logo
Wtorek, 23 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Po co się rozwijać?
Autor: Edyta (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2003-08-06 19:04

Bliska mi osoba, dojrzała już niby, bo ponad 30-letnia, zadała mi pytanie " Po co właściwie człowiek miałby się rozwijać? Po co ma się starać, by wznosić się wyżej, by się męczyć itp. nie może sobie żyć tak jak do tej pory, nie rezygnując z wielu przyjemności i" nie wznosząc się" na wyżyny człowieczeństwa?". Dodam, że te przyjemności mieszczą się w większości w pojęciu grzechu...Osoba jest mi bardzo bliska,oddalona od Kościoła- choć może właśnie teraz jest "szansa" na przybliżenie się do NIEGO. I tym bardziej nie prawiąc kazań chciałabym umieć dobrze odpowiedzieć. To mój mąż, po pewnej wewnętrznej walce i uświadomieniu sobie złego i raniącego mnie i dzieci postępowania, któro niestety kiedyś już było...Ja wiem już, że bez Boga , dobrego rachunku sumienia i spowiedzi nasze szanse są żadne...Co więc mam powiedzieć? Co robić?Czy ktoś był w podobnej sytuacji i wybrnęliście zwycięzko? Bardzo proszę o odpowiedź.

 Re: Po co się rozwijać?
Autor: HansMaria (---.swic.dialup.inetia.pl)
Data:   2003-08-07 12:08

Niech mąż sobie popatrzy na owoce takiej hedonistycznej postawy - niech sobie obejrzy jakiś talk-show na którymś z niemieckich programów. Ustawiczne zaspakajanie potrzeb sprawia, że wszystko zaczyna nudzić tych ludzi i nie wystarcza im już fantazji na wymyslanie nowych zboczeń. I choć to skrajny przypadek, to jednak to jest odpowiedź: takie używanie zycia nie syci - daje chwilowe zadowolenie i zmusza do nowych poszukiwań. A gdy nie ma sił na uzywanie zycia i gdy nie ma więzi, które są ludziom niezbędne, zostaje eutanazja. A złą wiadomością jest to, ze wielu musi na sobie przetestować wszystkie nowości, by potem zrozumieć cokolwiek

 Re: Po co się rozwijać?
Autor: Piotr (---.takas.lt)
Data:   2003-08-07 12:36

Pezeczytaj na str.http://www.taw.republika.pl/index1400.html
artykul Z DOŚWIADCZEŃ EGZORCYSTÓW
"... i niewodz nas na pokuszenie ale zbaw nas od zzlego"

 Re: Po co się rozwijać?
Autor: lidia (---.sympatico.ca)
Data:   2003-08-08 00:50

Witaj Edyto
Nie wiem, czy potrafie chociaz troszeczke odpowiedziec na Twoje pytanie, bardzo bym chciala umiec Ci pomoc.
Przyszla mi do glowy taka refleksja.
Jesli maly paczek nie bedzie rosl i nie rozchyli swych platkow, a wiec nie rozwinie sie, nigdy nie osiagnie stadium ostatecznego, nie bedziemy go mogli podziwiac jako piekny kwiat. Zwiednie w swej poczatkowej fazie.
Z czlowiekiem jest podobnie. Gdy nie rozwijamy sie umyslowo, psychicznie, emocjonalnie, duchowo, pozostajemy na etapie rozwoju dziecka. Gdy przestajemy troszczyc sie o wlasny rozwoj wtedy, kiedy nawet osiagnelismy juz jakis poziom, to nie tylko zatrzymujemy sie w naszym wzrastaniu ku Milosci, ku czlowiekowi, ale zaczynamy sie powoli cofac w tym, co juz osiagnelismy i powoli karlowaciejemy. Jesli lekarz, nauczyciel, inzynier i ludzie wielu innych specjalnosci nie rozwijaja sie w swej dziedzinie, nie doksztalcaja sie, szybko przestana byc w stanie rzeczywiscie dobrze wykonywac swoja prace. Jesli przestajemy dbac o rozwoj duchowy, tracimy wszystko, co juz osiagnelismy. Nie potrafimy dluzej kochac, rozmawiac, rozumiec drugiego, przebaczac, przestajemy nawet rozumiec siebie. To nas rozni od wszystkiego, co Pan Bog stworzyl, ze mamy wzrastac, mamy sie rozwijac, mamy kazdego dnia stawac sie czlowiekiem, ktory zostal stworzony na obraz Bozy. Musimy rozwijac nasze czlowieczenstwo, ktore nie jest danym nam stanem, ale zadaniem, wezwaniem, powolaniem do realizacji. Musimy ccdziennie wzrastac i dorastac do spelniania naszego czlowieczenstwa, a poprzez to wzrastac ku drugiemu czlowiekowi i ku Bogu, czesto kosztem nawt cierpienia i zaparcia sie siebie
Zycze Ci wiele sily i wytrwalosci w Twoich zmaganiach, by pomoc mezowi. Bede sie modlic.
Lidia

 Re: Po co się rozwijać?
Autor: nina (---.umcs.lublin.pl)
Data:   2003-08-08 09:45

Jest takie powiedzenie, że grzesznik musi upaść na samo dno aby się od niego odbić, Jednak sam musi tego chcieć. Przeważnie pod wpływem najbliższych osób ne potrafi się dzwignąć bo im nie wierzy. Ponadto aby zacząć nowe życie, trzeba zwlec z siebie starego grzesznego człowieka. Potrzebna jest ambicja. Musi chcieć stać się człowiekiem bardziej wartośćiowym niż potencjalne zwierzę, dążacze do zachowania swojego gatunku.
Człowiek wyróżnia się od pozostałych istot żywych-zwierząt itd. posiadaniem rozumu. Rozwijanie swojego intelektu prowadzi do życia i pragnienia wartości wyższych, doskonalszych niż sama materia i przyziemność.
Człowiek, który przeżył aż 30 lat ma obraz dobra i zła. Wie dobrze, że dobro wymaga wiele poświęceń, wyrzeczeń, zaś zło na które bardziej jest podatny człwiek przez skutki grzechu pierworodnego nie wymaga wielkiego wysiłku a nawet czasem sprawia przyjemność. Więc po co się trudzić i jeszcze nie osiągać żadnych korzyści?
W człowieku jest ambicja i to ona może go popychać do czynienia dobra lub zła.
Jeśli jest to człowiek posiadający ambicję można nią manipulować. Oczywiście nie zawsze musimy odnieść sukces. Zeby stawać się człowiekiem dobrym i wartościowym samemu terzba tego chcieć. chyba że się chce gnuśnieć jak prosty prymitywny i ograniczony umysł. Takie argumenty czasem pobudzają ambicję i popychają człowieka do pracy nad sobą.
Musi poznać swoje bagno nie godne człowieka, a cóż dopiero katolika ochrzczonego. Wtedy może zrodzić się wstręt i obrzydzenie do starego człowieka pełnego grzechu i sprzeczności i zapragnie radykalnej zmiany.
Kanieczna jest wytrwała modlitwa i uczynki pokutne aby wyzwolić tę duszę spod władzy grzesznego ciała.
Czasami bardzo długo Bóg jest niemy na nasze wołanie, aby doświadczyć naszą wytrwałość.
Z Bogiem

 Re: Po co się rozwijać?
Autor: paskalina (---.chello.pl)
Data:   2003-08-08 20:03

Przyjemności w życiu ludzkim też z czasem podlegają zmianom - dziecku największą frajdę sprawiają lody na patyku, dorosłemu - radość dziecka z tych lodów. Dorosły, który nie potrafi zmienić z wiekiem swych upodobań ani priorytetów, nie chce dojrzewać, rozwijać się, taki wieczny Piotruś Pan, z czasem staje się śmieszny...
Abstrahując od kwestii moralnych (bo nie wiem, czy te przekonałyby Twojego męża, jeśli uparł się pozostać dzieckiem), myślę, że istnieje spore ryzyko, iż taka osoba w pewnym momencie stanie się potwornie osamotniona. Nie zrozumieją go jego rówieśnicy, nie będą go do traktować całkiem poważnie, nie będą mieć dla niego tyle czasu co dawniej, bo z wiekiem coraz mniej czasu na 'grzeszne przyjemności' o których piszesz - jest rodzina, dzieci, wieczne kłopoty - słowem, inne priorytety i rzeczywistość, do której trzeba dojrzeć. Młodzież natomiast ma to do siebie, że tzw. "młodzieżowców" (starszych panów udających, że wciąż mają 20 lat) toleruje w swoim gronie najwyżej w roli kawiarnianego sponsora, i jest w tym dość okrutnie konsekwentna :) Niestety, żeby nie wiem jak starał się człowiek podszyć pod młodzieniaszka, zawsze będzie dla nich starszy, więc nieco z innej bajki.
Tak więc jeśli człowiek zatrzymuje się w rozwoju duchowym, w pewnym momencie zostaje sam...

 Re: Po co się rozwijać?
Autor: Malgosia (---.lmv.lm.se)
Data:   2003-08-11 15:53

Do czlowieka ktory jest zimny, trzeba wlac bardzo duzo ognia aby go ocieplic. O ogniu pisac tu nie bede, bo zrobili to przede mna inni :)
ale napisze o tym jak ten ogien wlac czlowiekowi do serca...

Kiedy maz znowu zada tobie to pytanie, odpowiedz mu tez pytaniem. Zapytaj, czy ciebie kocha. Wystarczy ze kiwnie glowa, a ty od razu powiedz, "jesli kochasz mnie... jesli nie chcesz rozwijac sie dla samego siebie, rozwijaj sie dla Mnie, bo ja rozwijam sie dla ciebie".

Reakcja na te slowa jest taka ze serce czlowieka sie na chwile otwiera tak ze co don sie potem powie naprawde dociera i zostaje, a samo to w sobie jest czyms co rozwija...a czym bardziej rozwiniety czlowiek, tym dluzej otwarte ma serce.

Jesli maz nie otworzy swego serca i slowa zle wyplyna z jego ust, zapytaj sie dlaczego tak broni sie przed toba ktora za niego do ognia by skoczyla... a potem powiedz wprost "nie bron sie przed tym co dobre!".

:-)
Powodzenia
Pozdrawiam z modlitwa.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: