logo
Czwartek, 28 marca 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Kocham od wielu lat, ale on nie wie czego chce.
Autor: marta30 (---.189.222.6.serwerjap.pl)
Data:   2013-12-14 18:13

Witam,
Piszę bo nie wiem co mam robić. Kocham kogoś od wielu lat ale chyba nie dane mi zostać jego zoną bo ten mężczyna sam nie wie co chce. Zaczęłam się modlić o męza i nadal nic z tego jestem na różnych portalach randkowych ale niestety nic z tego. Ci którzy mi się spodobali jak na złość i nic wspólnej sympatii nawiązałam to młodzi ludze po rozwodzie albo separacji i dziećmi a mi niestety nie uśmiecha się wchodzić związek lub trwające w separacji małzenstwo tak wiec rezygnowałam z znajomości, gdyż ja sobie nie wyobrażam wchodzić w czyjeś małzenstwo nawet gdy jest w separacji i niszczyć i w zyciu raczej tez bym nie chciała tego przechodzić. Jestem singielką 30 letnią byłam z kims długo ale niestety rozpadło się modliłam się o zmienienie sytuacji ale niestety narzeczony nie dorósł do małzenstwa mimo 35 lat ma zawirowania bo nie wie czy kocha a ja nie mam zamiaru wiecznie czekać. Tak więc zaczęłam kogoś powolutku szukać z nadzieją ze zapomne ze może trafie ale nic z tego tamtego meżczyne jeszcze kocham ale w rzeczywistości wiem ze on się nigdy nie zgodzi na małzenstwo chyba ze jakiś cud a zaciągnąć się nie da kogoś do ołtarza. Na portalach randkowych jest bardzo dużo osób samotnych ale niestety niektórzy panowie o jednym myslą inni natomiast chcą związek na tzw próbe dla mnie to porażka. Ale niestety ja inaczej mysle a tu nic. Jestem przerazona bo myśle ze starą panną zostane powiem szczerze ze nie wiem co robić małzenstwo rodzina to moje marzenie. Wszystkie moje koleżanki ze studiów maja mężów tylko oni wcześniej mieszkali razem przed slubem. A mi to się niewidzi bo nie będę miała prawo przyjmować komunii a bez tego nie wyobrażam sobie. Nie wiem co robić. Czy ktoś z was był w podobnej sytuacji i długo czekał na wybranka wybranke.

 Re: Kocham od wielu lat, ale on nie wie czego chce.
Autor: Marcin (---.centertel.pl)
Data:   2013-12-17 19:21

Ja czekam i czekam i może się doczekam. Czego życzę i Tobie :)

 Re: Kocham od wielu lat, ale on nie wie czego chce.
Autor: u (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2013-12-17 19:46

Naprawdę wszystkie Twoje koleżanki ze studiów mają mężów? Pogratulować. To się baaardzo rzadko zdarza.

 Re: Kocham od wielu lat, ale on nie wie czego chce.
Autor: martaaa (---.play-internet.pl)
Data:   2013-12-17 21:13

no to już Marcin spotykaj się z martą30, marta30 spotykaj się z Marcinem.

 Re: Kocham od wielu lat, ale on nie wie czego chce.
Autor: Katalina (---.ip.netia.com.pl)
Data:   2013-12-17 22:12

U mnie z koleżankami wręcz przeciwnie. Większość samotnych.

 Re: Kocham od wielu lat, ale on nie wie czego chce.
Autor: Dorota (---.197.rev.vline.pl)
Data:   2013-12-18 02:25

Tez bardzo długo nie mogłam spotkać właściwego człowieka, a na siłę nie chciałam się wiązać. Miałam 32 lata i przekonanie, że nic już z tego nie będzie. Powiedziałam sobie i Bogu - jak mam być sama, to będę. Lepiej być singlem w zgodzie z Bogiem, niż w nieudanym małżeństwie bez Jego błogosławieństwa. Po kilku miesiącach pojawił się w moim życiu człowiek, z którym jestem w małżeństwie od 10 lat, mamy 2 dzieci. Cieszę się, że nie opuściłam poprzeczki i nie wyszłam za byle kogo. Moim priorytetem była godność i miłość, wzajemna pomoc w rozwoju. Dostałam więcej niż oczekiwałam, a do tego 2 lata temu mąż się nawrócił. Jest człowiekiem, którego kocham i szanuję. Polecam taka drogę. Chwała Panu.

 Re: Kocham od wielu lat, ale on nie wie czego chce.
Autor: ja (193.242.212.---)
Data:   2013-12-18 10:17

Witaj,
Rozumiem Cię. Mam już prawie 28 lat, niby jestem o 2 młodsza od ciebie ale mój stan psychiczny jest chyba gorszy od Twojego. Masa nieudanych prób poznania kogoś, niespełnione nadzieje, bezsenne noce, zwłaszcza że jak mi się wydaje prawdziwa miłość po prostu mi przeszła koło nosa, z głupoty nie wzięłam numeru do pewnego chłopaka i od tamtej pory nic. Ale nie poddawaj się. Zawsze za wzór stawiam sobie pewną piosenkarkę która poznała tego właściwego dopiero w wieku 35 lat, po 3 dniach się pobrali i są szczęśliwi do dziś. A dzisiaj ta piosenkarka ma 55 lat, jej mąż jest chyba nieco młodszy. Może pomyśl co ci utrudnia wejście w związek czy to tylko to, że nie możesz trafić na odpowiedniego czy może jakieś uprzedzenia. Co do mieszkania razem przed ślubem to można, ale wtedy bardzo trudno zachować wstrzemięźliwość seksualną, zresztą jak się ma gdzie mieszkać jest się niezależnym to nie powinnaś mieć takich dylematów. Tu nie chodzi o same mieszkanie tylko właśnie o to aby nie współżyć z kimś kogo nie jest się pewnym, bo czasami kończy się to dzidziusiem i co wtedy, zostaniesz samotną matką z dzieckiem.

 Re: Kocham od wielu lat, ale on nie wie czego chce.
Autor: marta (---.derkom.net.pl)
Data:   2013-12-18 19:42

Marta- jakbym o sobie czytała. Wysmarowałam nawet smutnego posta o podobnej tematyce dzisiaj, ale coś się w systemie zacięło i nie opublikował się. Podpisuję się rękami i nogami pod wszystkim co napisałaś, wszystkie moje koleżanki z liceum i ze studiów są mężatkami, albo są zaręczone. Mam tylko jedną niezamężną koleżankę, ale jest już długo ze swoim chłopakiem i lada moment będą zaręczyny.
Żeby było śmiesznie wszystkie ze swoimi obecnymi małżonkami współżyły przed ślubem, część nawet zachodziła w ciążę przed ślubem.
I tak sobie zaczynam myśleć, że Panu Bogu się coś bardzo pomyliło, bo po co ja mam żyć jak mam być sama, bez męża i rodziny? Nic nie warte jest dla mnie takie życie (nie mam zamiaru nikogo urazić, piszę o sobie). Jestem inna od tych dziewczyn, zerwałam znajomość z chłopakiem, który choć bardzo mi się podobał zaciągnąłby mnie do łóżka wcześniej czy później. Może to był błąd trzeba było zostać, może dzisiaj miałabym męża i rodzinę, wszak tak zrobiły moje koleżanki.
Powoli tracę zmysły, a rozum z rozpaczy to już na pewno. Halo! Co jest nie tak?
Współczuję każdej samotnej dziewczynie pragnącej dobrego małżeństwa i prawdziwej kochającej się rodziny. Wiem jak to boli.

 Re: Kocham od wielu lat, ale on nie wie czego chce.
Autor: marta (---.toya.net.pl)
Data:   2013-12-18 20:38

Widzę że nie jestem sama marta. Wiecznie zadaję sobie pytanie jak to jest że niektórzy mają szczęście. Już nie wiem co robie nie tak mam szczęście do mężczyzn bardzo niedojrzałych emocjonalnie, frywolnych. Nie mam jakiś wysokich wymagań. Chciałabym normalnego mężczyne poznać. Myślę sobie, że chyba faktycznie Pan Bóg mi nie daję bo musze jeszcze poczekać. W kółko pytam się Pana Bogu jak długo mam czekać, małżeństwo dla mnie to nie tylko biała sukienka ale ślub z samym Chrystusem i jego błogosławieństwem a mezczyzna to tylko towarzysz zycia ale oczywiście również kochany:). Nie wiem ja sobie mysle że może faktycznie Pan Bóg czasami nie daje tak szybko i on działa w czasie ale dla nas czas to wieczność i niecierpliwość a dla Pana Boga nie ma czasu. Jedna myśl która mi przyszła do głowy to ta ze chyba Pan Bóg również nie spełnia naszej prośby tak szybko żebyśmy się modlili do Niego cały czas On nas słucha i ta nasza modlitwa przybliza nas do Niego bardziej budowali z nim Nelacje. Tak sobie pomyślałam. Nie mam pojęcia. Pozdrawiam wszystkich czekających na swoją druga połówkę.

 Re: Kocham od wielu lat, ale on nie wie czego chce.
Autor: ja (193.242.212.---)
Data:   2013-12-18 21:33

Drogie marty,
Myślę że problem nie tkwi w tym, że nie współżyłyście przed ślubem. Myślę, że jak ta ewangeliczna Marta o wiele się troszczycie a tak niewiele trzeba. Jedna z was napisała, że zerwała z chłopakiem który prędzej czy później zaciągnął by ją do łóżka. Moim zdaniem to błąd, bo tak naprawdę nie wiesz jak by się to skończyło, przecież jeśli ty tego nie chcesz to cię zgwałcić nie może, a jak kocha to da się to jakoś obejść. Same sobie problemy stwarzacie jeśli chodzi o to współżycie przedślubne. Może waszym problemem jest złe podejście do tematu i brak pomysłu jakby tu faceta odciągnąć od "niecnego zamiaru" :)

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: