Pielgrzymka Związku Polskich Kawalerów Maltańskich modliła się w sobotę, 21 maja na Jasnej Górze. Na spotkanie, które tradycyjnie odbywa się w trzecią sobotę maja, przybyli członkowie Zakonu wraz z rodzinami, wolontariusze maltańskiej służby medycznej, podopieczni, darczyńcy oraz przyjaciele.
Suwerenny Rycerski Zakon Szpitalników Św. Jana, z Jerozolimy, z Rodos i z Malty (pot. szpitalnicy, joannici, kawalerowie maltańscy) to katolicki zakon rycerski. Zakon wywodzi swój rodowód bezpośrednio ze średniowiecznych bractw i zakonów rycerskich, powstałych na Bliskim Wschodzie na fali pierwszych wypraw krzyżowych. Odegrał znaczącą rolę w historii Europy, głównie ze względu na swój – istotny kiedyś – potencjał militarny i znakomitą flotę wojenną. Joannici położyli także olbrzymie zasługi w dziele organizacji i prowadzenia pierwszych średniowiecznych szpitali na kontynencie europejskim.
W Polsce Związek Kawalerów Maltańskich został reaktywowany w 1992 r. Należy do niego ok. 160 osób. Członkowie Zakonu – kawalerowie i damy – na co dzień zajmują się szeroko rozumianą działalnością dobroczynną.
„Związek Polskich Kawalerów Maltańskich jest częścią Zakonu Maltańskiego, organizacji charytatywnej istniejącej ponad 900 lat, która prowadzi działalność pomocy bliźnim – mówi Wojciech Kożuchowski, członek Związku Polskich Kawalerów Maltańskich – Związek tworzy tzw. dzieła przez duże ‘D’, to są fundacje, które prowadzą działalność charytatywną w imieniu Zakonu Maltańskiego. Organizacją, która jest najbardziej widoczna na świecie, czyli widać krzyż maltański, jest organizacja maltańskiej służby medycznej, w Polsce działa to jako fundacja”.
Wojciech Kożuchowski przypomina, że założenia Zakonu Maltańskiego to pomoc osobom biednym, potrzebującym, niepełnosprawnym, chorym: „Organizacja maltańskiej służby medycznej jest organizacyjną wolontariacką, każdy, kto przystępuje do tej organizacji, ma wolę pomagania innym. Stąd widać nas wszędzie tam, gdzie jest udzielana pomoc, z jednej strony osobom chorym, niepełnosprawnym, ale również ofiarom katastrof, wypadków, trzęsień ziemi, tsunami itd. Na świecie w organizacji wolontariackiej jest ok. 70 tys. osób wspomaganych jeszcze, w zależności od potrzeby innymi służbami, również maltańskimi”.
*
Centralnym punktem pielgrzymki była Msza św. odprawiona o godz. 14.00 w Kaplicy Matki Bożej. Eucharystii przewodniczył i homilię wygłosił bp Andrzej Dziuba, biskup łowicki, główny kapelan Związku Polskich Kawalerów Maltańskich.
„Miłosierdzie Boże wyrażone w Jezusie Chrystusie przypomina, że Bóg to, co obiecał naszym ojcom, Abrahamowi i jego potomstwu spełnił. Spełnił czyniąc wielkie rzeczy, czyniąc Święte Imię Boga żywym wcielonym Bożym Synem. Potrzebne było miłosierdzie Maryi, potrzebna była Jej zdolność powiedzenia: ‘oto ja Służebnica Pańska’” – mówił w homilii bp Andrzej Dziuba.
„Nasz wkład w oczekiwane Boże Miłosierdzie winien się wyrazić w naszej wierze. To jest nasz dar, choć nie zasługa, ale nasze zaangażowanie, które jest w stanie doświadczyć Oblicza Miłosiernego Ojca, sprawiającego, że możemy się chlubić wielkimi Bożymi dziełami, które w Jezusie Chrystusie są większe niż stworzenie świata, przekraczają dar stworzenia i przygotowują nas na jeszcze większą pełnię, której Bóg oczekuje pragnąc naszego zamieszkania w Domu Ojca” – tłumaczył kaznodzieja.
„Polecajmy Maryi, Królowej i Matce Miłosierdzia maltańskie dzieła i całą rodzinę maltańską” – powiedział na zakończenie bp Andrzej Dziuba.
o. Stanisław Tomoń
www.jasnagora.com