logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Jakie trudności można napotkac w malzeństwie z niewierzącym?
Autor: ewcia (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2005-11-12 10:33

Witajcie:)
Chciałabym Was się spytać co nauka Kościoła mowi o zwiazkach katolików z niewierzącymi? To znaczy jak w takim "mieszanym" związku wyglada np. slub kościelny, jak ma się sprawa antykoncepcji(jedno uznaje, inne nie), jak sprawa wychowania dzieci( czy wtedy w wierze wychowuje jedno z małzonków?), czy sa konflikty swiatopoglądowe miedzy małzonkami i jakie trudności może napotkac takie malzeństwo? Pytam, bo w naszym świecie coraz mniej jest osob, które w pełni chca zyc z nauczaniem Koscioła i wielu młodym ludziom trudno ze znalezieniem ,w tej sytuacji ,współmałzonka. Może macie jakies własne doświdczenia w tej materii? Dziekuję.Pozdrawiam:)

 Re: Jakie trudności można napotkac w malzeństwie z niewierzącym?
Autor: marcin (---.ipt.aol.com)
Data:   2005-11-12 18:28

Ewciu, jesli myslisz o malzenstwie z niewierzacym to odradzam. Gwarantuje, ze bedzie to pasmo nieporomumien i zrodlo frustracji. Kosciol jest przeciwny antykoncepcji i poglad jaki na ten temat ma niewierzacy wspolmalzonek nie ma nic do rzeczy. Jesli zalezy Ci na tym, zeby wychowac dzieci na ludzi wierzacych to niestety nie znajdziesz wsparcia w tej sprawie u niewierzacego malzonka, bardzo mozliwe, ze bedzie gorzej, tzn. bedzie dzieci zniechecal do Kosciola. Nie chcialbym malzenstwa o osoba niewierzaca z jeszcze jednego powodu - obawy o zdrade. Dlaczego ktos kto nie uznaje dekalogu, a wiec min. przykazania nie cudzoloz, mialby byc wierny?

 Re: Jakie trudności można napotkac w malzeństwie z niewierzącym?
Autor: Dziadek_Muminka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2005-11-12 19:19

Ewciu :)
No coz, samo Pismo juz podaje, ze z niewierzacym nie mozna isc w jednym jarzmie (por. 2 Kor 6,14). Osobiscie jednak uwazam, ze milosc moze pokonac wszystko. Kiedys byl tu na forum ten problem omawiany i prosze zasiegnac porady kanonisty. Szczesc Boze :)

 Re: Jakie trudności można napotkac w malzeństwie z niewierzącym?
Autor: Monika75 (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2005-11-12 19:34

/..../

Pani Moniko, pytanie tytułowe brzmi:
"Jakie trudności można napotkac w malzeństwie z niewierzącym?"
Zas w swoim poscie odpowiada Pani na pytanie: "Z czego wynika wiernosc drugiej osobie". A takie pytanie nie padlo, dlatego kasuje Pani odpowiedz (byla nie na temat).
moderator

 Re: Jakie trudności można napotkac w malzeństwie z niewierzącym?
Autor: Anielka37 (---.hnglo1.ov.home.nl)
Data:   2005-11-12 22:04

Ewciu - kiedys wypowiadalam sie juz na ten temat na Forum bo akurat jestem zona czlowieka niewierzacego. Nie chcac sie powtarzac - z pewnoscia to wszystko zalezy od tego Jaki jest to czlowiek jako czlowiek. Sa kiepscy ateisci i kiepscy katolicy, i kiepscy ludzie generalnie. Z pewnoscia i w zwiazku z katolikiem nie ma gwarancji bycia szczesliwym choc naturalnie pewnie bywa latwiej w niektorych sytuacjach. Ja jestem bardzo szczesliwa, maz szanuje moja Wiare i poglady takze w kwestiach tych bardziej "dyskusyjnych" jak np. antykoncepcja. Mysle,ze w Milosci wszystko jest mozliwe czego zycze Tobie i Wszystkim Poszukujacym :)

 Re: Jakie trudności można napotkac w malzeństwie z niewierzącym?
Autor: iks (---.gdynia.mm.pl)
Data:   2005-11-14 14:35

Można doczekać się odejścia z komentarzem, że jedym czego żałuje w swoim życiu to złożenia ślubu przed ołtarzem.

 Re: Jakie trudności można napotkac w malzeństwie z niewierzącym?
Autor: Tomasz (---.netia.com.pl)
Data:   2005-11-15 19:19

Witaj, Pisalem juz o tym kilka razy na tym forum. Sprobuj przejrzec archiwum w poszukiwaniu pytan o malzenstwo w protestantem, muzulmaninem itp.
Malzenstwo z zalozenia nie jest przedsiewzieciem latwym a malzenstwo dwojga ludzi majacych tak rozne wartosci, rozny sposob patrzenia na swiat musi byc trudne. Co Kosciol na to? Chyba najlepiej stanowisko Kosciola oddaje sformulowanie ze Kosciol dopuszcza choc niechetnie takie malzenstwa.
Kilka punktow zgrzytu wymienilas ale jest ich znacznie wiecej. Niewierzacy nie musi uznawac nierozerwalnosci malzenstwa, nie musi uznawac potrzeby wiernosci, nie musi byc nawet zwolennikiem monogamii. Moze inaczej niz katolik patrzec na aborcje, antykoncepcje, zaplodnienie pozaustrojowe i inne praktyki stosowane w zakresie manipulowania powstawaniem zycia.
Nie wiem w co wierzy ten niewierzacy, jak pojmuje szczescie, jak patrzy na smierc, na cierpienie. Czy do umierajacego malzonka wezwie jasnowidza, trzech rozdzkarzy i szamana czy tez pomysli o sakramencie chorych. jak patrzy na wychowanie dzieci. Czy zamierza sie modlic z rodzina czy tez w ramach rownouprawnienia , w domu, obok krzyza powiesi pentagram. czy przepyta syna z katechizmu, czy odwiezie corke na nabozenstwo majowe, czy poblogoslawi dziecko przed 1 komunia czy nastepnego dnia powizycie duszpasterskiej dla rownowago sprowadzi do domu wroza albo urzadzi seans spirytystyczny. Czy i jak porozmawia z dziecmi o onaniznie, czystosci pozamalzenskiej. Jakie programy telewizyjne bedzie ogladal z dziecmi, jaka gre komputerowa kupi im w prezencie. Czy w waszym domu bedzieczytana ewangelia przy stole wigilijnym. Czy w wielkanocny poranek zaproponuje synowi procesje rezurekcyjna czy wypad na ryby? Czy religia bedzie uznawana ze wielka wartosc czy za opium dla mas?
To tylko mala czastka pytan jakie przychodza mi na mysl gdy slysze pytanie o malzenstwa "mieszane". Nie znam na nie odpowiedzi. ta odpowiedz moze byc rozna w przypadku roznych osob. Warto ja uzyskac przed zawarciem malzenstwa i modlic sie goraca by w jedgo trakcie w roznych kryzysach i trudnosciach nie ulegla zmnianie na gorsze.
pokoj Tobie
Tomek

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: