logo
Czwartek, 18 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Apoloniusza, Bogusławy, Gościsławy – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Fr. Justin
Kapłaństwo wspólne
materiał własny
 


Kapłaństwo wspólne

To prawda, że wszyscy ochrzczeni są Kościołem, a nie tylko papież i biskupi, "kasta" duchownych lub jakaś warstwa kierownicza. Jednak o tej prawdzie przez długie czasy nie pamiętano. Do dziś jeszcze wielu proboszczów uskarża się, że trudno im pozyskać do współpracy świeckich, i na odwrót. Na czym zasadza się współodpowiedzialność chrześcijan świeckich za wzrost i uświęcenie Kościoła?

Ta współodpowiedzialność opiera się na wspólnym kapłaństwie wszystkich ochrzczonych. Sobór Watykański uczy, że przez chrzest i bierzmowanie mają oni udział w prorockim, kapłańskim i królewskim urzędzie Jezusa Chrystusa (por. Konst. dogm. o Kościele, nry 30-38). "Szczególnym ich zadaniem jest tak rozświetlać wszystkie sprawy doczesne, z którymi ściśle są związani, i tak nimi kierować, aby służyły chwale Stworzyciela i Odkupiciela" (nr 31).

Ważną dziedziną apostolstwa świeckich jest przede wszystkim małżeństwo i rodzina. To one są niejako Kościołem w miniaturze, Kościołem domowym. Dochodzi do tego dziedzina wychowania, środowisko społeczne, środowisko pracy, nauka, sztuka, literatura, gospodarka i polityka. Kościołowi trzeba dziś przede wszystkim charyzmatyków świeckich w takich dziedzinach, jak: nauka, sztuka, technika, polityka, wychowanie, publicystyka, aby wiara chrześcijańska przeżywana była jako skuteczny przykład pośród świata.

Fr. Justin - "Rosary Hour"
http://www.rosaryhour.net/

 
Zobacz także
Fr. Justin
Moja przyjaciółka brała udział w pierwszej Komunii świętej w Kościele episkopalnym i nie mogła się nadziwić, jak wszystko podobne jest do naszej liturgii. Zapytała mnie, czym się różni Kościół episkopalny od Kościoła katolickiego, a ja nie potrafiłam dać jasnej odpowiedzi.
 
Marta Wielek
Niedzielna Msza Święta w przyklasztornym kościele na wsi. Pozornie niczym nie różni się od tych w innych kościołach, może tylko tym, że co jakiś czas rozbrzmiewa chorał gregoriański. Śpiew inicjują mnisi, ale włączyć może się każdy – nuty leżą na wszystkich ławkach. Sporo osób próbuje. Słychać mocne, donośne, zaskakująco melodyjne męskie głosy. Pierwszych kilka rzędów ławek zajmują niemal wyłącznie mężczyźni – w różnym wieku, z obrączkami na palcach i bez nich. Nie ma ani jednej starszej pani. 
 
Jacek Bulzak

Moja znajomość z rodziną Molla i Beretta sięga lat 90. Wiązało się to z moją działalnością na rzecz rodzin wielodzietnych. W 1992 r. założyłam w Nowym Sączu fundację, której celem było przywrócenie wartości rodzinie wielodzietnej. Istniała w społeczeństwie jakaś presja i pogarda dla matek i ojców, którzy decydowali się przyjąć większą liczbę potomstwa.

 

Z Krystyną Zając, psychologiem klinicznym, przyjaciółką rodziny św. Gianny Beretty Molli i propagatorką jej kultu, rozmawia Jacek Bulzak

 

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS