logo
Czwartek, 28 marca 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Moja dziewczyna nie rozumie. Dać jej odejść?
Autor: Karol (---.dynamic-ww-09.vectranet.pl)
Data:   2017-10-14 18:10

Moja dziewczyna nie rozumie, że czystość jest dla mnie ważna. Dla mnie Bóg jest na pierwszym miejscu i nie chce tego zmieniać. Napisała mi w wiadomości SMS:
'Wszystko zalezy czy ja sie dostosuje do Ciebie i spełnie twoje wymagania i warunki. W innym razie zeby nie zmuszac cie do grzechu, bede musiala odejsc i zniszczyc sobie zycie'.
Czy dać jej odejść? Jak się z tym pogodzić?

 Re: Moja dziewczyna nie rozumie. Dać jej odejść?
Autor: Franciszka (---.146.101.22.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2017-10-14 19:07

To, co napisała ci dziewczyna, wydaje mi się bardzo przewrotne. Odpiera twoje argumenty nawet występując przeciwko samej sobie. Przecież - niezależnie od miejsca Boga w życiu tej kobiety, współżyjąc poza małżeństwem (nie macie ślubu i nie wiadomo jeszcze, czy kiedykolwiek będziecie mieli), rani swoje własne serce. Wydaje mi się, że pisała to kapryśna dziewczyna, która - dodatkowo: traktuje cię przedmiotowo, pisząc, że przez ciebie "zniszczy sobie życie". Grzech cudzołóstwa rani głęboko każdego człowieka, kto się go dopuszcza. Wyrządza krzywdę drugiemu człowiekowi i jednocześnie burzy harmonię własnej duszy.
Wypada mi tylko jej współczuć w tym momencie. Chcę bardzo mocno powiedzieć, że przyjaźń z tobą może być wielką pomocą dla niej. Napisałeś: "czystość jest dla mnie ważna. Dla mnie Bóg jest na pierwszym miejscu i nie chce tego zmieniać". Swoją postawą trwania przy Bogu, możesz pomóc jej odkryć piękno jej własnego, kobiecego serca. Możesz jej pomóc zrozumieć, że jest ważna dla Boga taką, jaka jest. Nie potrzebuje współżyć z nikim. Jej czyste serce jest piękne dla Boga.
Moim zdaniem powinieneś spróbować zawalczyć z nią o nią samą. Bądź odważnym mężczyzną. Nie pozwól jej teraz odejść. Jak sobie wyobrażasz "pogodzenie się z tym"? Nie zmieniaj swojej hierarchii wartości. Niech Bóg pozostanie dla ciebie na pierwszym miejscu. Jednocześnie - skoro już ją poznałeś, pokaż jej, że życie blisko Boga ma sens, daje radość i pokój serca.
Ona może nie pozostać "twoją dziewczyną", tylko odejść, bo ma wolną wolę, a ty powinieneś to uszanować. W tym sensie może będziesz musiał pogodzić z tym. Jednak nie rezygnuj z dawania świadectwa o Bogu.

 Re: Moja dziewczyna nie rozumie. Dać jej odejść?
Autor: Estera (---.165.kosman.pl)
Data:   2017-10-14 19:34

Nie lubię szantażu.
Zniszczy życie sobie albo zniszczy życie Tobie. Co wybierasz?

 Re: Moja dziewczyna nie rozumie. Dać jej odejść?
Autor: wyszywaczek wredny (---.net.pulawy.pl)
Data:   2017-10-14 20:02

Ale dlaczego miałaby "zniszczyć sobie życie", gdyby miała odejść? Bo tego nie rozumiem.

 Re: Moja dziewczyna nie rozumie. Dać jej odejść?
Autor: danusia (178.219.104.---)
Data:   2017-10-14 20:12

Ciekawie to wybrzmiało :)
"W innym razie zeby nie zmuszac cie do grzechu, bede musiala odejsc i zniszczyc sobie zycie".

Odpowiedziałabym w ten sposób. Skoro odejście od grzechu jest niszczeniem sobie życia, to rzeczywiście lepiej sobie zniszczyć życie przez odejście od grzechu :(

Karolu ta Panna coś widać, że rozkapryszona manipulantka, może powinieneś jej wytłumaczyć, że dzieci najbezpieczniej przychodzą na świat gdy jest dom a w nim mama i tata.
Może nikt jej nie dał przykładu, wytłumaczył na czym polega wzajemność w miłowaniu.
Ciężko Ci będzie z taką osobą. Czy dać jej odejść? Czy masz siłę na to by wystawiać siebie na pokuszenie? Szukałabym innej panny.

 Re: Moja dziewczyna nie rozumie. Dać jej odejść?
Autor: Kalina (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2017-10-14 20:14

"Dla mnie Bóg jest na pierwszym miejscu i nie chce tego zmieniać."

Karol, Ty już dokonałeś wyboru - Bóg jest dla Ciebie na pierwszym miejscu. Dziewczyna posuwa się do szantażu emocjonalnego.
Jeżeli Bóg jest dla niej nieistotną wartością, to niech odejdzie. Tylko nie daj sobie wmówić, że ona marnuje sobie życie za Twoją przyczyną. To wyłącznie jej wybór.
Jak się z tym pogodzić? Jak z każdą stratą, poboli i przestanie. Alternatywą jest zaprzedanie duszy diabłu - to dopiero ból.

 Re: Moja dziewczyna nie rozumie. Dać jej odejść?
Autor: Marta (---.dynamic-ra-09.vectranet.pl)
Data:   2017-10-14 20:52

A niech zrywa. Jej decyzja. Wiem, że może to brzmi tak łatwo z moich ust, a ty przeżywasz dramat. Ale pomyśl. Po co Ci taka dziewczyna? Już nie chodzi o podejście jej do sprawy czystości i Boga (chociaż to też ważne), ale panna ma w nosie Twoje poglądy, wartości i to, że tego nie chcesz. Ona próbuje wymusić na Tobie seks. Czy to miłość? Ja bym powiedziała, że bardziej egoizm. Jeszcze stosuje jakieś szantaże emocjonalne, typu "będę musiała odejść, i ZNISZCZE SOBIE ŻYCIE"; czym zniszczy sobie życie? Tym, że nie zostanie rozładowana seksualnie? Jej zachowanie jest obrzydliwe. Zasługujesz na kobietę, która będzie szanowała Twoją wiarę i poglądy.

 Re: Moja dziewczyna nie rozumie. Dać jej odejść?
Autor: Pax (---.terminus.pl)
Data:   2017-10-14 23:07

No właśnie, jak ktoś bardziej kocha takich ludzi niż Boga to potem cierpi. Jak chce to niech idzie, Ty jej nie wyleczysz, skoro miłość Boga jej nie wystarcza ani nie przekonuje.

 Re: Moja dziewczyna nie rozumie. Dać jej odejść?
Autor: xxx (---.7.ftth.classcom.pl)
Data:   2017-10-15 05:58

Porozmawiałabym najpierw spokojnie, prosząc Ducha Świętego o pomoc.
Jakoś mi tu brakuje logiki.
I najważniejsze pytanie: czy Tobie na niej zależy, czy ją kochasz? Jak czegoś nie rozumie, to jej spokojnie tłumacz, tak żeby mogła Cię zrozumieć.
Ta czystość wynika chyba też z szacunku do drugiego człowieka, nie?

 Re: Moja dziewczyna nie rozumie. Dać jej odejść?
Autor: zxc (---.elpos.net)
Data:   2017-10-15 09:00

Karol, ta dziewczyna nie zniszczy sobie życia ani twojego, gdyby odeszła od ciebie. Ale napisała tak, bo chce wzbudzić w tobie poczucie winy, szantażując cię emocjonalnie. Pisze, że zniszczy sobie życie - to tak brzmi, że ty będziesz tym niedobrym, bo przez ciebie zniszczy swoje życie i dlatego nie powinieneś odejść. Myśli o sobie. Nie obchodzą jej twoje zasady, ale obchodzi ją to, że ona nie będzie szczęśliwa. Poprzez tę manipulację masz mętlik w głowie. Zrobisz jak zechcesz, na twoim miejscu poszukałbym dziewczyny, która ma podobne zasady życiowe co ty. Nie można uszczęśliwiać osoby za cenę grzeszenia, bo wtedy ty i ona poprzez grzech nieczystości jeszcze bardziej byście niszczyli wasz związek.

 Re: Moja dziewczyna nie rozumie. Dać jej odejść?
Autor: Robson (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2017-10-15 10:11

Zastrzegam, że SMS musi być skrócony i wyrwany z kontekstu Waszych rozmów: mylący - z tym zastrzeżeniem, czytam w nim:
* "dostosować do Ciebie" - czyli Bóg i Jego przykazania są "twoje", tak jakby twoje było: hobby, preferowana kuchnia, muzyka... -- generalnie coś, co może być przedmiotem kompromisu... więc zgadzam się z Tobą, że nie rozumie
* "bedę musiala odejsc i zniszczyc sobie zycie" -- szantaż emocjonalny.

"Czy dać jej odejść? Jak się z tym pogodzić?"

Odpowiem trochę wymijająco: mam znajomego, który zerwał z dziewczyną z pozornie błahego powodu: on jest wielkim fanem fantastyki i aktywnym działaczem w stowarzyszeniach poświęconym tej tematyce -- ona kazała mu wybierać. Mówię "pozornie", bo jakkolwiek przykazania Boże są ważniejsze od hobby, to sam szantaż tego typu nie wróży dobrze przyszłości takiego związku.

R.

 Re: Moja dziewczyna nie rozumie. Dać jej odejść?
Autor: G_JP (---.nycmny.fios.verizon.net)
Data:   2017-10-15 21:58

Och, Karol, niewiele mam do napisania, ale wydaje mi się, że poważnych rozmów nie powinno się prowadzić przez SMS-y, bo potem wynikają z tego same problemy.

 Re: Moja dziewczyna nie rozumie. Dać jej odejść?
Autor: Ania (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2017-10-15 22:47

Jeżeli ta dziewczyna jest wierząca, być może chce zwrócić na siebie uwagę, chce w końcu poczuć się doceniona i również ważna.
Byłam kiedyś z takim chłopakiem, dla którego wiara była najważniejsza, a ja czułam się jak 'nic'. Wręcz drażniły mnie te wszystkie jego zasady i praktyki chociaż ja miałam takie same. Dlaczego mnie drażniły? Bo on nie chciał nigdy niczego zmienić, choćby się waliło i paliło trzymał się swojego harmonogramu, a ja musiałam się wpasować. Gdy go pewnego razu poprosiłam, żeby mnie zawiózł do lekarza, to powiedział, że nie może, bo na majowe musi iść. I na tym się zakończyło.
A jeżeli jest nie wierząca lub wiara nie odgrywa w jej życiu większego znaczenia, to lepiej dać sobie spokój.

 Re: Moja dziewczyna nie rozumie. Dać jej odejść?
Autor: barbara (---.siedlce.vectranet.pl)
Data:   2017-10-19 12:10

Gdybym ja otrzymała taki sms od chłopaka, to bym przede wszystkim pomyślała, że nawet jeśli w jakiś sposób jestem mu bliska, to nie jest to dla niego tak ważne, jak ważny jest seks. Przede wszystkim seks, choćby nawet z niezbyt bliską osobą. Czyli w przyszłości szykują się zdrady.

 Re: Moja dziewczyna nie rozumie. Dać jej odejść?
Autor: Karol (---.dynamic-ww-09.vectranet.pl)
Data:   2017-10-20 14:36

Dziękuję wszystkim za wskazówki i słowo wsparcia. Sprawy idą w tym kierunku, że partnerka moja odejdzie, gdyż moja dziewczyna nie umie się pogodzić z tym, że Bóg jest dla mnie na pierwszym miejscu tłumacząc się, że patrzę tylko na siebie i, że ona musi się zawsze dostosowywać do mnie i że jest z boku zawsze co jest głupotą. Pracuje w niedzielę do 14 i chce się z nią spotkać. Powiedziałem jej że idę na mszę o godz 18. Zadowolona z tego pomysłu nie jest. Mówi, że na mszę mogę pójść w tygodniu więc jej powiedziałem, że mam taką potrzebę i idę do Kościoła i jak chce to możemy pójść razem. Odpowiedziała mi, że myślę tylko o sobie. to tak w skrócie

Z Panem Bogiem :)

 Re: Moja dziewczyna nie rozumie. Dać jej odejść?
Autor: orelka (---.merinet.pl)
Data:   2017-10-20 22:00

Każda sprawa może mieć różne aspekty. Msza w niedzielę jest oczywiście priorytetowa, ale warto popatrzeć na to także z innej strony - jak często się spotykacie? Czy tylko w weekendy, czy może także w inne dni tygodnia. Bo jeśli tylko w weekendy i niedzielne popłudnie jest rozbite przez Mszę - to można zrozumieć rozżalenie dziewczyny - zwłaszcza, jeśli dla niej Msza nie jest ważna.
Druga sprawa - czy to jedyna godzina Mszy, na którą mozesz się wybrać? Bo moze można iść zaraz po pracy, późnym wieczorem albo odwrotnie - z samego rana jeszcze przed pracą?

Msza święta jest priorytetem. Ale małżeństwo jest bardzo poważną sprawą i szukując się do niego (a spotykanie się z dziewczyną jest niczym innym jak rozeznawaniem powołania małżeńskiego) i tę sprawę należy również potraktować priorytetowo. Jeśli Msza o 18 jest jedyną dostępną, to oczywiście trudno tutaj cokolwiek zdziałać, ale jeśli można pójść na inną godzinę i spotkać się z dziewczyną, to może warto sprawę przemyśleć. Zwłaszcza jeśli dziewczyna daje sygnał, że czuje się zaniedbywana. To może być przesadą, ale wcale nie musi.

 Re: Moja dziewczyna nie rozumie. Dać jej odejść?
Autor: Ј (---.austin.res.rr.com)
Data:   2017-10-21 00:00

Jeśli komuś zależy na udanym małżeństwie, musi się pogodzić z koniecznością szukania kompromisów. Są jednak takie sprawy, które nie podlegają negocjacjom. Żadnym. Osoba głęboko wierząca nie może np. ograniczyć swojego uczestnictwa we Mszy św. do co drugiej niedzieli. Podobnie nie może zgodzić się na przedślubny seks np. przez pół miesiąca (przez drugie pół - czystość). Chrześcijaństwo to nie jakieś hobby, z którego można okresowo rezygnować dla wspólnego dobra.

Jeśli dziewczyna nie jest w stanie Twojego przylgnięcia do Chrystusa uszanować (bo wszystkiego rozumieć nie musi), to lepiej się rozstać. Pytanie, czy Ty we właściwy sposób próbujesz jej swoją postawę wyjaśniać. Do mnie też raczej byś nie trafił, mówiąc "bo mam taką potrzebę". Po takich słowach chyba też bym Ci zarzucała egoizm. Czy nie lepiej jej powiedzieć "nie umiem być szczęśliwy, spychając Boga na margines mojego życia"?

 Re: Moja dziewczyna nie rozumie. Dać jej odejść?
Autor: Ania (---.interkonekt.pl)
Data:   2017-10-23 09:31

Szantażystka i egoistka. Gdzie tu miejsce na miłość?

 Re: Moja dziewczyna nie rozumie. Dać jej odejść?
Autor: Dorota (---.rev.kpsi.pl)
Data:   2017-10-23 11:36

Słowa z SMS-a to zwyczajna manipulacja emocjonalna. Pomiędzy dwojgiem zakochanych, dojrzałych ludzi, nie powinna mieć miejsca.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: