Autor: Iza (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2013-02-26 08:27
Zwyczajowo świadkiem kobiety jest kobieta, ponieważ jej obowiązkiem jest "serwisowanie" panny mlodej przy czynnosciach osobistych, a dosc skomplikowanych, jesli kupi sie suknie slubna o średnicy 2,5 metra, w której trudno się np. wcisnąć do toalety typu sedes + 10 cm podłogi. Generalnie wiec chodzi o to, zeby nie krepowac sie, jesli bedzie musiala pomoc Ci poprawic ponczoche czy zapiac stanik. Pierwszym rozwiazaniem jest wiec wybranie takiej sukni, w której nie będziesz myslala ciagle o tym, czy cos sie nie zahaczylo, nie rozpielo, nie drapie itd. Jesli kandydatka na szwagierke jest Ci na tyle bliska, zebys nie krepowala sie pokazac jej w bieliznie, to jeden problem odpada.
Druga kwestia to to, ze na niektorych weselach (wlasciwie powiedzialabym, ze w pewnym momencie chyba na wiekszosci) od swiadkow wymaga sie dziwnych zachowan typu całowanie sie na stole. Wtedy rzeczywiscie jest niezrecznie, jesli jedno ze swiadkow jest malzonkiem. Jako rozwiazanie proponuje umiarkowana ilosc alkoholu i wodzireja (zamiast zespołu, który czasem upija sie szybciej niz goscie), ktory opanuje sytuacje po pierwsze nie dając ludziom czasu na picie, a po drugie reagujac, jesli jakies przyspiewki przekroczylyby granice Twojej akceptacji. Sprawdzilam na wlasnym weselu - obylo sie bez obciachu mimo usilnych staran niektorych gosci sprowadzenia imprezy do poziomu parkietu. Wodzirej np. moze taktownie dac ludziom do zrozumienia na samym poczatku, ze swiadkowa jest mezatka, chocby w postaci zyczen dla mlodych od swiadkowej i jej męża. Zresztą, jego już w tym głowa.
|
|