logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Jak rozpoznać natchnienia Ducha Świętego?
Autor: Małgorzata (---.telkab.pl)
Data:   2005-03-12 00:03

Mówi się o tym,że powinniśmy sluchać natchnień Ducha Świętego,ale jak odróznić Jego natchnienia od swoich własnych myśli lub podszeptów szatana?
Jak Wy to robicie?
Bóg zapłać za każdą odpowiedź.
Małgorzata

 Re: Jak rozpoznać natchnienia Ducha Świętego?
Autor: Andrzej Wasko, salwatorianin (---.client.comcast.net)
Data:   2005-03-12 00:05

Prosze poczytac 1 Kor rozdz 12 i 14.

Wklejam tez katecheze Jana Pawła II:

CHARYZMATY ŚWIECKICH

1 W poprzedniej katechezie przedstawiliśmy sakramentalną podstawę posług i funkcji ludzi świeckich w Kościele: Chrzest, Bierzmowanie, a dla wielu także Sakrament Małżeństwa. Jest to istotny element teologii laikatu, związany z sakramentalną strukturą Kościoła. Musimy jednak dodać, że Duch Święty, szafarz wszelkich darów i pierwsza zasada żywotności Kościoła, nie działa w nim tylko za pośrednictwem sakramentów. On, który — według św. Pawła — swoich darów udziela każdemu tak, jak chce (por. 1 Kor 12,11), obdarza Lud Boży wielkim bogactwem łask zarówno w sferze modlitwy i kontemplacji, jak i w sferze działania. Są to charyzmaty: otrzymują je również świeccy, aby wypełnić swą misję kościelną i społeczną. Potwierdził to Sobór Watykański II, nawiązując do słów św. Pawła: Duch Święty — mówi Sobór — „rozdziela między wiernych wszelakiego stanu także szczególne łaski, przez które czyni ich zdatnymi i gotowymi do podejmowania rozmaitych dzieł lub funkcji mających na celu odnowę i dalszą pożyteczną rozbudowę Kościoła, zgodnie ze słowami (św. Pawła): «Każdemu […] dostaje się objaw Ducha dla ogólnego pożytku» (1 Kor 12,7)”1.

2 Św. Paweł uwydatnił wielość i wielorakość charyzmatów w pierwotnym Kościele: niektóre z nich mają charakter nadzwyczajny, jak dar uzdrawiania, dar proroctwa lub dar języków; inne, prostsze, udzielane są dla wypełnienia zwykłych zadań przydzielonych we wspólnocie (por. 1 Kor 12,7-10).

Na podstawie tekstu Pawła, uważano często charyzmaty za dary nadzwyczajne, charakterystyczne zwłaszcza dla początków życia Kościoła. Sobór Watykański II chciał ukazać charyzmaty jako dary należące do zwyczajnego życia Kościoła, które nie muszą być nadzwyczajne lub cudowne. Również Adhortacja apostolska Christifideles laici mówi, że charyzmaty są to dary „czy to nadzwyczajne, czy też proste i pokorne”2. Trzeba również pamiętać o tym, że pierwszorzędnym lub zasadniczym przeznaczeniem wielu charyzmatów nie jest osobiste uświęcenie tego, kto je otrzymuje, lecz służenie innym oraz dobru Kościoła. Niewątpliwie, przyczyniają się one również do rozwoju osobistej świętości, ale w perspektywie głęboko altruistycznej i wspólnotowej, która ma w Kościele wymiar organiczny, ponieważ związana jest ze wzrostem Mistycznego Ciała Chrystusa.

