logo
Czwartek, 18 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Polska Teologia Wyzwolenia
Autor: Adam ()
Data:   2002-05-11 13:05

1.Przed kilkoma laty czytałem trochę na temat teologii wyzwolenia. Znam rónież stanowisko Kościoła w tej sprawie.
Jednak z dość podobnym zjawiskiem jak TW mielismy w XIX wieku do czynieniea również w Polsce. Dlatego interesuje mnie jakie dziś stanowisko zajmuje Kościół wobec pooskich księży rewolucjonistów - z których do najradykalniejszych należeli księża S. Stojałowski i P.Ściegienny. O ile wiem, Stojałowski został ekskomunikowany ( w każdym razie groziło mu to bardzo realnie ), zas ks. Ściegienny, wzywając chłopów do rewolucji wydał fałszywą bullę papieską ,,Żłota książeczka" Jak odnieść się do tego po latach.

2. Drugie pytanie - w zasadzie związane z pierwszym - czy ktoś interesuje się społeczno polityczną ( oczywiście znacznie bardziej umiarkowaną niż w pkt 1), działalnością śląskich księży w XIX w.zwłaszcza księży J. Szafranaka, N. Bonczka czy K. Damrota.

 Re: Polska Teologia Wyzwolenia
Autor: Wacław Oszajca SJ ()
Data:   2002-05-12 18:32

Nie tylko dziłalność śląskich, ale również wielkopolskich, czy kaszubskich, księży jest wciąż mało znana. Pewnie trzeba napisać historię Kościoła w Polsce od nowa, również Kościoła protestanckiego i prawosławnego, jak też Żydów i innych mniejszości religijnych i narodowych. Ten brak opracowań świadczy o tym, że trzeba nam wziąć się do roboty, bo pewnie i na tym polega dzisiaj patriotyzm. Co do Stojałowskiego i Ściegiennego, pomijając stronę historyczna, bo na tym się mało znam, jeśli wyrządzono im krzywdę, należałoby o tym głośno powiedzieć, zwrócić im cześć i prosić Boga o odpuszczenie winy. Pozdrawiam.

 Re: Polska Teologia Wyzwolenia
Autor: Kazimierz/Herbert (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2017-10-27 13:43

Teologia wyzwolenia, jak i teologia feministyczna, z całym szacunkiem dla teologii, przypomina mi wykolejony pociąg prowadzony przez kobiety z "Baader-Meinhof", a więc czasy już raczej archaiczne i bardzo nieżyciowe w XXI wieku. Pomyślmy: gdybyśmy chcieli tworzyć na przykład teologię wolności, czy jeszcze inne teologie, to dokąd byśmy dojechali? Chyba tylko na pustkowia tego świata. I do tego kompletnie pomylonego ideologicznie, gdzie nikt nawet na nas nie zwróci jakiejkolwiek uwagi. Niektórzy dodadzą, że istnieje na przykład teologiczna pielęgnacja ciała, twór rodem z kultur Dalekiego Wschodu, który mówi m. in., że seks jest częścią "vis vitalis" przeznaczony dla dobra człowieka. Może na końcu dojdziemy do wniosku, że anormalność jest normalnością i w takim momencie wszystko będzie naukowo dozwolone, a jeśli ktoś tego nie będzie chciał pojąć, to feministyczne członkinie "Baader-Meinhof" nam to w odpowiedni sposób wytłumaczą. Niektórzy na kontrowersyjnych poglądach będą budowali swój naukowy autorytet tylko po to by mieć profesurę. Pamiętajmy, że Andreas Baader pod wpływem Ulriki Meinhof interesował się feminizmem, a do czego to wszystko doprowadziło? - odpowiedź pozostawmy milczeniem...

Uważam, że obecnie należałoby opisać w formie monografii problem teologii wyzwolenia z dodaniem europejskiej perspektywy, by nie patrzeć tylko na Amerykę Łacińską. Koncentrując się jednak na niemieckim "Baader-Meinhof" możemy stwierdzić, że powinno powstać opracowanie ściśle naukowe, mając na uwadze, że nie wszystkie dokumenty w tej sprawie są jeszcze jawne (sprawa finansowania organizacji). Sam temat jako taki jest chwytliwy. "Bader-Meinhof" nie była aż tak liczna i nie działała w całej RFN (sprawa raczej lokalna). Owszem były demonstracje ale nie tak liczne. Dla niektórych był to europejski przejaw teologii wyzwolenia. Pozdrawiam.

 Re: Polska Teologia Wyzwolenia
Autor: Artur (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2017-11-01 11:38

Ostatnio zauważyłem bardzo ciekawy problem związany z teologią wolności. Tak naprawdę nie wiem o co tutaj chodzi? 'Ku wolności wyswobodził nas Chrystus' - to jest myśl zaczerpnięta z Pisma św. (Ga 5,1), do której odwoływał się także święty już papież Jan Paweł II. A tutaj w teologii mówi się o jakiejś wolności rodem ze świeckiego świata, który istniał w XIX w. Czy świeckie poglądy nas zbawią?... Wątpię! Stąd wywodzenie na siłę jakiś nauk rzekomo teologicznych uważam za deformację tego co zapisane zostało w Piśmie św. w kontekście wolności człowieka. Zdaję sobie sprawę, że wiele osób chce być na siłę naukowcami (a raczej pseudonaukowcami), mając tytuły profesorskie licząc, że idiotycznie głupi czytelnicy niczego się nie domyślą. Prawdą jest, że tylko nieliczni interesują się dzisiaj w Polsce teologią, choć pozostali jednak ci, którzy umieją czytać i pisać i dla których poglądy teologii wolności kojarzą się po prostu z jakąś anormalnością, którą powinno się leczyć. Pozdrawiam.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: