoła, do którego chodzisz? lub katechety? I czemu we wszystkim dostrzegasz grzech? Mam takie wrażenie, że Bóg jest dość mocno zdziwiony jak Mu tak podsuwasz rzekome grzechy. Tak symbolicznie to ujmując Bóg ma listę twoich grzechów, która jest o połowę krótsza niż ta twoja. Jeszcze brakuje żebyś zaczął tak biegać co chwila na policję i do sądu z donosem na siebie. Jesteśmy tylko ludźmi.

Przeczytaj raz jeszcze odpowiedzi forowiczów na twoje pytania i zastosuj się do rad. Proszę. Bo jak wchodzę na ten portal to prawie na każdej stronie wyświetlanych pytań są jakieś twoje pytania, na które już wcześniej ktoś Ci udzielił odpowiedzi.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: