Autor: Ona (---.dynamic.chello.pl)
Data: 2020-05-31 16:56
Dla mnie mistrzem jest abp Grzegorz Ryś. Pisze bardzo prostym i zrozumiałym językiem, a "Skandal Miłosierdzia" (klik) to mistrzostwo świata. Bardzo lubię także jego "Rut Moabitka. Krewna Boga" (klik), chociaż wg mnie trochę lepsza jest wersja o. Adama Szustaka "Serce w serce" (klik). Może coś św. Teresy z Lisieux, np. "Żółty zeszyt", to będzie dobra lektura dla kogoś walczącego z chorobą. Trochę trudniejsza jest czterotomowa powieść historyczna "Jezus z Nazarethu" Romana Brandstaettera, ale warta każdej minuty, którą się na nią poświęci. To "kobyła", pisana trochę cięższym językiem, ale w niesamowity sposób przybliża Jezusa jako Człowieka. Jedna z najlepszych książek religijnych, jakie kiedykolwiek powstały. Opinie innych czytelników: (klik).
|
|