logo
Czwartek, 28 marca 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Jak to jest z trzecią modlitwą szczęścia?
Autor: Mirosława (---.climaxnet.pl)
Data:   2020-02-16 19:19

Witam, zaczelam odmawiać modlitwę szczęście niedawno, odmawiam 16 dni. Ale nurtuje mnie jedno tzn. trzecia modlitwa a wlasciwie jej początek, jest tam TRZECIA MODLITWA:

O Jezu! Stworzycielu nieba i ziemi, którego żadna rzecz nie może ograniczyć ani objąć
- nie rozumiem skad takie słowa? Może tłumaczenie nie jest dobre, przeciez to Bog stworzyl Niebo i Ziemie, A JEZUS jest Synem Bozym, wiec jak to jest? Prosze o logiczne wyjaśnienie mi tego. Bog Zaplac

 Re: Jak to jest z trzecią modlitwą szczęścia?
Autor: Estera (---.147.98.255.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2020-02-17 00:50

Bóg Ojciec jest Bogiem. Jezus, Syn Boży i Słowo Boga jest Bogiem. Duch Święty jest Bogiem.
Bóg stwarza poprzez Słowo. On rzekł i się stało.

 Re: Jak to jest z trzecią modlitwą szczęścia?
Autor: martaaa (---.play-internet.pl)
Data:   2020-02-17 10:56

No właśnie, co niedzielę wypowiadamy Credo, ale czy my wierzymy w to że Bóg jest jeden w trzech Osobach? Czy my tak na prawdę wierzymy w to, że Jezus jest tak samo Bogiem i tak samo człowiekiem. Czy my tak na co dzień czytając prolog Ewangelii Jana wierzymy w to co tam jest napisane?

"Na początku było Słowo,
a Słowo było u Boga,
i Bogiem było Słowo.
Ono było na początku u Boga.
Wszystko przez Nie się stało,
a bez Niego nic się nie stało,
co się stało" (J 1, 1-3)

Czy kiedykolwiek zastanowiło nas co to znaczy "zrodzony a nie stworzony"? Mam wrażenie, że często tworzymy sobie własny obraz Boga na miarę naszych wyobrażeń, a nie staramy się Go poznać.
Tak, Jezus jest Stworzycielem, bo jest Bogiem.

 Re: Jak to jest z trzecią modlitwą szczęścia?
Autor: Benek (82.177.5.---)
Data:   2020-02-17 13:20

To nie jest problem tłumaczenia, tylko chyba niewystarczającego wytłumaczenia (nie wiem, na jakim etapie? może jeszcze w dzieciństwie czy na katechezach?) kwestii naszej wiary.
Gdy padają takie pytania (z całym szacunkiem dla Autorki wątku, bo nie o to chodzi), to zastanawiam się, czy my naprawdę wiemy, w Kogo wierzymy i Kto to jest. Nie wszyscy muszą koniecznie zgłębiać teologię, ale tego rodzaju pytania często słyszę - oczywiście nie tylko dotyczące Trójcy Świętej, pytania lub zadziwienie nad podstawami wiary katolickiej od osób nawet od początku wychowywanych w wierze. Ciekawi mnie, o co chodzi, czy to np. kwestia nazewnictwa czy braku czasu na refleksję nad konkretnymi pojęciami?

 Re: Jak to jest z trzecią modlitwą szczęścia?
Autor: Dorota (---.satfilm.com.pl)
Data:   2020-02-18 14:19

W wyjaśnieniu kwestii Boga Jednego w Trzech Osobach pomógł mi kiedyś taki obrazek: trzy palące się świece - po zetknięciu ich płomieni widzimy jeden płomień, po rozłączeniu widzimy trzy płomienie, ale to nadal ten sam jeden ogień.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: