logo
Czwartek, 28 marca 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Boję się księdza. Ale żałuję grzechu i chciałbym żyć normalnie.
Autor: Dawid (---.rev.netart.pl)
Data:   2018-02-26 17:09

Czy ksiądz może niedopuscic do bierzmowania jeżeli uzna, że ktoś grzeszył podczas przygotowania?

Otóż jestem głęboko w grzechach (zatajanie grzechu i przyjmowanie Komunii) od paru lat. Chcę się w końcu nawrócić. Boje się jednak surowego księdza, który powie, że wszystkie wcześniejsze spowiedzi i msze były fałszywe, więc muszę jeszcze rok przygotowywać się do bierzmowania. Czy taki grzech jest w ogóle do rozgrzeszenia przez zwykłego proboszcza?
Żałuję tego i chciałbym żyć normalnie.

 Re: Boję się księdza. Ale żałuję grzechu i chciałbym żyć normalnie.
Autor: Kalina (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2018-02-26 18:18

Dawid, na pytanie o dopuszczenie do Sakramentu Bierzmowania może odpowiedzieć jedynie kapłan prowadzący przygotowanie do tego sakramentu.

Zdaj się na Boże Miłosierdzie i przystąp do szczerej spowiedzi po dogłębnym rachunku sumienia. Rachunek sumienia poprzedź modlitwą do Ducha Świętego, wejdź w motywację swojego wcześniejszego postępowania byś mógł pracować nad eliminacją grzechów.

Sakrament Bierzmowania wprowadza w dojrzałość chrześcijańską. Udzielany jest w wieku kiedy młody człowiek jest świadomy wiary. Poczytaj czy jesteś gotów do tego sakramentu:
https://www.deon.pl/religia/rekolekcje-wielkopostne/wielki-post-2013/sakramenty-katechizm/art,3,bierzmowanie-po-co-nam-dary-ducha-swietego.html

Rozgrzeszenia udziela Bóg przez posługę kapłana. Zwykły proboszcz jest kapłanem, który ma moc odpuszczania grzechów przez swoją posługę.

Wchodzisz powoli w dorosłe życie co wiąże się z odpowiedzialnością za własne czyny. Nieraz trzeba wziąć na klatę konsekwencje swojego postępowania, nawet jak nie są po naszej myśli, jak są przykre. Strach jest złym doradcą. Nic dobrego nie wnosi w Twoje wątpliwości. Niech ten strach nie prowadzi Cię do dalszego zatajania grzechów.
Obudziło się Twoje sumienie i pragnienie nawracania. To znak, że Duch Święty wskazuje Ci właściwą drogę. To szczera spowiedź, może połączona z rozmową z kapłanem. Będzie to piękne świadectwo Twojej dojrzałości w wierze. Odwagi.

 Re: Boję się księdza. Ale żałuję grzechu i chciałbym żyć normalnie.
Autor: Martha78 (185.107.143.---)
Data:   2018-02-26 18:32

Dawidzie, Bogu dzięki, że się opamiętałeś, i chcesz wszystko "odkręcić". Taki grzech (mam tu na myśli to, co napisałeś: zatajenie grzechu, kolejne świętokradzkie spowiedzi i świętokradzkie przyjmowanie Komunii św.) jest do rozgrzeszenia przez każdego księdza. Pamiętaj, że wyspowiadać się musisz ze wszystkich grzechów ciężkich popełnionych od ostatniej ważnej spowiedzi. Czasem dobrze jest się umówić z księdzem na jakiś termin, jeśli podejrzewasz, że spowiedź może się przeciągnąć w czasie.
Ksiądz z takiego powodu nie może nie dopuścić Cię do bierzmowania, wręcz przeciwnie, powinien się cieszyć, że przygotowanie przynosi owoce:)

Tak zupełnie na marginesie, jeśli się obawiasz - nie masz obowiązku spowiadania się u księdza, który Cię zna/przygotowuje. Możesz wybrać dowolnego spowiednika, także w innym mieście.
Pomodlę się za Ciebie :)))

 Re: Boję się księdza. Ale żałuję grzechu i chciałbym żyć normalnie.
Autor: Koleżanka (---.dynamic.mm.pl)
Data:   2018-02-26 19:07

Mnie z takich grzechów rozgrzeszyl wikary, więc i proboszcz nie będzie mieć przeciwwskazań aby to zrobić ;) Może ksiądz wydaje się surowy podczas spotkań, a w konfesjonale wcale taki nie jest? Chodzę do spowiedzi do księdza, którego większość moich znajomych uważa za surowego i ani razu na mnie nie nakrzyczał itp, a należę do osób którym zdarzy się ciężko zgrzeszyć. A jeśli strach Tobą tak włada to zawsze możesz pójść do innego księdza. Proszę przeczytaj to, może pomoże Ci w jakiś sposób http://adonai.pl/milosierdzie/?id=37. Nie rezygnuj z Boga z powodu strachu przed księdzem. Pozdrawiam i życzę Ci powrotu do miłosiernego Ojca :)

 Re: Boję się księdza. Ale żałuję grzechu i chciałbym żyć normalnie.
Autor: Dawid (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2018-03-10 13:44

Byłem u spowiedzi i wyznałem te grzechy. Postarałem się też powiedzieć wszystkie grzechy od tamtego momentu. Mam nadzieję, że niczego nie zapomniałem, ale nasuwają mi się wątpliwości czy aby na pewno udało mi się powiedzieć wszystko z tych lat.

 Re: Boję się księdza. Ale żałuję grzechu i chciałbym żyć normalnie.
Autor: K. (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2018-03-10 15:33

Nie o to chodzi, żeby niczego nie zapomnieć, ale żeby niczego nie zataić dobrowolnie. Gdybyś sobie przypomniał jeszcze jakiś grzech ciężki - powiedz przy najbliższej spowiedzi, ale na spokojnie. Zawsze masz prawo zapomnieć. A teraz ciesz się, że wróciłeś do Boga.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: