Autor: Patrycja (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 2005-05-22 08:21
Przesyłam Ci treść wykładów na temat rekolekcji oczyszczających, o których pisałam. Nie znalazłam jeszcze adresu tego ośrodka, ale bedę jeszcze szukać.
Pozdrowienia :)
Audycja
Rozmowy Niedokończone 27.02.2003
Temat: "Ciało i ducha ratować przez post i modlitwę."
Goście: o. Krzysztof Sielski - misjonarz św. Rodziny, o. Stanisław Malinowski - misjonarz św. Rodziny z Bomblina, p. dr Halina Wąsik - lekarz medycyny, p. Barbara Zawadzka - pielęgniarka, p. Zofia Wiśniewska
o. Krzysztof Sielski - wprowadzenie:
Nasz dom rekolekcyjny Misjonarzy Św. Rodziny, prowadzi w Bomblinie rozliczne dzieła duchowe i rekolekcyjne. Od rekolekcji małżeńskich i rodzinnych oraz kapłańskich począwszy, poprzez rekolekcje dla chorych i niepełnosprawnych a skończywszy na dniach skupienia i rekolekcjach dla młodzieży. Postem i modlitwą leczymy ciało i ducha. Co to są świętorodzinne rekolekcje oczyszczające w Bomblinie? Jaka jest ich idea oraz duchowe przesłanie?
Chodzi o wykorzystanie owoców diety oczyszczającej dla procesów nowej formy ewangelizacji, która przyjmuje u nas w rzeczywistości formę leczenia i odnowy całego człowieka w oparciu o trzy fazy.
W pierwszej fazie poprzez post fizyczny, inaczej mówiąc głodówkę, czyli poprzez wstrzemięźliwość pokarmową i wysiłek ciała, chcemy pomóc przyjeżdżającym do nas ludziom uwolnić organizm od chorób i złogów cywilizacyjnych. Odbywa się to za pomocą kuracji opartej na diecie warzywno - owocowej, wg p. dr Ewy Dąbrowskiej z pomocą gimnastyki, spacerów, masarzy, kąpieli w basenie, relaksów itd. Jest to faza odnowy zdrowotnej. O tej części opowie bardziej szczegółowo nasza pani doktor Halina Wąsik i pani Zosia Wiśniewska.
W drugiej fazie pomagamy człowiekowi prowadzącemu głodówkę, przebywającemu rzeczywiście na pustyni ciała, tzn. z dala od swoich codziennych przyzwyczajeń, zaspakajania tradycyjnych codziennych potrzeb, uświadomić sobie, że spontanicznie wyzwala się w nim olbrzymi potencjał ducha. Bowiem głodówka prowadzona w postawie skupienia a także refleksji nad sobą w naturalny sposób pozwala doznać człowiekowi, że wyzwala się on stopniowo ze skorupy materialności, z tego co go zewnętrznie ogranicza. Z czysto zmysłowych popędów, krępujących zarówno jego rozum jak i ducha, pozwala mu wejść w siebie oraz odkryć serce. Jest to moment, w którym człowiek uświadamia sobie, że nie prowadzi już głodówki, ale duchowy post. Rozpoczyna się proces zdrowienia przez wiarę, której światło zaczyna dominować nad rozumem. Ten etap charakteryzuje się wzmożoną potrzebą rozmowy i bliskości drugiej osoby. Rozpoczynają się zazwyczaj długie rozmowy w gabinetach z animatorami i kapłanami. Głębokie zaangażowanie uczestników naszych rekolekcji na pustyni ciała rodzi spontanicznie niesamowitą potrzebę bycia wysłuchanym. Jest to czas wewnętrznego otwierania się. Słuchanie jest tutaj kluczem do zaufania i otwarcia się. O owocach tego etapu podzieli się z nami pani Basia Zawadzka, nasza pielęgniarka.
W trzeciej fazie próbujemy świadomie opuścić pustynie ciała i przejść za Chrystusem na pustynie ducha. Przy pomocy modlitwy, tzn. ćwiczeń duchowych Eucharystii, nauk rekolekcyjnych, medytacji biblijnych i medytacji ikony Św. Rodziny i innych nabożeństw pragniemy z głodówki dla zdrowia uczynić post, czyli ofiarę, dzięki której chcemy doprowadzić do odnowy całego człowieka. Zarówno na poziomie ciała jak i ducha. Uwolnione z pomocą Słowa Bożego oraz życia we wspólnocie rekolekcyjnej dobro, zagłuszone, zakurzone przez nas, przez naszą materialno - zmysłową naturę oraz czysto intelektualne często i egoistyczne patrzenie na świat, zaczyna rozlewać się w naszych sercach potężnym strumieniem łaski: wiary, nadziei i miłości. Leczy to w konsekwencji nasze umęczone dusze i ciała. Patronką tej nowej formy ewangelizacji jest Święta Rodzina, patronka klasztoru w Bomblinie i całego naszego zgromadzenia. Etap ten jest czasem radosnej modlitwy, spowiedzi, rozmów duchowych. Pozytywnych i konstruktywnych planów na przyszłość. O owocach pobytu człowieka na pustyni ducha i spotkaniu się człowieka z Bogiem na drodze oczyszczenia opowie nam za chwilę ojciec Stanisław Malinowski. Spróbujmy się teraz zatrzymać na chwilę nad poszczególnymi etapami naszego rekolekcyjnego bomblińskiego oczyszczania. Przenieśmy się na krótko na pustynię ciała.
Poproszę panią doktor Halinę Wąsik, żeby przybliżyła nam znaczenie oczyszczania fizycznego w ogóle dla człowieka oraz znaczenie proponowanej diety warzywno - owocowej dla zdrowia.
dr Halina Wąsik:
Niech Będzie Pochwalony Jezus Chrystus i Maryja Zawsze Dziewica.
Chciałabym państwu przybliżyć problem zdrowienia organizmu, poprzez jego oczyszczanie z toksyn. Niepokojący jest fakt, stosunkowo krótkiego życia ludzi na świecie. Według badań naukowych, możemy żyć nawet do 120 lat w ogólnej sprawności, bez niedołężnienia i otępienia. Takie grupy etniczne, żyją do dzisiaj w Tybecie i na Kaukazie. Niestety większość społeczeństwa, żyje krótko i dożywa późnych lat w niedołężnieniu i z wielkimi dolegliwościami. Polacy żyją znacznie krócej, niż inni mieszkańcy Europy. Polscy mężczyźni znacznie wyprzedzają na liście umieralności Polki. Nadszedł wiec czas, zastanowienia się nad takim stanem rzeczy. Istnieje stwierdzony związek, między stylem życia, odżywianiem a zdrowiem. Zdrowie zachowujemy dzięki równowadze w organizmie, którą wspieramy żyjąc w zgodzie z prawami natury. Cywilizacja w świecie rozwinęła się na przestrzeni lat, także w niekorzystnym dla nas kierunku. W związku z przyrostem ludności, szczególnie po II wojnie światowej nastąpiła masowa produkcja żywności małowartościowej, zmodyfikowanej genetycznie. Duże jest też skażenie środowiska naturalnego, a posiłki przygotowujemy w sposób wadliwy. Nasze zdrowie w 60% zależy od stylu życia, głównie od sposobu odżywiania, o którym sami możemy decydować. Na naszych polskich stołach królują przeważnie potrawy smażone, gotowane z przewaga złych tłuszczów, mięs, białej mąki, białego ryżu, chleba, cukru i soli. Jemy za dużo i jemy wadliwie skomponowane posiłki. Zapominamy o najzdrowszych dla człowieka pełnowartościowych zbożach o razowym chlebie, surowych warzywach, owocach i roślinach strączkowych. Na wskutek złego odżywiania zaczynamy chorować. Rozwój chorób przyśpiesza także nasza mała aktywność fizyczna, gdyż jesteśmy stworzeni do ruchu. Bez codziennych spacerów, gimnastyki w zależności od kondycji każdego z nas, stan naszego zdrowia stopniowo będzie się pogarszał. Także życie w pośpiechu, niezadowoleniu, gniewie, bez odniesienia się do wyższych uczuć nie sprzyja zdrowiu. Pojawiają się choroby cywilizacyjne, które maja charakter przewlekły. Choroby te powodują degeneracje narządów w efekcie wielu dolegliwości oraz skrócenie życia. Zaczynamy odczuwać bóle wieńcowe, mamy nadciśnienie tętnicze, podwyższa się poziom cholesterolu. Uogólniono miażdżycę naczyń, chorujemy na cukrzycę, zawały mięśnia sercowego, udary mózgu. Występują zmiany zwyrodnieniowe stawów, które upośledzają naszą ruchomość. Zwiększa się tez nasza waga i rozpoznawane są nerwice. Rodzimy się zdrowi, wyposażeni w cudowne naturalne mechanizmy uzdrawiające, bo jesteśmy stworzeni do życia w zdrowiu i w pełni sił. Nasze wrodzone mechanizmy samo leczące i samo oczyszczające dbają o zdrowie i harmonię w naszym organizmie. Odchodząc od życia niezgodnego z naturalnymi prawami natury, zaburzając naturalny rytm życia doprowadzamy do samo rozregulowania się tych naszych wrodzonych mechanizmów zdrowia. Za nasze własne pieniądze kupujemy sobie choroby jedząc w namiarze i niewłaściwie. Przy wieloletniej, nadmiernej podaży pokarmów i ich złym składzie jakościowym, nasze mechanizmy regulujące i odtruwające przestają funkcjonować. Na wskutek spożywania nadmiernej ilości białka w jelitach powstają w nadmiarze procesy gnilne. Wytwarzają się toksyny, które droga krwi dostają się do komórek. Wtedy w komórkach w całym ustroju gromadzą się różne toksyny (trucizny). W skład toksyn wchodzą niepotrzebne balastowe białka, cholesterol, sole wapnia i inne niepotrzebne produkty przemiany materii. Powodują one zwężenie średnicy naczyń krwionośnych, zmniejszają przekrój jelit i wypełniają stawy. W rezultacie dochodzi do zaburzenia funkcji komórek. Utrudniony jest przepływ krwi i limfy a układ immunologiczny zostaje zablokowany kompleksami monologicznymi i pojawiają się choroby cywilizacyjne. Następuje zatrucie organizmu toksynami i tymi, które zostały wyprodukowane przez nasz własny organizm. Leki farmakologiczne usuwają tylko objawy chorobowe a my staramy się dotrzeć do przyczyny chorób w różnych aspektach, zarówno fizycznych jak i psychicznych. Najpewniejszą metodą odtrucia organizmu z toksyn jest kuracja warzywno - owocowa, wg pani doktor Ewy Dąbrowskiej. Kurację tą proponujemy podczas rekolekcji w klasztorze misjonarzy Św. Rodziny w Bomblinie. W czasie naszej kuracji oczyszczającej warzywami i owocami poprzez odstawienie innych potraw zostaje organizmowi przywrócona równowaga i zostają ponownie uczynione własne mechanizmy leczące. Odtrucie postem owocowo - warzywnym oczyszcza z kompleksów immunologicznych krew, których nadmiar upośledza funkcje układu odpornościowego i powoduje występowanie chorób. Kuracja, o której mówię jest uzdrawianiem od podstaw. Ma charakter profilaktyczny, leczniczy, także odmładzający i odchudzający. W trakcie kuracji dochodzi do odnowy receptorów błon komórkowych. Przywrócona zostaje wrażliwość innych receptorów i dochodzi do regeneracji tkanek. Jest to naturalne przywracanie zdrowia postem. Leczenie jest całkowicie bezpieczne dla osób zakwalifikowanych według wskazań lekarskich. Lekarz i pielęgniarka przybywają z kuracjuszami przez całą dobę, będąc do ich dyspozycji w każdej sytuacji i w każdej chwili. Kuracja owocowo - warzywna, która jest rodzajem postu jest dobrze tolerowana przez nasz organizm. Jest to dla niego także okres odpoczynku, okres wewnętrznej odnowy, okres biologicznego odmładzania oraz wstępny etap do rozpoczęcia zdrowego, prawidłowego stylu życia i odżywiania. Powinno się to najkorzystniej przeprowadzić od dwóch do sześciu tygodni, w zależności od schorzeń. Możemy również przeprowadzać oczyszczanie w celach profilaktycznych u osób zdrowych. Najlepsze jednak wyniki uzyskujemy w chorobach cywilizacyjnych (nadwaga, otyłość, choroby wieńcowe, ciśnienie tętnicze, podwyższony poziom cholesterolu, miażdżyca naczyń krwionośnych, kamica nerkowa, dna moczanowa, kamica żółciowa, przewlekłe zapalenia wątroby, zakrzepy żylne, cukrzyca leczona tabletkami). Wskazaniem są także przewlekłe stany zapalne (angina, zapalenie zatok, reumatyczne zapalenie stawów, choroby alergiczne skóry, astma oskrzelowa i choroba wrzodowa). Oczyszczanie także powinny przeprowadzić osoby ze zmianami zwyrodnieniowymi stawów (parodontoza, łuszczyca, skleroderma i polfiria). Osoby chore na nerwicę, jaskrę, zaćmę z zaburzeniami przewodu pokarmowego, np. z zespołem drażliwego jelita czy z zaparciami jak najbardziej powinny poddać się naszej kuracji. Są jednak choroby, które uniemożliwiają takiego typu leczenie. Są to choroby psychiczne, gruźlica, cukrzyca leczona insuliną, nadczynność tarczycy, wyniszczenie nowotworowe, anoreksja i bulimia. Nie wolno także stosować oczyszczania u dzieci, w czasie ciąży, karmienia oraz u młodzieży przed okresem dojrzewania.
Jak wygląda kuracja warzywno - owocowa?
Spożywamy głównie warzywa i owoce w postaci soków, sałatek, surówek, zup, gotowanych potraw. Pijemy tylko wody mineralne i herbaty ziołowe. Nie jemy mięsa, chleba, masła, jaj, ryb, nabiału i wszystkich innych potraw, które do tej pory spożywaliśmy. Wspieramy proces oczyszczania ćwiczeniami fizycznymi (zajęcia na pływalni, spacery). Częściowe uczucie głodu pojawia się tylko w pierwszych dniach. Organizm otrzymuje tylko witaminy, sole mineralne, enzymy, wodę. Natomiast białka, tłuszcze i węglowodany organizm musi pobierać z niepotrzebnych zaległości. Oczyszczony jest mózg i serce, które nie podlegają procesowi oczyszczania. Pierwsze dni mogą być trudniejsze. Może pojawić się osłabienie. Mogą występować bóle głowy. Są to reakcje w tego typu leczeniu reakcje fizjologiczne. Po kilku dniach pojawiają się efekty zdrowienia. Po tygodniu obserwujemy zmniejszenie ciśnienia krwi i spadek poziomu cukru we krwi. Pojawia się ogólna poprawa kondycja organizmu. Występuje również poprawa nastroju i miły spadek z wagi. W czasie rekolekcji z dietą oczyszczającą następują zmiany w naszym życiu. Oczyszcza się i ciało i dusza. Podczas rekolekcji mamy szansę na uporządkowanie swojego życia. Może odrodzić się nowy człowiek pogodzony z sobą, żyjący dla drugiej osoby, mający poczucie wyższych wartości. Po kuracji możemy zacząć żyć według praw natury właściwych dla człowieka, o których dowiadujemy się na podstawie przeprowadzonych w klasztorze rozmów, pogadanek, prelekcji i pokazów. Możemy zacząć żyć inaczej wiedząc, że właściwe pożywienie może być dla nas lekarstwem, jak już 2500 lat temu powiedział Hipokrates. Ale pożywienie to jest zdrowe jeśli jest spożywane w odpowiednich ilościach i w odpowiednim połączeniu. Po przybyciu oczyszczania żyjąc nowym stylem życia możemy żyć długo i szczęśliwie w ogólnej sprawności psychofizycznej, harmonii ciała i umysłu. Dziękuję!
Dla pełnych owoców naszego oczyszczania bardzo ważna rzeczą jest dobra organizacja naszej bomblińskiej pustyni. Chciałbym aby pani Zosia Wiśniewska podzieliła się z nami uwagami dotyczącymi właśnie programu dnia rekolekcyjnego i diety w praktyce na naszym stole.
Zofia Wiśniewska:
Niech Będzie Pochwalony Jezus Chrystus i Maryja Zawsze Dziewica.
Jak już moi przedmówcy powiedzieli post, który proponujemy przyjeżdżającym do nas osobom dogłębnie odtruwa i oczyszcza organizm. Żeby efekty były zadawalające duży nacisk kładziemy na gimnastykę, spacery, ruch na świeżym powietrzu, basen, masarze. Wszystkich przyjeżdżających informujemy, że powinni zabrać ubiór swobodny, sportowy, strój kąpielowy i czepki. Żeby każdy z uczestników mógł o wiele dogłębniej poznać mechanizm oczyszczania, pozbyć się dokuczliwych schorzeń, przywrócić zdrowie, organizowane są pogadanki. Takie pogadanki prowadzone są przez nas, animatorów. Na koniec proponujemy kurs gotowania z degustacją. Staramy się również wytworzyć rodzinną atmosferę. Wszystkich łączy wspólny stół, przy którym spożywamy posiłki. Dbamy o wygląd, o estetykę tego, co jemy. Także mamy swoja modlitwę przed i po jedzeniu. Program jest bardzo urozmaicony. Jest tak zaplanowany że nie ma chwili na nudzenie się. Atrakcją są organizowane wycieczki. Jedna z nich prowadzi do Górki Klasztornej, najstarszego sanktuarium. Odbywa się tam Msza Św. z konferencją poświecona cierpieniu. Można tam przyjąć sakrament chorych i wpisać się do apostolstwa dobrej śmierci. Po kilku dniach, gdy organizm oczyszcza się wszyscy jesteśmy dla siebie braćmi i siostrami. Panuje wspaniała, niepowtarzalna atmosfera. Nowością są rekolekcje skierowane do rodziców z dziećmi. Dzieci maja swój program. Nad dziećmi klerycy i pedagog, który wypełnia czas dzieciom a rodzice korzystają z kuracji oczyszczającej z toksyn i ze złogów. Rodzice ponadto uczą się jak przygotowywać pokarmy, aby rodzina była zdrowa i dobrze się rozwijała. Bomblin jest malowniczym miejscem, bardzo ładnie położonym u stóp koryta Warty przy trasie Oborniki Wielkopolskie - Obrzycko, w otoczeniu wielkopolskich lasów, które są naprawdę urzekające.
Część oczyszczania fizycznego kończy się fizycznym ogołoceniem. Głodówka otwiera na świat życie wewnętrzne. Powoduje, że człowiek się wyzwala z siebie, staje się lekki. Przestaje się interesować tym, co na co dzień jest takie zwykłe, materialne. To wszystko odchodzi od niego. Staje się jak ptak, całkowicie wyzwolony i otwarty na innych. Skutkiem tego otwierania się do wewnątrz człowieka poprzez fizyczne ogołocenie jest potrzeba bycia wysłuchanym, potrzeba bliskości. Człowiek chce się otwierać a żeby mógł się otworzyć potrzebuje być wysłuchanym.
Barbara Zawadzka:
Niech Będzie Pochwalony Jezus Chrystus i Maryja Zawsze Dziewica.
Do Bomblina przyjeżdżają osoby w różnym wieku. Są to osoby bardzo zamknięte w sobie, bardzo nieśmiałe, zagubione. Maja różne dolegliwości zdrowotne, problemy rodzinne, problemy z otoczeniem. Bardzo trudno jest te osoby otworzyć, ale przez dłuższe przebywanie z nimi lub pobyt z kilkoma osobami zaczynają inaczej rozmawiać i patrzeć. Wymaga to dużo rozmów i dużo czasu. Przede wszystkim muszą mi zaufać, że jestem zdolna im w czymkolwiek pomóc. Bardzo często przychodzą późnym wieczorem, żeby nikt nie przeszkadzał. Wtedy dopiero mówią o swoich problemach. Najczęściej dokucza im samotność, niezrozumienie ze strony rodziny. Są też osoby, które czują potrzebę wypowiedzenia się. Nie potrzebują żadnej pomocy, gdyż ich najbliżsi już nie chcą ich słuchać. Te osoby, jeśli się otworzą na drugiego człowieka w ich zachowaniu widać pogodę ducha, uśmiech i chęć uczestniczenia we wszystkich zajęciach. Osoby te są później bardzo wdzięczne za okazana im bliskość, pomoc w rozwiązywaniu ich problemów. Uważam, że każdy kto przyjedzie do Bomblina znajdzie bratnia duszę i pomoc z każdej strony.
Słuchanie jest kluczem do zaufania. Zaufanie zaś prowadzi do otwarcia się człowieka. Otwarcia się na siebie, na drugiego człowieka, i w rezultacie otwarcia się na sprawy transcendentalne, na sprawy Boże. I dlatego jest to moment, który decyduje o tym, czy człowiek poddaje się procesowi oczyszczenia na pustyni i jest gotowy by przejść na pustynię ducha, czyli rozpocząć swoją relację, swój dialog na płaszczyźnie ducha z Panem Bogiem.
O owocach przebywania na tej pustyni powie O. Malinowski:
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja Zawsze Dziewica
Moi drodzy, pustynia ciała jak słyszeliśmy, prowadzi do pustyni ducha, czyli oczyszczenia człowieka wewnętrznego - do nowej komunii człowieka z Bogiem. W symbolice biblijnej pustynia to - etap drogi ku Bogu, (przechodzili go Abraham, Mojżesz, Eliasz).
Bóg wyprowadza człowieka na pustynię z MIŁOŚCI, bo pustynia to Boży dar.
Pustynia realizuje to, o co prosił św. Augustyn - Panie daj abym poznał Ciebie, i abym poznał siebie. Pustynia to miejsce ogołocenia, człowiek staje wobec nieograniczoności nieba, i wobec samego siebie. Staje, twarzą w twarz wobec przerażającej prawdy o tym, kim jest bez widzialnej mocy Boga. Cały realizm pustyni, tego ogołocenia, powoduje to, że do głosu dochodzi to, co jest ukryte w człowieku, i tu następuje polaryzacja postaw. Tak więc na pustyni możemy poznać to, co tak naprawdę w człowieku siedzi, pustynia sprawia, że nabieramy pewnego ewangelicznego dystansu do rzeczy stworzonych.
Pustynia ludzka może być pełna ogołocenia, z pełnym kuszeniem, i szczególną obecnością miłosiernego Boga. Pustynia jest wezwaniem wiary, aby żyć nią. Pustynią może być każda sytuacja, trudności relacji z bliźnim, choroba, cierpienie, poczucie osamotnienia. Mogą nią być również pewnego rodzaju oschłe stany duchowe. Te pustynie przechodzili liczni święci, jak chociażby, św. Tereska od Dzieciątka Jezus, św. Bernadeta, O. Pio. Dlatego więc, rekolekcje te pozwalają człowiekowi poznać własne JA, wejść w głębszą istotę własnego człowieczeństwa, gdzie czeka na mnie Bóg. Ciekawa jest etymologia słowa oczyszczać, np. w Starym Testamencie słowo to oznacza usuwanie nieczystości, oczyszczenie kraju z bałwochwalstwa, odpuszczenie win, zmazanie, zgładzenie.
W Nowym Testamencie - oczyszczenie zboża. Dlatego oczyszczenie w tych rekolekcjach pozwala odkryć to, co najważniejsze - BOGA, prawdę o Nim, i jednocześnie chęć spotkania się z Nim. Bez tego oczyszczenia człowiek nie spotka się z Bogiem, z Jego Miłosierdziem.
Ks. Maliński podaje przykład, jak ludzie się użalają nad swoim losem, obwiniając świat o to, o tamto, próbując zwalić wszystko na Pana Boga, przysłaniając go tym samym, i jakby nie wierząc w jego istnienie i realną ingerencje. Mogą nawet pojawić się takie myśli, Bóg nie jest potrzebny. Dlatego dobrze jest podjąć takie rekolekcje. Doskonały jest czas zbliżającego się postu, gdzie możemy zbliżyć się do niego, objąć się nim. Przybliżamy się do Boga, stając się na jego obraz, bo przecież po to, zostaliśmy stworzeni.
Tak pięknie o człowieku powiedział O. Jacek Salij: "Dwa są życia, jedno ciała, drugie duszy, podobnie jak życiem ciała jest dusza, tak życiem duszy jest Bóg. Ciało umiera kiedy dusza je opuści, tak samo umiera dusza kiedy opuści ją Bóg. Człowiek ze swej natury tęskni za Bogiem, dopóki bije jego serce". I "Niespokojne jest serce człowieka dopóki nie spocznie w Panu", jak powie, w zawołaniu klasycznym św. Augustyn.
Każdy z nas jest człowiekiem podatnym na zabrudzenie, na osłabienie swego wnętrza, swej duszy, nie da się tego wystrzec, dlatego człowiek potrzebuje nieustannego oczyszczenia i uzdrowienia. Dlatego Jezus zna najlepiej człowieka i bez niego człowiek nie jest w stanie zrozumieć swojego losu, krzyża, Jezus zna najpełniejsza odpowiedź, na pytanie, kim jest człowiek? To Jezus miłosierny przyobleka w nas nowego człowieka, człowieka szczęśliwego. Bardzo często przypominamy ludzi chorych na trąd i bardzo dużo ludzi szuka uleczenia u pseudo-lekarzy, u psychoanalityków, diabłów, czortów, szkiełek, horoskopów, u pseudo-proroków, itd. - boją się konfesjonału, a tak naprawdę tam jest uleczenie. Trzeba nam tak jak ten trędowaty zbliżyć się z wiarą do Chrystusa, który nie ucieka od człowieka, ale wyciąga swoje święte ręce i uzdrawia. Trzeba nam jak ten trędowaty krzyczeć, "Panie jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić. I widzimy Jezusa, który chce uzdrawiać mówiąc: "Bądź czysty". Post, przez pewne umartwienie pozwala Jezusowi w nas zadziałać. To jest jednoczenie się z samym sobą, co wcale nie jest takie łatwe.
O. Krzysztof Sielski Celem rekolekcji jest przeprowadzenie człowieka przez ogołocenie materialne organizmu, jego biologiczne oczyszczenie, i doprowadzenie do ogołocenia duchowego, gdzie człowiek na modlitwie poczuje pragnienie Boga i drugiego człowieka. Zwycięża ten kto zdoła przejść od głodówki ciała , do postu ducha.
Doskonale o tym mówią dwa fragmenty Pisma Św., pierwszy z Księgi Daniela, i post Chrystusa przebywającego na pustyni.
Filozofia tychże rekolekcji polega na przejściu od postu Daniela, czyli od wstrzemięźliwości pokarmowej dla zdrowia, do postu Chrystusa, czyli wyrzeczenia dla Miłości Boga i człowieka. Istota kuszenia Jezusa na pustyni polega na tym, że próbuje się przenieść istotę, naturę ludzką zarazem i Boską, w wirtualny świat. Szatan mówi, jeśli oddasz mi pokłon, dam Ci to wszystko. Chrystus wygrywa, ponieważ zostaje na pustyni, nie rezygnuje z realizmu. Pustynia i popiół, post i pokora, to leży u podstaw zwycięstwa Jezusa.
Ten proces zwycięstwa idzie ściśle według zaleceń; post, modlitwa i jałmużna.
Celem tychże rekolekcji jest tworzenie atmosfery Nazaretu, jako miejsca odnalezienia sensu swojego życia, człowiek odpowiada sobie na pytanie - jak żyć, i uczy się żyć sercem. Szkoła rekolekcji powinna być przesiąknięta milczeniem, należy wzbudzić szacunek do milczenia. Milczenie staje się godną postawą ducha.
Tutaj w Nazarecie uczymy się patrzeć, słuchać, rozważać, i rozumieć jak wielka moc jest w prostym i pokornym i cudownym objawieniu Syna Bożego.
Zakończenie modlitwą Ojca założyciela Sługi Bożego Jana Bertiela:
Jezu, Maryjo, Józefie Święty,
Dajcie nam udział w Waszej wytrwałości w dobrem
Pomimo trudności i doświadczeń.
Jesteśmy jak słabe trzciny,
Którymi miota wiatr pokus i utrapień.
Jeżeli jednak Wy jesteście z nami,
To któż przeciwko nam,
Bądźcie z nami w życiu i śmierci,
Jezu, Maryjo, Józefie Święty,
Oświecajcie nas, dopomagajcie nam,
Ratujcie nas.
AMEN
http://64.233.183.104/search?q=cache:jk8QIqCHKoAJ:www.radiomaryja.pl/archiwum/roznie/dane/20030227rn.htm+%22Bomblin%22&hl=pl&lr=lang_pl
|
|