Autor: Katarzyna (---.centertel.pl)
Data: 2022-09-30 21:08
Mąż bardzo mnie poranil w małżeństwie. Właściwie było ono zawarte na skutek ciąży, która to sprawiła, ze on mi się oświadczył. Oboje weszliśmy w małżeństwo bez przygotowania. Podczas tego małżeństwa wyszło na jaw, jak wiele w nim egoizmu. Nie chcial mi pomagać w obowiązkach domowych, przy dziecku, musiałam spać w osobnym pokoju. Bardzo cierpiałam. Mąż stosował też pełną kontrolę finansów. Nie budował ze mną bliskości ani intymności, nie dzielił się ze mną swoimi problemami, przeżyciami. To zamknięty w sobie człowiek. Wiem, że też się starał, bym była szczęśliwa, tylko nawet nie wiedział jak to zrobić - oboje jesteśmy DDD. W małżeństwie była też pornografia męża, do mnie również podchodził w sposób instrumentalny, nie szanując mojego ciała. Gdy z czasem zaczęłam wyrzucać do niego swoje emocje (zmęczenia, frustracji, gniewu, osamotnienia), była z mojej strony też agresja slowna, bo nie radzilam sobie z uczuciem przytloczenia i rozpaczy, on zacząl mnie bić lub szarpać, albo niszczyć przedmioty. Rozmawiałam z księdzem i to nie jest powód do stwierdzenia zniewolenia demonicznego.
Mąż nie chodzi do kościoła prawie wcale, nie chodzi też do spowiedzi. Mówi, że już mnie nie kocha i chce rozwodu. Mówi mi też bardzo przykre słowa, że chce zaprosić na spacer inną kobietę, bo go wpędzam w winę i on tego znieść nie może. Uważa, że razem nie funkcjonujemy i on nie chce ze mną już być. Nie zważa na to, co czuje nasze dziecko.
Kocham nadal męża, ale on mnie odtrąca i odrzuca, nie wiem zupełnie dlaczego, skoro to on głównie zawinił swoimi zachowaniami. Rzeczy, które wypowiada do mnie są straszne. Pytam go, czy pragnie bliskości z drugim człowiekiem. Odpowiada mi, że chce tylko seksu. Jestem tym tak przygnębiona, wizja samotnego macierzyństwa, ze nie mam siły wykonywać obowiązków przy dziecku, bawić się, zrobić jedzenie.
Co mam zrobić? Nie da się zmusić męża by do nas wrócił. Dlaczego on już nie widzi we mnie wartości? To boli najmocniej.
|
|
