Autor: Franciszka (---.146.106.178.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data: 2017-09-18 22:29
Amami, słowo "Eucharystia" ma zasadnicze dwa znaczenia w języku potocznym: Msza Święta (albo jej zasadnicza część po pierwszej - liturgii Słowa Bożego) i Komunia Święta. Piszesz: "Czy to wtedy jest tak, jakby to ta osoba przyjęła Eucharystię". Rozumiem, że pytasz o przyjęcie Komunii Świętej. Zatem odpowiadam: żadnego sakramentu nie możemy przyjąć za drugą osobę. Nic takiego nie jest możliwe. Możliwa jest jedynie modlitwa wstawiennicza za kogoś innego, w tym również korzystanie z odpustów, np. za zmarłych.
Tak na marginesie, to "działania ofiarowania" ani żadnych spraw duchowych nie da się wyjaśnić. Tylko Duch Święty wie, jak to działa. Modlitwa to nie jest automat z batonikami. Pan Bóg nie ma żadnego cennika usług.
Pięknie przedstawił to bp Grzegorz Ryś w jednej ze swoich konferencji zatytułowanych "Koronowana Służebnica" na Jasnej Górze, 17-25.08.2017. Porównał sposób naszego zachowywania się na modlitwie do składania podania w urzędzie. Mówił, że zdarza się, iż przychodzimy do Pana Boga z gotową listą swoich pragnień i życzeń z prośbą o podpisanie, zatwierdzenie ich do realizacji. Tymczasem Maryja "podpisała się" na pustej kartce, mówiąc "Fiat" ("niech tak się stanie") Aniołowi (por. Łk 1, 38).
Nie do nas należy ocena, czy ktoś ma być zdrowy, czy nie. Oczywiście prosimy Pana Boga o wszystko, co uważamy za najlepsze dla siebie i dla innych. Tak trzeba czynić, bo Pan Jezus obiecał, że kiedy będziemy wspólnie zgodnie o coś prosić Boga, powołując się na Chrystusa, jako jedynego pośrednika, to da nam: "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: O cokolwiek byście prosili Ojca, da wam w imię moje" (J16, 23). Jednak potrzeba pokornego stanięcia przed Bogiem w postawie pełnego zaufania, że ma się wypełniać Jego wola, a nie nasza.
Dlatego w czasie Mszy świętej możemy prosić Pana Jezusa, aby dołączył do swojej Ofiary, nasze dzisiejsze troski, cierpienia, oddając to wszystko Jemu, aby On tym się zajął.
|
|