Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data: 2017-11-07 15:59
Wydaje mi się, że 12-letnia dziewczyna, czy nam się to podoba, czy nie, zapewne już wie, czym jest prostytucja. 30 lat temu niektóre nie wiedziały, ale świat się zmienia. Tak, to rzecz o życiu...
Nie znam komiksu, o którym piszesz, Mamo, ale gromadzenie dobrych uczynków nie zapowiada się źle. Wyciąganie kogoś z moralnego bagna nie jest niechrześcijańskie. Myślę, że warto, abyś sama przejrzała tę mangę i o ile nie okaże się, że osoba pomagająca innym jest przedstawiona jako skrajny - daruj - idiota, o ile nie znajdziesz czegoś, co naprawdę jest ewidentnie skandaliczne, niemoralne i przekraczające odporność psychiczną córki, warto, abyś przeczytała i z córką, ewentualnie wzbogacając mądrym, nieatakującym, spokojnym komentarzem, rozmową. Ważne jest także przesłanie, które uda się wydobyć.
Postaci z mangi są na okładkach zeszytów szkolnych. Nie mam złudzeń, prędzej czy później, raczej prędzej, dziewczyna i tak dotrze do tych książek czy filmów. To nie jest teraz aż takie trudne. Pytanie, czy wolisz, żeby to zrobiła za Twoimi plecami. Jasne, że nie.
Masz szanse na stworzenie dostępu przygotowanego, skomentowanego, z towarzyszeniem, bezpieczniejszego - ja bym skorzystała.
A poza tym, już z innej bajki, pomyślmy, Czerwonego Kapturka i babcię zjadł wilk, zgroza. Potem mu brzuszysko rozpruwano. A Babę Jagę dzieci upiekły żywcem, władowały do pieca. Komuś tam paluszek obcinano, komuś piętę. Europejski tradycyjny koszmar dla dzieci ocieka przemocą?
|
|