Autor: Estera (---.165.kosman.pl)
Data: 2023-03-23 19:16
Moim zdaniem postanowienie poprawy to konkretne postanowienia i działania w celu wyeliminowania danego grzechu. Np. jeśli ktoś notorycznie spóźnia się na niedzielną mszę - to ustawia sobie kilka przypomnień i budzików, żeby wyjść wcześniej z domu, jeśli ktoś grzeszy pornografią, to zakłada na komputer blokadę na takie strony, ktoś kto lubi się kłócić postanawia, że po każdej kłótni przeprosi, jeśli unikanie kłótni jest dla niego zbyt trudne w tym momencie. Co ważne: jedna rzecz, sprawa, grzech na raz, maksymalnie 2, bo zbyt wiele może przytłoczyć.
"1.czy jak mam postawę, że nie chce grzeszyć" - a co konkretnie kryje się za taką postawą? Piszesz dalej, że raczej niekoniecznie czyny, więc co?
"Albo jak dziś jestem do spowiedzi I wiem że za 2 tygodnie będzie okazja do grzechu, (...) choć nie robie nic aby nie zgrzeszyć" - mam rozumieć, że nie bierzesz odpowiedzialności, za to co robisz i płyniesz z prądem, jak zdechła ryba, licząc na to, że jakoś to będzie? Grzeszyć można też zaniedbaniem. Może warto o tym na spowiedzi porozmawiać.
"po spowiedzi mówiłem że grzechu nie popełnię to była ważna, a teraz mogę zgrzeszyć"
postawa "mogę zgrzeszyć" to nie jest postawa ucznia Jezusa. Polecam do rozważenia fragment Rz 7:
"14 Wiemy przecież, że Prawo jest duchowe. A ja jestem cielesny, zaprzedany w niewolę grzechu.
15 Nie rozumiem bowiem tego, co czynię, bo nie czynię tego, co chcę, ale to, czego nienawidzę - to właśnie czynię.
16 Jeżeli zaś czynię to, czego nie chcę, to tym samym przyznaję Prawu, że jest dobre.
17 A zatem już nie ja to czynię, ale mieszkający we mnie grzech.
18 Jestem bowiem świadom, że we mnie, to jest w moim ciele, nie mieszka dobro; bo łatwo przychodzi mi chcieć tego, co dobre, ale wykonać - nie.
19 Nie czynię bowiem dobra, którego chcę, ale czynię to zło, którego nie chcę.
20 Jeżeli zaś czynię to, czego nie chcę, już nie ja to czynię, ale grzech, który we mnie mieszka.
21 A zatem stwierdzam w sobie to prawo, że gdy chcę czynić dobro, narzuca mi się zło.
22 Albowiem wewnętrzny człowiek [we mnie] ma upodobanie zgodne z Prawem Bożym.
23 W członkach zaś moich spostrzegam prawo inne, które toczy walkę z prawem mojego umysłu i podbija mnie w niewolę pod prawo grzechu mieszkającego w moich członkach.
24 Nieszczęsny ja człowiek! Któż mnie wyzwoli z ciała, [co wiedzie ku] tej śmierci? Dzięki niech będą Bogu przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego!
25 Tak więc umysłem służę Prawu Bożemu, ciałem zaś - prawu grzechu."
|
|