logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Mamy dość USA, ludzi i zakłamania, chcemy wracać. Ale...
Autor: Monika (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2011-02-13 18:11

Jestem załamana. Mieszkam w USA już od 8 lat. Ostatnie 2 lata były koszmarem, mój mąż nie mógł dostać pracy wiec jesteśmy tutaj tak sobie bez statusu. chcemy wrócić do Polski ale mamy dom, który musimy sprzedać. Mam już dosyć tego kraju i tych ludzi i tego zakłamania. Co mam robić? zostawić to wszystko i wyjechać czy być tutaj?

 Re: Mamy dość USA, ludzi i zakłamania, chcemy wracać. Ale...
Autor: Anastazja (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2011-02-15 12:20

Stare i zresztą mądre przysłowie mówi: wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. USA - to kraj z inną historią, kulturą i obyczajami. Tamtejsi ludzie mają zupełnie inną mentalność od naszej i wielu z nich preferuje "nowoczesny" styl życia. Niczym więc dziwnym jest fakt, że czujesz się pośród nich źle, a może nawet obco. W Polsce ludzie też są różni, ale wszystkich nas tutaj mieszkających łączy wspólna historia, kultura, mentalność, obyczaje i tradycje, nie wspominając już o wspólnym języku. Po prostu to jest nasz dom, nasza Ojczyzna i jaka by nie była - zawsze pozostanie nasza. Wg mnie w takich sytuacjach najlepiej jest podejmować decyzje przy pomocy modlitwy, proszącej o zesłanie na nas Ducha Świętego, który naprawdę potrafi nas oświecić. Pozdrawiam i życzę podjęcia właściwej decyzji.

 Re: Mamy dość USA, ludzi i zakłamania, chcemy wracać. Ale...
Autor: zuzka (Bogumiła) (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2011-02-15 14:52

Zacznij od tego, czy macie możliwość powrotu. Nie byłoby najmądrzejsze zmieniać bezrobocie tam, na bezrobocie i bezdomność w Polsce.
Druga sprawa to co na to mąż. To nie może być Twoja decyzja, ale Wasza.

 Re: Mamy dość USA, ludzi i zakłamania, chcemy wracać. Ale...
Autor: Esterka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2011-02-15 15:43

Przeceniasz internet. Tę decyzję masz podjąć razem z mężem - rozważając wszystkie za i przeciw. Można zapisać je na kartce, a potem przedyskutować ich ważność. Nie spiesz się z podjęciem decyzji.

 Re: Mamy dość USA, ludzi i zakłamania, chcemy wracać. Ale...
Autor: Michał (---.bnet.pl)
Data:   2011-02-15 16:56

Cóż, mamy za Ciebie podjąć decyzję? Osobiście mogę tylko za siebie. Wyjeżdżam z Polski m. in. dlatego, że dłużej niż Twój mąż, pracy znaleźć nie mogę. (A przy okazji ostatnio duszno mi tutaj). Jeśli macie po 30-35 lat pracę znajdziecie. Prawdopodobnie będą wami tyrali za 250 USD miesięcznie (ceny mamy europejskie, wyższe od amerykańskich). Jeśli mniej, lub więcej, to niczego nie obiecuję. Może przedstawicielstwo firmy amerykańskiej w Polsce? Wykorzystajcie (re)emigrację jako atut, a nie obciążenie.

 Re: Mamy dość USA, ludzi i zakłamania, chcemy wracać. Ale...
Autor: Wadym (---.dsl.irvnca.sbcglobal.net)
Data:   2011-02-15 17:18

Tez mieszkam w USA w ciągu ostatnich siedmiu lat i muszę powiedzieć, ze miałaś racje mówiąc o zakłamaniu wśród Amerykanów. Nie można bowiem znaleźć prawdziwych przyjaciół, wszędzie liczy się pieniądz. Jednakże, jak już wcześniej powiedziano, powinnaś rzetelnie rozważyć cala sprawę razem z mężem.

 Re: Mamy dość USA, ludzi i zakłamania, chcemy wracać. Ale...
Autor: qwerty (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2011-02-16 10:40

Módl się, a nie pytaj nieznanych ludzi w internecie. Jeżeli Bóg Cie powołuje do powrotu, to odnajdziesz pokój. Ale MÓDL SIĘ i nie kalkuluj, bo kalkulacja to jawny brak zaufania Bogu. Skoro Bóg chce zebys wróciła i mieszkała w Polsce, to da tez możliwości. Pozdrawiam.

 Re: Mamy dość USA, ludzi i zakłamania, chcemy wracać. Ale...
Autor: Joy (---.lightspeed.austtx.sbcglobal.net)
Data:   2011-02-16 17:55

Pamiętaj, że Pan Bóg obdarzył Was też rozumem, z którego powinniście robić użytek. Twój post zaś sugeruje, że jesteś skłonna do podjęcia decyzji w oparciu o emocje, bez żadnego rozeznania.

Jakiś status obecnie macie. Jeśli jest to "nielegalny imigrant", to sprawa wygląda dość kiepsko. Decyzja o wyjeździe jest wtedy decyzją ostateczną - nie ma możliwości powrotu, nawet gdyby życie w Polsce okazało się trudniejsze. W takiej sytuacji tym bardziej należałoby dobrze przemyśleć, co warto porzucić, a co sprzedać. Jeśli jesteście w lepszej sytuacji imigracyjnej - wolno Wam przekraczać granicę w tę i z powrotem, i macie na to fundusze, to możecie spróbować na nowo zahaczyć się w Kraju i dopiero na tej podstawie zadecydować co robić dalej. Jest jeszcze Europa.

Czy naprawdę myślisz, że Polska jest krajem, w którym nie ma zakłamania? Czy przypadkiem Waszym problemem nie jest nadmierna łatwowierność? Bo tacy ludzie bywają wykorzystywani wszędzie.
Osobiście nie podzielam Twojej skrajnej opinii o mieszkańcach Stanów. Moim zdaniem, w tym kraju, tak jak wszędzie, ludzie są różni.

 Re: Mamy dość USA, ludzi i zakłamania, chcemy wracać. Ale...
Autor: Michał (---.bnet.pl)
Data:   2011-02-16 21:31

Możesz też przeanalizować swoje pytanie, zamiast pytać nas:
Jestem załamana. (Czy to właściwy stan psychiczny na podejmowanie życiowych decyzji?)
"Mieszkam w USA już od 8 lat." - (Polska nie stała w miejscu przez te lata. Nigdy nie wracamy do tej samej rzeki. 8 lat temu żył Papież Jan Paweł II, a Polacy byli inni)
"Ostatnie 2 lata były koszmarem, mój mąż nie mógł dostać pracy" - (wielu ludzi szuka w Polsce pracy znacznie dłużej, dobra praca jest na zasadzie nadziału towarzysko-rodzinno-partyjnego, niedawno odpowiadaliśmy na pytanie: czy grzechem jest zatajenie wyższego wykształcenia, gdy aplikuję na stanowisko sprzątaczki? Nie mam z czego żyć.)
"chcemy wrócić do Polski ale mamy dom, który musimy sprzedać." - (przy realnej pensji (w wypadku znalezienia pracy) na wysokości maks. 500-600 USD miesięcznie i cenach wszystkiego raczej wyższych niż w Stanach, trudno będzie odłożyć na zbudowanie domu w czasie 8 lat. Posiadane pieniądze szybko się rozejdą i może się okazać, że jest spory problem. Zbudowanie/kupno domu w Polsce to ok. 150tys. USD poza dużymi aglomeracjami, gdzie bywa znacznie drożej, ale jest praca)

Proponuję przed podjęciem wiążących decyzji uspokojenie się, załamanie nerwowe nie sprzyja mądrym decyzjom. O ile to możliwe odwiedzenie Polski/Europy na miesiąc/dwa i rozejrzenie się po tutejszej rzeczywistości. Wynajęcie jakiegoś apartamentu jest znacznie tańsze niż taka przeprowadzka.

 Re: Mamy dość USA, ludzi i zakłamania, chcemy wracać. Ale...
Autor: Joy (---.lightspeed.austtx.sbcglobal.net)
Data:   2011-02-16 23:27

"[w Polsce] trudno będzie odłożyć na zbudowanie domu w czasie 8 lat" -
W Stanach przeciętny zjadacz chleba nie odkłada pieniędzy na zbudowanie domu. Nigdy by się go nie doczekał. Realna droga do własnego dachu nad głową to kredyt, nierzadko na 30 lat. Tyle, że sprzedawanie domu obciążonego kredytem to norma. Duży problem powstaje wówczas, gdy nastąpił poważny spadek wartości nieruchomości, a zachodzi konieczność jej sprzedaży. Można nie odzyskać nawet dolara włożonego w dom, jeśli nabyło się go w niekorzystnym okresie. Owszem, ceny domów w Stanach (w pewnych regionach) mogą się wydawać atrakcyjne w porównaniu z Polską. Ich jakość niekoniecznie. Nie mówiąc już o wysokości podatków od nieruchomości (regionalne "ciekawostki").

"cenach wszystkiego raczej wyższych niż w Stanach"
Żywność wciąż jest w Polsce tańsza. Szczególnie pospolite owoce i warzywa. Chleb (nie jakiś wyrób chlebopodobny) też, nawet kilkakrotnie tańszy.

 Re: Mamy dość USA, ludzi i zakłamania, chcemy wracać. Ale...
Autor: Michał (---.bnet.pl)
Data:   2011-02-17 00:21

Wiem, cukier też, ale benzyna już nie. Tymczasem moja rodzina zjada bochenek chleba dziennie, a benzyny (1,6 USD za litr) spalam dziennie z 10 litrów. Owszem chleb i wędliny są na Zachodzie zasadniczo niejadalne. Do tego ten aspartam we wszystkim. Cóż, nikt nie jest bez wad. Ale nie wiem, czy gdziekolwiek stosunki międzyludzkie są paskudniejsze niż w Polsce. Być może pani w informacji nie udzieli przydatnej informacji, albo będzie udawała, że nie rozumie, ale raczej nie usłyszysz: Czego? No i ta armia biurokratów, niezdatnych do niczego. O politykach nie wspomnę. Co do licytacji, proponuję zwiedzić tablicę ogłoszeń w urzędzie skarbowym. Biorąc pod uwagę, że to czasem dorobek całego życia, chyba wolałbym podpalić. A jak w krótkim czasie zostać milionerem? Trzeba podłapać fuchę likwidatora, albo komornika. Coś co jest warte 100 tysięcy, w dobrym układzie odpalając dolę, kupisz za 1 tys. A dłużnik zapłaci 10 razy tyle kosztów egzekucji niż wynosi jego dług. Dowody? Proszę, wyciąg z taryfy opłat jednego z banków:
wezwanie do zapłaty: 70 zł (23,5 USD) (koszt poleconego nie przekracza 5 zł)
opłata za wniosek: 124,29 zł (z jakiej waluty oni to przeliczają?)
opłata za odpis aktu zgonu (Tak, bank musi sporządzić odpis) 106,29 zł (u notariusza ok. 7 zł)
itd. Joy, w czym my się licytujemy? Polska jest krajem ustawowego bezprawia. Przeforsowanie korzystnej ustawy w sejmie to koszt ok. 2 mln USD. Te pieniądze muszą się zwrócić (z kieszeni tych, w których ustawa jest wymierzona, w Polsce nie uchwala się ustaw, by ułatwić życie obywatelom, tylko by ich ogolić ze wszystkiego). Ludzie, którzy do czegokolwiek doszli, skończyli jak Karpiński, Kluska, czy Olejnik. Niestety reszta też nie ma z czego żyć, bo na bezrybiu i rak ryba, a jak zbierzesz grosz do grosza, to napełnisz trzosa. Polska jest wyłącznie zapleczem taniej i wydajnej siły roboczej. To tu się generuje zyski. Jeśli uważasz, że tak dobrze w Polsce - wracaj, po co wyjeżdżałaś?

 Re: Mamy dość USA, ludzi i zakłamania, chcemy wracać. Ale...
Autor: Joy (---.lightspeed.austtx.sbcglobal.net)
Data:   2011-02-17 05:22

"Jeśli uważasz, że tak dobrze w Polsce /.../" -
Nie uważam. Ale prawie 500$ na benzynę na miesiąc wydawane przez bezrobotnego sugeruje co innego. ;))

 Re: Mamy dość USA, ludzi i zakłamania, chcemy wracać. Ale...
Autor: Michał (---.bnet.pl)
Data:   2011-02-17 07:44

Tak jakby trochę danych brakowało do tego wyliczenia. Joy, nie będę tego ciągnął. Widzę, że Wam dojadły Stany. Wracajcie. Potem pogadamy.

 Re: Mamy dość USA, ludzi i zakłamania, chcemy wracać. Ale...
Autor: Calina (---.lightspeed.cicril.sbcglobal.net)
Data:   2011-02-17 08:19

To króciutko:
- Stany są najlepsze dla tych, co niczego nie mają. Ci, co już coś mają, muszą to utrzymać i tych co nic nie mają i tych co mają. Niektórym to się podoba i udaje się przeżyć do śmierci. ;)

 Re: Mamy dość USA, ludzi i zakłamania, chcemy wracać. Ale...
Autor: salamanka (---.acnielsen.pl)
Data:   2011-02-17 08:30

1,6 * 10 * 30 = 480. Jak by nie patrzeć, prawie 500.

 Re: Mamy dość USA, ludzi i zakłamania, chcemy wracać. Ale...
Autor: Joy (---.lightspeed.austtx.sbcglobal.net)
Data:   2011-02-17 20:00

Michał, nie próbuję dowodzić gdzie żyje się lepiej pod względem ekonomicznym. Dla jednych jest to Polska, dla innych Stany. Znam ludzi żyjących w Polsce dostatnio, będących poza wszelkimi układami. Znam też borykających się w Stanach z biedą - przez większość swojego życia, a chętnych do pracy. Poprzednio zaś, sprostowałam parę Twoich sformułowań, żeby nie rozprzestrzeniać fałszywych informacji. Dodam więc jeszcze, że owszem, aspartam wciąż jeszcze jest w użyciu, ale klient może zawsze przeczytać, co nabywa. I ma wybór. A w modzie teraz jest żywność ekologiczna. Komu na niej zależy, to kupuje, jeśli ma za co.

I wiesz, nie tak dawno, w Polsce, byłam bardzo mile zaskoczona zarówno uprzejmością urzędników, jak też zakresem udzielonych mi usług i informacji. Czy to mój osobisty urok tak działa? ;))) Bo jak to można inaczej wytłumaczyć? ;)))

 Re: Mamy dość USA, ludzi i zakłamania, chcemy wracać. Ale...
Autor: Michał (---.bnet.pl)
Data:   2011-02-18 08:21

Miałem siedzieć cicho, ale muszę Wam zwrócić honor. Nadajecie się. Do teraźniejszej Polski. Wracajcie. Czemu? Pomijając, żem został zaliczony w poczet materialistów (i to takich hard), choć nie wiem praktycznych, czy dialektycznych (od poniedziałku do niedzieli), to ktoś, kto zalicza koszt po stronie zysków, jak najbardziej nadaje się do kreatywnej księgowości obecnego ministra finansów. A tak na marginesie: normalnie to wpierw trzeba zarobić, by potem wydać, ale jak nie ma sposobu by zarobić, to wpierw trzeba się zadłużyć. Z konsekwencjami. No ale postaram się zapamiętać: to jest zysk.

 Re: Mamy dość USA, ludzi i zakłamania, chcemy wracać. Ale...
Autor: Joy (---.lightspeed.austtx.sbcglobal.net)
Data:   2011-02-18 16:16

"wpierw trzeba się zadłużyć. Z konsekwencjami." - Otóż to. Widzę, że też się nadajesz. Do życia w Stanach. Tylko jeszcze musisz się nauczyć uśmiechać. :)

 Re: Mamy dość USA, ludzi i zakłamania, chcemy wracać. Ale...
Autor: Michał (---.bnet.pl)
Data:   2011-02-18 17:45

Joy zgłupiałaś?
Ja i Stany? Do kogo, do Obamy? Czy wyglądam na skończonego idiotę? Do Białego Domu wpuściliście hołotę. Przecież tam wszyscy żyją na krechę. Na 10 pokoleń do przodu. To ma być w dechę? Oni tam potem będą umierać z głodu. W zupełności wystarczy mi to co już mam. Tu, to ja jestem pan.

 Re: Mamy dość USA, ludzi i zakłamania, chcemy wracać. Ale...
Autor: Joy (---.lightspeed.austtx.sbcglobal.net)
Data:   2011-02-18 21:48

Teraz to trochę wyglądasz. Gdyby nie te moje parę lat bytności na forum, to pewnie pomyślałabym, że jesteś. ;)))

 Re: Mamy dość USA, ludzi i zakłamania, chcemy wracać. Ale...
Autor: Michał (---.bnet.pl)
Data:   2011-02-19 01:16

A miałem nadzieję, że częstochowskie rymy skutecznie wszystkich odstraszą i zamkną ten beznadziejny wątek, w którym z założenia nie da się udzielić żadnej sensownej odpowiedzi. Joy, poddaję się, jesteś niezniszczalna. (Gorzej niż susa? Susa, czy to się udziela? A może Joy się nudzi i wtedy występuje pod pseudonimem?). To potwierdza moją teorię: WSZYSTKIE Kobiety są takie same. Te Kobiety...

 Re: Mamy dość USA, ludzi i zakłamania, chcemy wracać. Ale...
Autor: salamanka (---.warszawa.mm.pl)
Data:   2011-02-19 10:10

Whatever makes you feel safe, Michał...

 Re: Mamy dość USA, ludzi i zakłamania, chcemy wracać. Ale...
Autor: Michał (---.bnet.pl)
Data:   2011-02-19 10:32

Kobietę, któż pojąć zdoła? Dlatego nie opieram się na uczuciach.

 Re: Mamy dość USA, ludzi i zakłamania, chcemy wracać. Ale...
Autor: Joy (---.lightspeed.austtx.sbcglobal.net)
Data:   2011-02-19 23:54

Michał, czy Ty zawsze, kiedy wyczerpie Ci się inwencja, kończysz argumentem "kobieta"? Bo to dla mnie stało się nudne. :)))

 Re: Mamy dość USA, ludzi i zakłamania, chcemy wracać. Ale...
Autor: Michał (---.bnet.pl)
Data:   2011-02-20 01:08

Joy, już wymiękłem, dawno, nie zauważyłaś? Ale sobie nie przeszkadzaj.

 Re: Mamy dość USA, ludzi i zakłamania, chcemy wracać. Ale...
Autor: Joy (---.lightspeed.austtx.sbcglobal.net)
Data:   2011-02-20 23:15

No co Ty Michał? Pękasz na czwarty dzień? Gdzie te stare dobre czasy, kiedy pół miesiąca non-stop pracowaliśmy nad rozwijaniem cnót Moderatorów. Ech. ;(((

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: