logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Dlaczego Pan Jezus nie zwracał się po imieniu?
Autor: guśka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2018-02-15 19:53

Dlaczego Pan Jezus zwracając się do wybranych osób - św. Faustyny, Gabrieli Bossis, Alicji Lenczewskiej, czy innych mistyków, nie mówił do Nich po imieniu? Mówił: córko, oblubienico, dziecko, a przecież znał imiona nadane Im na Chrzcie Świętym lub w zakonie.

 Re: Dlaczego Pan Jezus nie zwracał się po imieniu?
Autor: wyszywaczek wredny (---.net.pulawy.pl)
Data:   2018-02-15 20:19

Jak spotkam jakiegoś mistyka/mistyczkę to poproszę, żeby Go zapytał(a).

 Re: Dlaczego Pan Jezus nie zwracał się po imieniu?
Autor: Mateusz (31.42.19.---)
Data:   2018-02-15 21:22

I cóż z tego? Rodzice też wiedzą, jakie imiona noszą ich dzieci (w końcu sami je dla nich wybrali), a mimo to często nazywają je Słoneczkami, Misiami, Żabkami i na wiele innych sposobów. Zwracanie się Pana Jezusa do wspomnianych osób w taki sposób tłumaczyć Jego osobistym stosunkiem do każdego (napiszę do jeszcze raz: każdego) człowieka. I wspomniane zwroty właśnie to wyrażają.

 Re: Dlaczego Pan Jezus nie zwracał się po imieniu?
Autor: A2 (---.dynamic-ra-08.vectranet.pl)
Data:   2018-02-16 10:02

Bo tak rodzice zwracają sie do swoich dzieci.

 Re: Dlaczego Pan Jezus nie zwracał się po imieniu?
Autor: Robson (---.static.chello.pl)
Data:   2018-02-16 13:40

W naszej kulturze zwracanie się po imieniu oznacza jednak pewien dystans: do rodziców powiesz "mamo" "tato" a nie np. "Adamie" albo "Ewo", tak samo do dziecka też się zwracamy często "synku" "córko", bo to podreśla bliskość.

A z kolei np. w kulturze japońskiej bardzo ważne jest formalne tytułowanie się, najbardziej znane jest oczywiście "san" (dla osoby dorosłej ale równej statusem). Jest też osobne "sama": tak się tytułuje wysokich zwierzchników, dygnitarzy oraz... klientów w sklepie (nasz klient, nasz pan!), dzieci i młodzież nawet jeśli są rodzeństwem zwracają się do siebie dokładając "chan" lub "san" (tak, młodszy brat do starszego powie "Oniisan" czyli dosłownie "bracie-san"). A po imieniu pomijając formalności mogą się do siebie zwracać dopiero małżonkowie: nawet narzeczeni dokładają do imion -san lub -chan jak już mówią bardzo poufale.

Nie zdziwiłbym się więc gdyby pan Jezus zwracając się po japońsku zwrócił się po imieniu bez grzecznościowych przedrostków i miałoby to dokładnie taki sam sens jak "oblubienico".

R.

 Re: Dlaczego Pan Jezus nie zwracał sie po imienu?
Autor: guśka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2018-02-21 20:05

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi i pozdrawiam.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: