logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
O. Józef I. M. Bocheński OP
Kazania i przemówienia
Wydawnictwo Salwator
 


ISBN 83-88119-45-1

(C) Wydawnictwo SALWATOR, 2001
30-364 Kraków, ul. św. Jacka 16


 


 

Wstęp

Ojciec Innocenty Józef Bocheński OP (31.08.1902 - 08.02.1995), autor pierwszego na świecie podręcznika historii logiki, doktor filozofii i teologii, profesor Uniwersytetu we Fryburgu, żołnierz, kapelan wojskowy, duszpasterz polonijny, pozostał w pamięci wielu jako niezapomniany nauczyciel, wspaniały rekolekcjonista i porywający kaznodzieja. Niniejsza książka to wybór kazań, nauk i przemówień wygłoszonych przez o. Bocheńskiego na przestrzeni wielu lat w Polsce i za granicą. Trzeba się uradować faktem, że zbiór kazań o. Bocheńskiego trafi do Czytelnika w Roku Jubileuszowym. Był on świadkiem swojego czasu, świadkiem prawie całego XX wieku. Niech będzie również naszym Przewodnikiem.

Kazania o. Bocheńskiego nie tylko gromadziły słuchaczy, ale stanowią one nadal oczekiwaną podpowiedź dla naszego chrześcijańskiego sposobu bycia. Potrzebne są jednak dwie uwagi. Pierwsza dotyczy kaznodziei i rekolekcjonistów. Tych kazań nie da się po prostu odczytać i powtórzyć. Mogą one jednak posłużyć jako konspekty, punkty, które można po swojemu rozwinąć i dostosować do aktualnej sytuacji. Bocheński przede wszystkim nauczał i to w sposób bardzo logiczny. Druga uwaga dotyczy Czytelnika w Polsce i za granicą. Pamiętający żywe słowo Ojca Profesora, będą szczęśliwi z możliwości powrotu do tego, co doświadczali słuchając go. Wszyscy inni będą chyba potrzebowali czasu, modlitwy i milczenia, aby się wgłębić w myśl Profesora, który niejednokrotnie wypowiadał się skrótem logicznym, by oddać w niewielu słowach istotę sprawy. Obok tych sugestii jest jeszcze jedna prawda. Jest nią ten niepowtarzalny polski sposób interpretacji Pisma Świętego i Liturgii, patriotyzm oraz głęboka pobożność maryjna.

Bocheński był nie tylko wybitnym naukowcem, ale również proboszczem, duszpasterzem wojskowym i emigracyjnym (w roku 1943 proboszczem w Edynburgu). Kiedy na jednym z seminariów zwróciłem Profesorowi uwagę, że w jego archiwum jest duży zbiór kazań i nauk rekolekcyjnych, oburzony moim zdziwieniem o. Bocheński odpowiedział krótko: "Przecież jestem księdzem. Proszę to wydać". Cieszę się, że mogę spełnić życzenie mojego Profesora. Dziękuję Wydawnictwu "Salwator" za wydanie oraz państwu V. H. Heine-Mann za wsparcie finansowe. Swoje powołanie do zakonu kaznodziejskiego brał o. Józef I. M. Bocheński bardzo serio. Uważał, za swoim mistrzem ojcem Jackiem Woronieckim OP, że "teolog musi mieć w herbie krowę, czyli zwierzę przeżuwające". Tę zasadę stosował o. Bocheński w swoim życiu. Inną zasadą wyznawaną przez niego jako teologa była dewiza dominikańska: "Contemplata aliis tradere" ("To, co było przedmiotem kontemplacji, przekazywać innym"). Kazania fryburskiego teologa można również wykorzystywać do aktualnych czytań liturgicznych. Wystarczy wziąć stary mszalik, stary lekcjonarz z czytaniami, odnotować perykopę i następnie zobaczyć, do jakiego roku liturgicznego (A, B, C) może się ona przydać.

Mam nadzieję, że zbiór tych kazań i nauk pomoże wielu w doskonalszym poznaniu prawd wiary, a kapłanom również w przepowiadaniu Słowa Bożego. "Kaznodziejstwo, wskutek braku zainteresowań problemami egzystencjalnymi, wpada w próżnię, jest odpowiedzią na pytania, których sobie nikt nie stawia (...) Kiedy św. Paweł głosił Ewangelię, mówił do ludzi, którzy żywo zajmowali się sprawami egzystencjonalnymi. A dzisiejsi kaznodzieje trafiają często w próżnię. Przynoszą odpowiedź na pytania, których sobie ludzie nie stawiają".

Ks. Korneliusz Policki SDS


Zobacz także
Anna Gładkowska
Wyobraź sobie ogród. Nie przypadkowo obsadzony kwiatami kawałek terenu, ale dokładnie zaplanowany i pieczołowicie doglądany każdego dnia park pełen drzew cedrowych, cyprysów i fig. Takie ogrody nie utrzymują się same, to nie bałagan, który zawsze robi się sam, ale owoc pracy Adama, pierwszego człowieka. 
 
ks. Sylwester Łącki CSMA
Ksiądz Bronisław Markiewicz urodził się 13 lipca 1842 r. w Pruchniku k. Jarosławia, jako szóste z jedenaściorga dzieci. Na chrzcie otrzymał imiona: Bronisław Bonawentura. Jego rodzice: Jan i Maria – należeli do średnio zamożnych, a zajmowali się rolnictwem i kupiectwem. Matka wychowywała dzieci w pobożności i przygotowywała je do twardego życia...
 
Izabela Drobotowicz-Orkisz
Weszłam do rozmównicy ostatnia. Moje koleżanki aktorki siedziały spięte po świeckiej stronie kraty, a za kratą – około dwudziestu "pingwinów" z ogniem w oczach. Pomyślałam: "Hm, a gdzie jest ich wolność?!". Gdzie jest wolność człowieka jako osoby, podkreślana przez wszystkie kulturowe prądy płynące do nas z Zachodu?
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS