logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Jaki jest sens wielodniowych modlitw?
Autor: Eizo (---.opera-mini.net)
Data:   2018-03-18 18:51

Moim zdaniem Boga wystarczy poprosić o coś tylko raz, a On to spełni od razu, później lub nigdy. Dlaczego tak uważam? Ponieważ Bóg jest lepszym rodzicem niż jakikolwiek rodzic ziemski. Czy dobry rodzic chce, aby jego pociecha klęczała przez np. pięć lat prosząc o coś, być może ze łzami w oczach? Raczej nie.
Bóg również nie zmienia zdania, więc nasze modły nie sprawią, że Bogu zmięknie serce. Mogą Go jedynie rozsierdzić, bo ciągle zajmujemy się tą sprawą, zamiast skupić się na innych elementach życia.
Biorąc pod uwagę to co napisałem wyżej, jaki jest sens wielodniowych modlitw, które mogą przekształcić się w modlitwy wieloletnie?

 Re: Jaki jest sens wielodniowych modlitw?
Autor: strzyga (---.play-internet.pl)
Data:   2018-03-18 19:42

Twoje podejście wydaje się bardzo roszczeniowe. Pan Bóg to nie maszynka do spełniania naszych próśb bądź życzeń.
W modlitwie chodzi też o to, żeby wzrastać w wierze. Może na pewnym etapie nie jesteśmy gotowi na wysłuchanie naszej prośby tylko nie zdajemy sobie z tego sprawy? I dochodząc przez modlitwę na inny pułap naszej wiary/ naszego życia możemy dostąpić łaski wysłuchania naszej prośby. Możemy zmienić się my? mogą zmienić się okoliczności...

Poza tym Jezus podkreśla, żeby być wytrwałym w modlitwie "proście a będzie wam dane" czy też docenia wytrwałe prośby np. w przypadku kobiety kananejskiej, która prosiła o uzdrowienie córki (Mt 15, 21-28).

Polemizowałabym też w kwestii czy Bóg nie zmienia zdania (z ludzkiego punktu widzenia). A jak było np. z Niniwą? Po nawróceniu się miasta Bóg odstąpił od wymierzenia temu miastu surowej kary.

 Re: Jaki jest sens wielodniowych modlitw?
Autor: wyszywaczek wredny (---.net.pulawy.pl)
Data:   2018-03-18 20:32

W większości przypadków masz rację, o ile chodzi o ciąg przyczynowo-skutkowy modlitwa - wysłuchanie prośby.

Ale. Celem modlitwy nie jest wydębienie od Boga tego, czego ja chcę. Modlitwa ma wiele innych celów, na przykład uświadomienie mi, że coś ze mną (i moimi modlitwami) nie tak (por. Jk 4,3)- i to może trwać przez wieeeeeele lat. I wtedy ta modlitwa ma sens. O ile coś mi uświadomi.
A niespełnienie prośby jest ubocznym brakiem ubocznego skutku.

 Re: Jaki jest sens wielodniowych modlitw?
Autor: Mateusz (31.42.19.---)
Data:   2018-03-18 21:30

"Moim zdaniem Boga wystarczy poprosić o coś tylko raz, a On to spełni od razu, później lub nigdy".

No, nie do końca. Bóg wie doskonale, czy i na czym konkretnie nam zależy(nawet jeszcze zanim poprosimy Go o to w modlitwie). W związku z tym, zanoszenie jakichkolwiek próśb byłoby bezcelowe - a jednak to robimy. Wielokrotne ponawianie jakiejś prośby na modlitwie jest potwierdzeniem dla nas samych, że konkretnie na czymś nam zależy. Jeśli prosimy o coś jedynie raz, a potem uznajemy, że sprawa jest już załatwiona, to prawdę mówiąc zachowujemy się jak dzieci, które proszą rodziców(przykładowo) o kupno zwierzątka. Możliwe są tutaj dwie sytuacje: dzieci proszą o psa, od pierwszej prośby mija kilka dni, a następnie pojawia się nowa, tym razem o chomika albo rybki. Czy dzieciom tym naprawdę zależy konkretnie na psie? Nie sądzę. W drugiej sytuacji te same dzieci znów proszą rodziców o psa, tym razem jednak robią to regularnie,nawet kilka razy dziennie. I tym samym potwierdzają - ze swojej strony - że naprawdę chciałyby mieć takiego czworonoga w domu. Rodzice zaś wiedzą, że będą w stanie odpowiednio się nim zająć i w końcu go kupują.

