Autor: Nina (176.61.118.---)
Data: 2018-01-06 19:25
Czy znacie kogoś komu Bóg pomógł w beznadziejnej sytuacji kochania osoby bez wzajemności? Czy Bóg może zadziałać w jakiś sposób by zabrać to uczucie, które nie jest nikomu do niczego potrzebne? Chciałabym żyć jak wcześniej, ale nie mogę gdyż jedyne co mnie zajmuje to ta męczarnia - ciągłe myślenie, brak zainteresowania czymkolwiek innym... Nie rozumiem sensu tego i nie chcę się męczyć miesiącami czekając aż czas zrobi swoje. Czy mogę prosić o modlitwę w tej intencji? Naprawdę jest to dla mnie coraz bardziej nie do zniesienia.
Bóg zapłać.
|
|