3 Jak powiedział św. Paweł, a powtórzył za nim Sobór, tego rodzaju charyzmaty są owocem wolnego wyboru Ducha Świętego i Jego darem, mają one udział w Jego właściwości jako pierwszego i zasadniczego Daru w obrębie życia trynitarnego. Bóg w Trójcy Świętej Jedyny w darach objawia w sposób specjalny swą najwyższą moc, nie podlegającą żadnej uprzedniej regule ani też żadnemu szczególnemu porządkowi lub też schematowi interwencji, ustalonemu raz na zawsze: według św. Pawła udziela On każdemu daru „tak, jak chce” (1 Kor 12,11). Jest to odwieczna wola miłości, której wolność i bezinteresowność objawia się w działaniu podjętym przez Ducha Świętego — Dar w ekonomii zbawienia. Dzięki tej najwyższej wolności i bezinteresowności charyzmaty zostają udzielone również świeckim, jak dowodzą tego dzieje Kościoła3.

Podziwiamy wielkie bogactwo darów, którymi Duch Święty obdarzył świeckich jako członków Kościoła, również w naszych czasach. Każdy z nich jest zdolny do wypełniania funkcji, do których został powołany dla dobra ludu chrześcijańskiego oraz zbawienia świata, jeśli tylko w sposób uległy i wierny otworzy się na działanie Ducha Świętego.

4 Należy jednak zwrócić uwagę na inny jeszcze punkt nauki św. Pawła i Kościoła, który znajduje zastosowanie zarówno w odniesieniu do każdego rodzaju posługi, jak i do charyzmatów: ich różnorodność i wielorakość nie może szkodzić jedności. „Różne są dary łaski, lecz ten sam Duch; różne też są rodzaje posługiwania, ale jeden Pan” (1 Kor 12,4-5). Paweł prosił o poszanowanie dla tej różnorodności, ponieważ nie wszyscy mogą spełniać tę samą funkcję wbrew zamiarom Boga i darowi Ducha, a także wbrew najbardziej elementarnym prawom każdej struktury społecznej. Apostoł podkreślał równocześnie konieczność jedności, która także odpowiada wymogom natury socjologicznej, ale bardziej jeszcze — we wspólnocie chrześcijańskiej — miała być odblaskiem jedności Boskiej. Jeden Duch, jeden Pan. A więc jeden jedyny Kościół.

5 W początkach ery chrześcijańskiej pod wpływem charyzmatów, zarówno tych nadzwyczajnych jak i tych, które moglibyśmy nazwać niewielkimi, pokornymi charyzmatami każdego dnia, dokonały się rzeczy nadzwyczajne. Tak było w Kościele zawsze i tak dzieje się nadal w naszej epoce, zwykle w ukryciu, czasem jednak — jeśli Bóg tego pragnie dla dobra swego Kościoła — również w sposób widoczny. I podobnie jak w przeszłości, także i w naszych czasach liczni świeccy przyczynili się w znacznym stopniu do duchowego i duszpasterskiego wzrostu Kościoła. Możemy stwierdzić, że również dzisiaj mamy wielu świeckich, którzy dzięki charyzmatom działają jako dobrzy i wiarygodni świadkowie wiary i miłości.

Należy sobie życzyć, by wszyscy zdawali sobie sprawę z transcendentnej wartości życia wiecznego, którą zawiera już ich praca, jeśli ją wykonują zgodnie z powołaniem i w postawie uległości wobec Ducha Świętego, przebywającego i działającego w ich sercach. Myśl ta powinna stanowić bodziec, umocnienie i wsparcie zwłaszcza dla tych, którzy w wierności swemu świętemu powołaniu angażują się w służbę dla dobra wspólnego, aby umocnić sprawiedliwość, polepszyć warunki życia ludzi ubogich i znajdujących się w potrzebie, otoczyć troskliwą opieką niepełnosprawnych i uchodźców oraz ustanowić pokój na całym świecie.

6 W życiu wspólnotowym i w praktyce duszpasterskiej Kościoła konieczne jest uznanie charyzmatów, ale również ich rozeznanie, jak przypomnieli Ojcowie Synodu w 1987 r.4 Oczywiście, Duch Święty „tchnie tam, gdzie chce” (por. J 3,8), i nigdy nie będzie można narzucić Mu przepisów czy warunków. Wspólnota chrześcijańska ma jednak prawo być informowana przez pasterzy o autentyczności charyzmatów i o wiarygodności tych, którzy twierdzą, że je posiadają. Sobór przypomniał o potrzebie roztropności w tej dziedzinie, zwłaszcza kiedy chodzi o charyzmaty nadzwyczajne5.
Adhortacja apostolska Christifideles laici podkreśliła również, że „żaden charyzmat nie zwalnia z obowiązków zachowywania łączności i posłuszeństwa wobec Pasterzy Kościoła”6. Są to normy roztropności łatwe do zrozumienia. Odnoszą się one do wszystkich, zarówno duchownych, jak i świeckich.

7 Po tych stwierdzeniach pragnę powtórzyć za Soborem i przytoczoną Adhortacją, że „charyzmaty winny być przyjmowane z wdzięcznością zarówno przez tych, którzy je otrzymują, jak i przez wszystkich członków Kościoła”7. Z charyzmatów tych rodzi się „prawo i obowiązek używania ich […] dla dobra ludzi i budowania Kościoła”8. Jest to prawo opierające się na darze Ducha Świętego i potwierdzone przez Kościół. Jest to obowiązek wynikający z samego faktu otrzymania daru, który pociąga za sobą odpowiedzialność i domaga się zaangażowania.

Historia Kościoła potwierdza, że jeśli mamy do czynienia z rzeczywistymi charyzmatami, wcześniej czy później zostają one uznane i mogą spełnić swą funkcję konstruktywną i jednoczącą. Funkcję, powtórzmy to jeszcze raz, którą większa część członków Kościoła, duchowni i świeccy, dzięki ukrytym i pokornym charyzmatom spełnia skutecznie każdego dnia dla dobra nas wszystkich.

9 marca 1994

Przypisy
1 Lumen gentium, 12.
2 Christifideles laici, 24.
3 Por. tamże.
4 Por. Christifideles laici, 24.
5 Por. Lumen gentium, 12.
6 Christifideles laici, 24.
7 Tamże.
8 Apostolicam actuositatem, 3.

 Re: Jak rozpoznać natchnienia Ducha Świętego?
Autor: Jurek (203.214.68.---)
Data:   2005-03-12 00:55

Droga Malgorzato,
Kopiuje co kiedys napisalem na Lucja.Alleluja.pl
Powtorze "za Jezuita dr Thomas Green amerykanskim kierownikiem duchowym na uniwersytecie St Hosea w Manilii, ktory na podstawie Sw. Ignacego, Sw Teresy z Avila i sw Jana od Krzyza mowi, ze rozeznanie/osoba reznajaca natchnienia/Wole Boza powinna spelniac trzy warunki:
1. Chciec pelnic Wole Boza,
2. Byc otwarta na Wole Boza,
3. Znac glos Boga, jak Bog mowi.
Trudnosci sprawiaja 2 i 3.
Ad 2 Otoz czesto chcemy spelniac Wole Boza ale nie jestesmy na Nia wystarczajaco otwarci. Tj zla klejnosc, wybor robi sami a potem odpowiednio staramy sie dopasowac Wole Boza. Biada Ci Boze jesli Twoja Wola nie jest zgodna z maja wola. I tutaj klania sie pokora, zaufanie, wiara, cierpliwosc, posluszenstwo itp.
Ad 3 To jest szkola zycia. Aby poznac glos Boga nalezy byc czlowiekiem glebokiej modlitwy. On mowi w modlitiwie przez uczucia/poruszenia duszy, przez Pismo sw, przez bliskich i w sytuacjach naszego zycia. Wszystko nalezy krytycznie badac, czy sa od Niego. Bo ojciec klamstwa moze sie podszyc jak za aniola swiatlosci. Najlatwiej jest to zauwazyc/uczyc sie patrzac wstecz. Poznajac po owocach. Owocem Ducha Swietego jest przede wszystkim spokoj. Otoz Edyta Stein powiedziala, ze patrzac wstecz w najblizszym szczegole zycia widzi palec Bozy."
Osoba ta powinna miec trzy atrybuty serca, 1) pokore, 2) umilowanie i 3) odwage. Wszystko co wydaje sie anm,z e jest od Boga powinnismy przyjac z pokora, z miloscia dla drugich, ale tez odwaznie dzialac. Wazne jest aby te poruszenia duszy jak to nazywa Sw. Ignacy potwierdzic najpier na modlitwie proscic Boga o to, o potem w czynie, bedac w pelni otwarty na Jego, a nie nasza wole. Dla mnie przykladem jest wizyta NMP u Sw. Elzbiety po zwiastowaniu. Tutaj On moze nasz zaskoczyc, bo my mamy swoje oczekiwania i czesto nasze drogi nie sa Jego Drogami.
Jurek

 Re: Jak rozpoznać natchnienia Ducha Świętego?
Autor: X. (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2005-03-12 01:15

Po owocach :)

Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z ciernia albo z ostu figi? Mt 7:16

A więc: poznacie ich po ich owocach. Mt 7:20

 Re: Jak rozpoznać natchnienia Ducha Świętego?
Autor: Kasia (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2005-03-12 18:07

Cześć. Przepisy na natchnienia Ducha Świętego (poza duuużą ilością modlitwy, która jest najważniejsza): a) staraj się ze wszystkich sił żyć zgodnie z Ewangelią i kochać ludzi - szybko stwierdzisz, że to niemożliwe, znudzi Ci się, albo będziesz miała dość, zaczniesz prosić Pana Jezusa o ratunek i On zacznie Ci posyłać natchnienia, a więc podsumowując: jeśli coś jest dobre, to pochodzi od Dobrego Ducha, bo człowiek nie jest dobry - tylko Pan Bóg jest dobry b) jedź na rekolekcje ignacjańskie (zresztą chyba już na nich byłaś) c) konsultuj swoje decyzje z przedstawicielem Kościoła. Co do tego, jak ja to robię, to staram się unikać stanów euforycznych i depresyjnych - natchnienia Dobrego Ducha przychodzą w czasie pokoju i pokój wprowadzają. Jak przychodzi myśl, żeby coś dobrego zrobić, pytam Pana Jezusa, co mam robić. Wiedząc, że mam skłonność do efekciarstwa i żebrania uczuć, zastanawiam się, czy to nie kolejny wybryk, albo czy nie żebrzę znowu o czyjeś zainteresowanie. Jak myśl nie znika zawstydzona zdemaskowaniem, dalej się modlę i zastanawiam się dalej - jakie będą skutki, rozmawiam z kilkoma osobami, do których mam zaufanie (jak się wstydzę porozmawiać to już znak, że to pewnie nie natchnienie), a potem, gdy myśl dalej nie znika, ryzykuję - jak się nie powiedzie, znaczy, że ode mnie pochodziło, a jak wyjdzie, to jest fajnie, bo to było natchnienie. Natchnienia są fajne. Nie tyle POWINNIŚMY ich słuchać, co raczej to szczęście, gdy się uda usłyszeć Boże natchnienie. No i jeszcze zły duch jest, to fakt, ale i tak za dużo napisałam. Powodzenia.

 Re: Jak rozpoznać natchnienia Ducha Świętego?
Autor: X. (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2005-03-12 23:34

(22) Owocem zaś ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, (23) łagodność, opanowanie. Przeciw takim /cnotom/ nie ma Prawa. (24) A ci, którzy należą do Chrystusa Jezusa, ukrzyżowali ciało swoje z jego namiętnościami i pożądaniami. (25) Mając życie od Ducha, do Ducha się też stosujmy. Gal 5:22-25
Serdecznie pozdrawiam.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: