Autor: A2 (---.icpnet.pl)
Data: 2019-02-14 13:47
Chwyt szatana.
Każdy grzech musi powodować wstyd, tak już jest. Tyle, że w momencie czynienia samego grzechu, szatan zabiera nam wstyd, abyśmy go nie czuli. Jednak w przyrodzie nic nie ginie. Jak tylko oprzytomniejemy, i chcemy iść do spowiedzi, to szatan "oddaje" nam cały wstyd - i właśnie wtedy pojawiają się myśli "jak ja to księdzu powiem, co on sobie o mnie pomyśli" itp.
Ksiądz sobie nic nie pomyśli, nie Ty jedna, nie tylko dziś, spowiadasz się. Jak już, to spowiednik się ucieszy, że może być pomocą dla osoby, która chce powrócić do Pana Boga. On po to żyje, po to nie ma rodziny, aby dla wszystkich, którzy chcą wrócić, być pomocą.
A jak to powiedzieć? Po prostu, szczerze, tak jak było. I co ważne - o niczym nie "zapomnieć", nie zataić.
Doświadcz tej radości, gdy wszystko się wyznaje, wszystko, wtedy Pan Jezus to wszystko zabiera, jest tak lekko, i daje taką radość, jakiej nie ma nigdzie.
|
|