"Bóg również nie zmienia zdania, więc nasze modły nie sprawią, że Bogu zmięknie serce. Mogą Go jedynie rozsierdzić, bo ciągle zajmujemy się tą sprawą, zamiast skupić się na innych elementach życia".

Kiedy skończyłeś pisać to zdanie, Bóg prawdopodobnie uśmiechnął się widząc, jak ludzie po raz kolejny próbują udowodnić, że znają Go lepiej, niż On siebie. To, czy Bóg zmienia zdanie, to wyłącznie Jego decyzja - nikt nie może Mu tego nakazać, ani zabronić.

"Biorąc pod uwagę to co napisałem wyżej, jaki jest sens wielodniowych modlitw, które mogą przekształcić się w modlitwy wieloletnie"?

Sens jest dwojaki: albo takie modlitwy potwierdzają szczerość naszego pragnienia, jeśli jest ono dobre i możliwe do spełnienia w naszym życiu tak, aby wynikło z tego coś pozytywnego, albo działają jak "środek przeciwbólowy", jeśli coś, o co prosimy nie przyniosłoby nam korzyści, a jedynie szkody. Wówczas prosząc o to przez dłuższy czas w końcu sami dojdziemy do wniosku, że się myliliśmy.

 Re: Jaki jest sens wielodniowych modlitw?
Autor: aaaaa (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2018-03-19 18:38

Eizo, kojarzysz św. Augustyna? :)
Jego matka, św. Monika modliła się o jego nawrócenie bite 17 lat.

Druga sprawa, dlaczego się modlisz? Dlaczego ludzie się modlą? Czym jest modlitwa?
Modlisz się, by naśladować Chrystusa, modlisz się dziękując, uwielbiając i prosząc. Nie modlisz się tylko po dlatego, że masz życzenie, które Bóg ma spełnić po Twoim jednym zdaniu. Właściwie po co zdanie? Przecież Bóg zna nasze myśli. Ale po co w ogóle myśleć, przecież Bóg znał nas, zanim się urodziliśmy.
Modlitwa to nauka pokory, po co Bogu nasza modlitwa? przecież jest doskonały, na grzyba Mu nasze modlitwy. Modlitwa ma Ciebie prowadzić do Boga.


Katechizm Kościoła Katolickiego:

Modlitwa jako dar Boga

2559 Modlitwa jest wzniesieniem duszy do Boga lub prośbą skierowaną do Niego o stosowne dobra 2 . Z jakiej pozycji mówimy w czasie modlitwy? Z wyniosłości naszej pychy i własnej woli czy też z "głębokości" (Ps 130, 1) pokornego i skruszonego serca? Ten, kto się uniża, będzie wywyższony 3 . Podstawą modlitwy jest pokora. "Nie umiemy się modlić tak, jak trzeba" (Rz 8, 26). Pokora jest dyspozycją do darmowego przyjęcia daru modlitwy: Człowiek jest żebrakiem wobec Boga 4 .

2560 "O, gdybyś znała dar Boży!" (J 4,10). Cud modlitwy objawia się właśnie tam, przy studni, do której przychodzimy szukać naszej wody: tam Chrystus wychodzi na spotkanie każdej ludzkiej istoty; On pierwszy nas szuka i to On prosi, by dać Mu pić. Jezus odczuwa pragnienie, Jego prośba pochodzi
z głębokości Boga, który nas pragnie. Modlitwa - czy zdajemy sobie z tego sprawę czy nie - jest spotkaniem Bożego i naszego pragnienia. Bóg pragnie, abyśmy Go pragnęli 5 .

2561 "Prosiłabyś Go wówczas, a dałby ci wody żywej" (J 4, 10). Nasza modlitwa błagalna jest - w sposób paradoksalny - odpowiedzią. Jest odpowiedzią na skargę Boga żywego: "Opuścili Mnie, źródło żywej wody, żeby wykopać sobie cysterny popękane" (Jr 2,13). Modlitwa jest odpowiedzią wiary na darmową obietnicę zbawienia 6 , odpowiedzią miłości na pragnienie Jedynego Syna 7 .

Modlitwa jako przymierze

2562 Skąd pochodzi modlitwa człowieka? Niezależnie od tego, jaki byłby język modlitwy (gesty, słowa), zawsze modli się cały człowiek. Aby jednak określić miejsce, z którego wypływa modlitwa, Pismo święte mówi niekiedy o duszy lub o duchu, najczęściej zaś o sercu (ponad tysiąc razy). Modli się serce. Jeśli jest ono daleko od Boga, modlitwa pozostaje pusta.

2563 Serce jest mieszkaniem, w którym jestem, gdzie przebywam (według wyrażenia semickiego lub biblijnego: gdzie "zstępuję"). Jest naszym ukrytym centrum, nieuchwytnym dla naszego rozumu ani dla innych; jedynie Duch Boży może je zgłębić i poznać. Jest ono miejscem decyzji w głębi naszych wewnętrznych dążeń. Jest miejscem prawdy, w którym wybieramy życie lub śmierć. Jest miejscem spotkania, albowiem nasze życie, ukształtowane na obraz Boży, ma charakter relacyjny: serce jest miejscem przymierza.

2564 Modlitwa chrześcijańska jest związkiem przymierza między Bogiem i człowiekiem w Chrystusie. Jest działaniem Boga i człowieka; wypływa z Ducha Świętego i z nas, jest skierowana całkowicie ku Ojcu, w zjednoczeniu z ludzką wolą Syna Bożego, który stał się człowiekiem.

Modlitwa jako komunia

2565 W Nowym Przymierzu modlitwa jest żywym związkiem dzieci Bożych z ich nieskończenie dobrym Ojcem, z Jego Synem Jezusem Chrystusem i z Duchem Świętym. Łaska Królestwa Bożego jest "zjednoczeniem całej Trójcy Świętej z całym wnętrzem (człowieka)" 8 . Życie modlitwy polega zatem na stałym trwaniu w obecności trzykroć świętego Boga i w komunii z Nim. Ta komunia życia jest zawsze możliwa, gdyż przez chrzest staliśmy się jedno z Chrystusem 9 . Modlitwa jest o tyle chrześcijańska, o ile jest komunią z Chrystusem i rozszerza się w Kościele, który jest Jego Ciałem. Ma ona wymiary miłości Chrystusa 10 .

Więcej o modlitwie w KKK, część czwarta: (klik)

 Re: Jaki jest sens wielodniowych modlitw?
Autor: andrzej (78.10.208.---)
Data:   2018-03-20 23:07

Modlitwa to relacja.
Oczywiście możesz zwracać się do ojca "daj mi kasę i nie pytaj na co". I ojciec albo da albo nie da. Jeśli tak traktujesz swojego ojca to mu współczuję tak wychowanej córki. To sygnał od niej - nie interesujesz mnie ty a jedynie to co możesz mi załatwić.
Modlitwa to rozmowa z Ojcem o tym co przeżywasz, jak się czujesz, czym chciałabyś się z Ojcem podzielić i również o tym czego potrzebujesz. Z Panem Bogiem wchodzi się w relację miłości. On wpierw wie czego mi potrzeba a przecież najbardziej potrzeba więzi, rozmowy a nie kontaktów na zasadzie wiadomości SMS.

 Re: Jaki jest sens wielodniowych modlitw?
Autor: Eizo (---.opera-mini.net)
Data:   2018-03-21 20:17

Chyba mnie nie zrozumiałeś, Andrzeju. Wiem, że relacja z Bogiem nie składa się z samych próśb. Moja również się tylko z nich nie składa, więc raczej nie można mi zarzucić, że Bóg mnie nie interesuje, a jedynie prezenty od Niego. Jednak jeśli Boga o coś proszę to tylko raz, bo uważam że to w zupełności wystarczy. Jestem człowiekiem, który nie lubi przed kimś się płaszczyć, błagać o coś.
PS Jestem mężczyzną, w tekście początkowym użyłem czasownika "napisałem", co jasno sugeruje moją płeć. Eizo to japońskie imię męskie.

 Re: Jaki jest sens wielodniowych modlitw?
Autor: Ј (---.austin.res.rr.com)
Data:   2018-03-21 20:54

"Jestem człowiekiem, który nie lubi przed kimś się płaszczyć, błagać o coś"

Wytrwała modlitwa-prośba mogłaby Ci pomóc w uświadomieniu sobie, ile w tym nielubieniu jest Twojej godności a ile zwyczajnej pychy, i czy nie traktujesz Boga jako kogoś, kto jest Tobie równy.

 Re: Jaki jest sens wielodniowych modlitw?
Autor: G_JP (---.nycmny.fios.verizon.net)
Data:   2018-03-22 11:50

Modlitwa wielodniowa jest przejawem modlitwy wytrwałej, a sam Jezus zachęcał do takiej modlitwy, więc jak nie słuchać naszego Boga?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=333
Wytrwała modlitwa hartuje serce modlącego się.

Jednym z celów, być może pobocznym, jest sposobność przekonania się, jak bardzo istotna jest dla Ciebie intencja, o którą się modlisz. Bywa, że człowiek modli się o coś i modli, a za parę lat nawet nie pamięta, o co się modlił. Ale jest i odwrotnie - ludzie przez lata, a czasami przez całe życie nie ustają w modlitwie o coś, co uznają za swój skarb. Zazwyczaj człowiek ceni o wiele bardziej to, w zdobycie czego włożył wiele trudu (w tym i modlitwy). Tak mi się wydaje.

 Re: Jaki jest sens wielodniowych modlitw?
Autor: andrzej (78.10.208.---)
Data:   2018-03-23 10:25

Eizo,
A jak postępujesz z własnym ziemskim ojcem?
Jak masz prośbę do niego to mówisz mu raz i nie wspominasz sprawy więcej, by się przed nim nie płaszczyć? Czy może rozmawiasz z nim jakie to dla ciebie ważne? Jak mam sprawę do kogoś i zależy mi na tym to drążę temat przedstawiając wszystkie argumenty za. Tym bardziej jeśli mam do czynienia z osobą, która mnie kocha i zależy mu na mnie. Wówczas otrzymuję nie tylko akceptację lub nie ale również naukę bym zwrócił uwagę na aspekty których dotąd nie widziałem.

 Re: Jaki jest sens wielodniowych modlitw?
Autor: Tionne (78.10.131.---)
Data:   2018-03-23 14:16

Mysle, że tez Bóg moze nas cwiczyc w ten sposób w pieknej cnocie cierpliwosci, wytrwałosci. Kiedy prosimy o coś długo. Takze może w ten sposób przyciagć do siebie, choc powinno się mimo wszystko powracac nieustannie do Boga. Bez względu czy wysłucha odrazu, po czasie, czy wcale. Ale na kazdego może mieć inny 'sposób' przyciągania do Niego. Może byc tez tak, że Bóg wymaga od nas ofiary, jakiegos poswięcenia, wysiłku modlitwy. Przecież On tez zbawił ludzkość ponosząc ofiarę największego cierpienia na krzyżu. Sw Monika modliła się za syna Agustyna, kilkanaście lat. Efekt - został swiętym.

 Re: Jaki jest sens wielodniowych modlitw?
Autor: Eizo (---.opera-mini.net)
Data:   2018-03-23 17:02

Andrzeju, dokładnie tak, bo to wystarcza. Jeśli proszę o coś mojego tatę to on spełni moją prośbę jeśli uzna ją za dobrą, w innym wypadku muszę przedstawić argumenty, ale to też odbywa się podczas jednej rozmowy. Jeśli mój tata powie, że teraz nie może mi pomóc (podając przyczynę), ale da mi to o co proszę np. za miesiąc, to nie muszę mu przypominać, bo jest słowny i ma dobrą pamięć. Działa to również w drugą stronę, wystarczy że rodzice mnie poproszą o coś tylko raz, a ja im pomogę (jeśli będę potrafił). Bóg jest lepszym ojcem niż jakikolwiek ojciec ziemski, więc dlaczego miałby chcieć abym klęczał przed Nim i prosił o coś przez np. pięć lat, skoro mój ziemski ojciec tego nie wymaga?

 Re: Jaki jest sens wielodniowych modlitw?
Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data:   2018-03-23 20:17

Ja tylko o porządku myślenia. Owszem, mamy skłonność do przenoszenia cech naszego taty na Pana Boga. Ale trzeba mieć w tym umiar, zrozumieć ten mechanizm przeniesienia i przyjąć, że Pan Bóg nie jest kopią naszego ziemskiego ojca.
Zatem rozumowanie:
"Bóg jest lepszym ojcem niż jakikolwiek ojciec ziemski, więc dlaczego miałby chcieć abym klęczał przed Nim i prosił o coś przez np. pięć lat, skoro mój ziemski ojciec tego nie wymaga?"
obarczone jest błędem. Nie mierz Boga tym, czego oczekuje Twój ziemski ojciec. Bóg jest INNY. Myśli inaczej niż my.
Pytanie: czy zgadzasz się na tę inność i na to, że nie musimy do końca pojąć Boga?

 Re: Jaki jest sens wielodniowych modlitw?
Autor: Eizo (---.opera-mini.net)
Data:   2018-03-23 21:30

Tak.

 Re: Jaki jest sens wielodniowych modlitw?
Autor: orelka (---.merinet.pl)
Data:   2018-03-24 09:50

Też uważam, że Panu Bogu nie trzeba wcale wiele razy powtarzać o co Go prosimy. Ba - w ogóle nie musimy Mu nic mówić, bo On i tak wie, czego pragniemy. Wielodniowe modlitwy mają jednak inny sens - są potrzebne nam. W ogóle - każda modlitwa potrzebna jest nam a nie Bogu.

Może być na przykład tak, ze ktoś długo modli się o męża/żonę. I na początku faktycznie modli się o to, a po pewnym czasie zaczyna się modlić także o inne sprawy - o większą otwartość na innych, o odwagę w nawiązywaniu nowych znajomości, o zdrowy rozsądek... Modli się - i się zmienia. Przestaje czekać na cud, zaczyna działać i nagle okazuje się, że jego prośba jest spełniona. Bo Bóg czekał, aż człowiek dojrzeje. A przynajmniej tak to sobie tłumaczymy, bo sensu i celu działań Boga do końca nie pojmiemy.

Może być też tak, ze człowiek żyje w cieniu jakiejś bardzo trudnej sprawy - ciężkiej choroby, nieszczęścia, niepewności. Modlitwa przypomina, że nie jest z tym sam, ze jest Bóg, że pomoże to przetrwać. Modlitwa pomaga na chwilę oderwać się od tego niepokoju i skupić na Bogu. Dlatego ja na przykład - gdy jestem mocno zdenerwowana odkrywam dobroczynne działanie różańca - to nie wymaga nie wiadomo jakiego wysiłku, skupienia, a zajmuje myśli. Zajmuje myśli najważniejszą myślą - że Bóg JEST.

 Re: Jaki jest sens wielodniowych modlitw?
Autor: Piotr (---.centertel.pl)
Data:   2019-03-12 08:50

Dostaje od Boga o co tylko poproszę i gorąco za to dziękuję.
Uważaj o co prosisz. Staram się modlić by Bóg prowadził mnie drogą Chrystusa, to co Ty chcesz dla mnie Boże.
Zaufaj A dostaniesz wszystko

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: