logo
Sobota, 20 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Agnieszki, Amalii, Teodora, Bereniki, Marcela – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Emilia Dziubak
Jak możecie pomóc? Czyli rodzice w szkole
Sygnały Troski
 
fot. Benjamin Manley | Unsplash (cc)


Istotnym aspektem jest obecność wszystkich rodziców na ważnych uroczystościach w szkole. Jeżeli jest impreza klasowa, przedstawienie czy turniej, to rodzice powinni z całych sił i z zaangażowaniem kibicować. Po prostu wiedzieć, co się dzieje w szkole, i wspierać dzieci.
 
Perspektywa rodzica
 
Z perspektywy rodzica sprawa wydaje się prosta: kiedy mam czas i ochotę, to pomagam, w końcu chodzi tu o moje dziecko i jego czas spędzony w szkole. Jednak na czym polega pomaganie? W słowniku języka polskiego czytamy, że pomagać to: „wziąć udział w pracy jakiejś osoby, aby ułatwić jej tę pracę; dokonać jakiegoś wysiłku dla dobra jakiejś osoby, aby jej coś ułatwić lub poratować ją w trudnej sytuacji; też: dać komuś coś; przydać się do czegoś; przyczynić się do czego, ułatwić coś”. Podążając za tą definicją, można powiedzieć, że pomaganie nie może się ograniczać do okazywania litości i zabijania czasu. Powinna być to czynność przemyślana i zorganizowana, żeby w efekcie nie utrudniała nikomu życia.
 
Jak to wygląda z perspektywy nauczyciela?
 
Wycieczka klasowa: rodzic zajmujący się tylko swoim dzieckiem jest nam mało potrzebny, podobnie rodzic szukający towarzysza do plotek w postaci nauczyciela. Podziękujemy też rodzicom, których trzeba pilnować, żeby się nie zgubili, oraz tym, którzy dają zły przykład dzieciom (np. strojem, własnym zachowaniem czy przyzwalaniem na nieprzyzwoitość). Słowem: nie potrzebujemy kolejnego ucznia, ale odpowiedzialnego dorosłego.
 
Imprezy, rozrywki: rodzic będzie pomocny przy organizacji posiłków, dodatkowych sprzętów, dekoracji oraz dokumentacji fotograficznej. Ciekawym rozwiązaniem jest poprosić jednego rodzica o robienie zdjęć lub nagrywanie filmu. Materiał ten rodzice szybko rozpowszechnią między sobą. Takie rozwiązanie sprawia, że nagranie jest szerokie, pokazuje wszystkie dzieci, a nie tylko jedno wybrane, co czyni je miłą pamiątką dla nauczyciela. Dodatkowym atutem jest fakt, że tylko jeden aparat i jedna kamera nie zrobią dużo zamieszania i nie rozproszą uwagi dzieci.
 
Na co dzień: nauczyciele z wieloletnim stażem pracy na pytanie: „W jaki sposób rodzice mogą pomóc?” odpowiadają, że rolą rodzica jest dopilnować, żeby dzieci były przygotowane do szkoły, miały pracę domową i wszystko, co potrzebne, oraz aby rodzice na bieżąco usprawiedliwiali nieobecności.
 
Po prostu być
 
Istotnym aspektem jest także obecność wszystkich rodziców na ważnych uroczystościach w szkole. Jeżeli jest impreza klasowa, przedstawienie czy turniej, to rodzice powinni z całych sił i z zaangażowaniem kibicować. Po prostu wiedzieć, co się dzieje w szkole, i wspierać dzieci.
 
Także jeśli chodzi o wywiadówki i dni otwarte – frekwencja to świadectwo zainteresowania poczynaniami ucznia. Bez niej nauczyciel sobie poradzi, ale niezwykle ważne jest, aby dziecko czuło, że rodzic czuwa nad nim, monitoruje postępy w nauce, cieszy się z sukcesów i pęka z dumy na każdym przedstawieniu. Wcale nie trzeba nic robić i dodatkowo się angażować.
 
Nauczyciel potrzebuje także modlitwy ze strony rodziców, aby miał wystarczająco dużo sił do pomagania naszym dzieciom w rozwijaniu talentów i wzrastaniu na wspaniałych ludzi.
 
Emilia Dziubak
Sygnały Troski 9/2012 
 
Zobacz także
Justyna Majewska
Zajaśniej, o Panie, jak wtedy, kiedy w czasie Twojego narodzenia Twoi aniołowie nawiedzili pasterzy; niech Twoja chwała rozwija się jak kwiaty i liście na drzewach; przemień swoją potęgą ten widzialny świat w świat bliższy Bogu, świat, którego jeszcze nie widzimy; zburz to, co widzimy, aby przeminęło i przemieniło się w to, co wyznajemy.  
 
Justyna Majewska
W swoim dziele stworzenia Bóg powołał do istnienia duchy czyste, obdarowane wolną wolą, inteligencją i mocą, które miały być w szczególnej relacji do swego Stworzyciela, miały pełnić Jego wolę, ale nie z przymusu, lecz z miłości miały Mu służyć. Część z nich wypowiedziała Bogu posłuszeństwo i sprzeciwiła się Jego woli. To odrzucenie Boga stało się dla nich potępieniem: z własnej, wolnej woli stały się zamiast dobrymi duchami – duchami zła, buntu i nienawiści do Boga. 
 
Paweł Sawiak SJ
Odświętnie ubrany tłum czeka na rozpoczęcie liturgii. Monumentalne brzmienie organów rozpoczyna procesję ze świecami, powłóczystymi szatami i dostojeństwem. Organy grzmią, aż trzęsą się kościelne ściany i ławki. Ta podniosła atmosfera powoduje spięcie nie tylko u ceremoniarza odpowiedzialnego za przebieg Eucharystii, ale u każdego, kto na nią przybył. Nagle okazuje się, że nie jest to Msza odprawiana na Wawelu w czasach Jagiellonów, ale kilka dni temu, podczas kościelnej uroczystości w jednej z polskich katedr. Tylko dlaczego nie ma tam młodzieży? 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS