Wątpię czy otrzymasz odpowiedź, bo to są prywatne sprawy. Ciebie też nikt nie pyta o Twoje cwiczenia ascetyczne. Teraz w zakonach nie ma czegoś takiego że wszyscy noszą włosienicę, tylko każdy indywidualnie rozeznaje w sercu czy Bóg chciałby takiego umartwienia i prosi się o zgodę spowiednika, przełożoną lub przełożonego.