logo
Wtorek, 23 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Chciałabym być szczęśliwa.
Autor: Anonim (213.199.248.---)
Data:   2020-06-01 19:01

Naprawdę nie daje rady. Tyle lat ciągłego płakania, nawracania się i próbowania wierzyć i już tak nie mogę. Ciagle potrzebuje niezbitego dowodu na istnienie Boga. Nie czuje Go, nie potrafię z Nim rozmawiać. Myśle że rozmawiam z powietrzem a religia to tylko wymysł ludzi. Kiedy przypominam sobie lata kiedy po prostu wierzyłam, nie potrzebowałam dowodu na istnienie Jego, tylko wierzyłam. Nie wiem czy nie powinnam się po prostu poddać. Kiedy myśle że wszystko sobie poukładałam, że jest już udowodnione że Jezus zmartwychwstał znowu upadłam, płacze. Może nie dostanę dobrej rady ale bardziej odpowiedzi typu to twoja wina, ale muszę się w końcu wygadać. Chciałabym być szczęśliwa

 Re: Chciałabym być szczęśliwa.
Autor: Mateusz (31.42.21.---)
Data:   2020-06-01 20:33

Skoro dawniej wierzyłaś w Boga, a potem - jak twierdzisz - przestałaś, to spróbuj sobie przypomnieć, jaka była tego przyczyna. Następnie podejmij działania zmierzające do jej wyeliminowania. I nie pozwalaj, żeby smutek brał górę. Jeśli samej jest Ci ciężko sobie z nim poradzić, zwróć się do rodziny, przyjaciół.
Gdy człowiek się smuci, ciężko mu myśleć produktywnie, a to z kolei utrudnia rozwiązanie problemu, który go trapi.

 Re: Chciałabym być szczęśliwa.
Autor: A. (---.toya.net.pl)
Data:   2020-06-01 21:10

Wiara jest łaską. Jeżeli otworzysz swoje serce na tę łaskę, to ona przyjdzie. Rozum pozwala nam żyć na naszym świecie. Ale jest wiele rzeczy niewytłumaczalnych, które przyjmujemy takimi, jakie one są, bez dociekań i wgłębiania się w nie. Trzeba zaufać. Dowód na istnienie Boga ? Bóg nie potrzebuje dowodu, aby istniał. Tak jak my wszyscy nie musimy nikomu udowadniać, że istniejemy. To jest nasza odwieczna potrzeba upewnienia się, że jesteśmy na dobrej drodze, zmierzamy do właściwego celu i nie błądzimy. Poszukiwanie Boga nie jest złą rzeczą. On nam się okaże w swoim czasie.

 Re: Chciałabym być szczęśliwa.
Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data:   2020-06-01 21:26

Bóg jest przedmiotem wiary, nie samej wiedzy, stąd każdy rozumowy dowód można próbować relatywizować. Nie obiecam Ci niezbitego dowodu, bo jeśli się postarasz, znajdziesz swoje ALE.
Nie ma chyba sensu dążenie do pełnego poukładania sobie. Jeśli sobie do końca poukładasz i "zrozumiesz", to to, co zrozumiesz, nie będzie Bogiem, bo Bóg jest większy od naszych prób i od naszego rozumu.
Ale tak, rozumienie pomaga, wiara nie ma byc wcale w pełni ślepa, tylko trzeba sobie postawić tamę. Zgodzić się na to, że nie wszystko zrozumiesz. Nie rozumiem, ale Komuś wierzę. To jest kwestia zaufania. Tak, uwierzenia na słowo, nie na dowód.

Poddać się - tak, to jest może dobry pomysł, ale w sensie: poddać się, nie szukać ostatecznych dowodów, zaryzykować.

Szukanie odczuć jest kiepską drogą. Owszem, czasem Bóg pozwala się komuś odczuć, ale to jest subiektywne i niekonieczne. Uczucia są zmienne. Nie warto traktować ich jako fundamentu.

 Re: Chciałabym być szczęśliwa.
Autor: A2 (---.dynamic-3-poz-k-1-2-0.vectranet.pl)
Data:   2020-06-01 21:30

Do tego jesteśmy stworzeni - do szczęścia.... Miłość stworzyła nas do szczęścia.

 Re: Chciałabym być szczęśliwa.
Autor: Kasia (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2020-06-02 12:41

Myślę, że skoro płakałaś i nawracałaś się to gdzieś w głębi serca chcesz uwierzyć. Staraj się modlić rozmyślając o życiu Jezusa i Maryi. Spróbuj wyobrazić sobie, że jest ktoś, kto Cię kocha i gotów jest Ci wszystko wybaczyć. Do tego staraj się czytać Pismo Święte. Czasami niełatwo uwierzyć. Żyjemy w czasach kiedy wszystko jest badane, a naukowcy starają się wszystko wyjaśniać eksperymentami itd. Ale Bóg to nie jest ktoś, kogo się da wyjaśnić. Jego moc jest wielka i człowiek nie może jej pojąć.

 Re: Chciałabym być szczęśliwa.
Autor: Asia (176.124.190.---)
Data:   2020-06-02 21:59

"Ciągle potrzebuję dowodu na istnienie Boga"

Nie wystarcza ci Biblia? W niej jest opisane całe życie Jezusa, jego drogi i cuda, które czynił, męka i zmartwychwstanie, przypowieści, księgi i piękne psalmy. A ojciec Pio, matka Teresa z Kalkuty, nasz papież Jan Paweł II, św. Bernadetta, św Augustyn itd.. długo można by jeszcze wymieniać. Czy to nie świadczy o tym, że Jezus był i jest? Kiedyś ks Pawlukiewicz w homilii powiedział, że "Pan Bóg nie perfumy, żeby Go było czuć". Trochę dowcipnie, ale prawdziwie, Boga czuje się sercem. Im więcej będziesz myślała o tych dowodach, tym coraz większe ogarnie cię zwątpienie i może właśnie o to chodzi złemu, żeby cię oddalić od Jezusa.

 Re: Chciałabym być szczęśliwa.
Autor: Magdalena (---.centertel.pl)
Data:   2020-06-03 11:00

"Ciągle potrzebuje dowodu na istnienie Boga"

Dowodem na istnienie Boga jesteś Ty sama.

 Re: Chciałabym być szczęśliwa.
Autor: R (---.dynamic.mm.pl)
Data:   2020-06-05 19:47

Jeżeli chcesz być szczesliwa, to bądź. Modl się jak potrafisz. Nawet niektórzy swieci nie czuli obecności Boga. Otaczaj się dobrymi ludzmi z którymi się dogadujesz. Korzystaj z darow natury. Nie biegnij przez zycie, a delektuj się nim.
Niech Ci Bog blogoslawi.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: