Autor: Kl (---.8.238.27.ipv4.supernova.orange.pl)
Data: 2021-09-27 16:04
Chorobą psychiczną jest depresja i chorobą psychiczną jest schizofrenia paranoidalna. Chorobą jest nadciśnienie i stwardnienie rozsiane.
Jako osoba związana z medycyną zapewniam Was, że cukrzyca bardziej potrafi uprzykrzyć życie niż depresja. Dlaczego nikt nie zastanawia się czy cukrzyca jest przeciwwskazaniem do zbawienia?
Przejawy choroby psychicznej to nie agresja i złorzeczenia jak zostało to wspomniane. To jest krzywdzące i dyskryminujące. Typowo takie objawy w większości chorób psychicznych nie występują a mogą występować w zaburzeniach osobowości czy zwykłym "charakterze". Tak właśnie jest najczęściej. I proszę tak nie mówić. Nie jest tak, że osoby chore psychicznie nie mają uczuć. Faktycznie przy np. depresji mogą nic nie czuć i nic nie okazywać. Ale przy zaburzeniach lękowych czy OCD tak wcale nie jest. To, że nie czujesz że masz uczucia nie znaczy ze tak jest. To jest w chorobie czasami niedostępne, ale obecne. A tak na marginesie to osoby w depresji i innych chorobach stają się często przeraźliwie wrażliwe i czułe.... Agresja może się pojawić w schizofrenii i depresji ale nie jest to typowe. Osoby chore psychicznie nie są agresywne w znakomitej większości przypadków (nie liczę stanów ostrych jak psychozy, które mogą się pojawić u pierwotnie zdrowych).
Sam widzisz, że to nie system 0/1. I to czy taka osoba może być zbawiona wie Bóg. Jedyne co, to nie możemy oceniać innych i mówić "nie będziesz zbawiony, grzeszysz" BO taka osoba może nie być świadoma. Chorzy psychicznie wyglądają normalnie! Można zwrócić uwagę, ale nie można osądzać. I to się tyczy każdego! Nie wiesz czy dana osoba jest świadoma czy nie. Może na Twoje grzeszy i źle postępuje, a może ona została tak wychowana i za Chiny nie ma zasobów, żeby to zmienić.
Czy choroba wpływa na relacje z Bogiem? Wszystko wpływa. Wpływa to w jakiej rodzinie się wychowałeś, Twoje cechy osobowości, doświadczenia, obecna sytuacja życiowa i ludzie wokół. I to nie znaczy wcale że choroba sprawia, że oddalamy się od Boga lub przybliżamy.
To kto został/zostanie zbawiony wie Bóg. My możemy się domyślać patrząc przez pryzmat siebie i własnych wartości oraz poznając świat za pomocą zmysłów, które same w sobie są obciążone jakimś rodzajem przekłamania. Tylko Bóg widzi wszystko obiektywnie, czarno na białym i na wskroś.
|
|