logo
Wtorek, 16 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bernadety, Julii, Benedykta, Biruty, Erwina – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
O. Józef I. M. Bocheński OP
Kazania i przemówienia
Wydawnictwo Salwator
 


ISBN 83-88119-45-1

(C) Wydawnictwo SALWATOR, 2001
30-364 Kraków, ul. św. Jacka 16


 


 

Kazanie z okazji zawarcia związku małżeńskiego

Za chwilę połączycie się przez sakrament małżeństwa. Pragnieniem naszej Świętej Matki Kościoła jest przypomnienie Wam raz jeszcze nauczania, które dotyczy tego uroczystego aktu o wyjątkowej ważności. Jednak nie zamierzam przytaczać w tej chwili całości tego nauczania. Ograniczę się, jeśli pozwolicie, do przywołania ideału małżeństwa chrześcijańskiego, ideału, do którego zostaliście powołani.

O cóż właściwie chodzi w tym ideale? Jednym słowem, chodzi o całkowite i doskonałe połączenie dwóch istot na wszystkich płaszczyznach uwarunkowanych przez ludzką naturę. Mikrokosmos zawiera w sobie wszystko, co znajduje się na świecie, tak więc człowiek jest w posiadaniu poczwórnego życia. Ma on wszystkie przymioty życia roślinnego, jak każda pojedyncza roślina, jest zwierzęciem - najdoskonalszym wśród zwierząt, jest umysłem zdolnym do kształcenia się, a ponadto jest synem Boga i przez łaskę przyjacielem Nieskończonego. Doskonałe małżeństwo chrześcijańskie jest połączeniem mężczyzny i kobiety na wszystkich tych płaszczyznach. Nie jest ono wyłącznie związkiem ciał, ani też jedynie związkiem dóbr lub umysłów. Jest ono natomiast połączeniem związków. Przejdźmy teraz do szczegółów. Płaszczyzna roślinna: podstawa małżeństwa, jedyne miejsce, gdzie prawa i obowiązki są ściśle określone, to właściwe życie małżeńskie. Do tego życia małżonkowie zobowiązują się wyraźnie przez akt małżeństwa. Przez akt wzajemnego dania sobie prawa dotyczącego ich ciał, uzyskują siebie nawzajem. Powtórzę, że jest to prawo ścisłe i wyłączne na całe życie.

Aspekt zwierzęcy: człowiek jest stworzeniem gospodarnym. Pracuje, oszczędza, ubezpiecza siebie i swe dobra. Ideał małżeństwa chrześcijańskiego wymaga, żebyście na tej płaszczyźnie utworzyli związek równie doskonały, wyłączny i trwały, jak ten na planie roślinnym, tak aby Wasza praca, Wasz wysiłek w zapewnianiu sobie bytu nie były oddzielne, abyście nie byli dwoma niezależnymi pracownikami, ale parą - związkiem w celach i myślach, ścisłym i na całe życie. Aspekt duchowy: poza zwierzęcym człowiek ma także życie duchowe, przejawia działalność kulturową. Przypominamy, że według nauki Kościoła ścisły obowiązek dotyczy tylko właściwego życia małżeńskiego, a już związek ekonomiczny jest tylko ideałem, nie obowiązkiem. Tak samo jedność duchowa, jedność zainteresowań kulturalnych, wysiłku kształcenia i wznoszenia się ku prawdzie i pięknu, która jest jednym z głównych zadań człowieka, nie jest jednak obowiązkiem, lecz po raz kolejny jest to ideał. Doskonałe małżeństwo chrześcijańskie łączy małżonków przed tym, co roślinne i ekonomiczne, na jeszcze jednej płaszczyźnie: rodzina chrześcijańska jest jednością kulturową, jednością umysłu.

I wreszcie aspekt nadprzyrodzony: to, co wkrótce stworzycie, nie jest jedynie rodzącą komórką życia przyrodniczego, ani też jednością pracy, ani nawet tylko grupą połączoną przez ducha. Jest to jeden z kamieni, z których zbudowana została Jerozolima - miasto Boga, Kościół. Można powiedzieć, że Kościół składa się z rodzin. Tak więc parafia jest jednostką autonomiczną, odgrywającą określoną rolę w ogromnym dziele zbawienia. Rodzina chrześcijańska jest ogniskiem modlitwy i wspólnego poświęcenia. Dlatego też małżeństwo mieszane, czyli między osobą wierzącą i niewierzącą jest złem, jednością wybrakowaną i okrojoną. Konieczne więc jest, by w rodzinie chrześcijańskiej wspólne zbawienie, wspólne kształcenie męża przez żonę, żony przez męża oraz dzieci przez rodziców stało się jednym z głównych zadań - ukoronowaniem dzieła jedności.

Oto dość zwięzłe i jedynie częściowe podsumowanie ideału, do którego zostaliście powołani. Pozwólcie, by ksiądz, który pobłogosławił i obserwował życie wielu już małżeństw, udzielił Wam ostrzeżenia. Wiele, może nawet większość narzeczonych, wyobraża sobie akt małżeństwa jako pewnego rodzaju zakończenie wszelkich wysiłków. Nic bardziej mylnego. Jest on bowiem dopiero początkiem: początkiem dzieła wspaniałego, lecz trudnego jak żadne inne. Jedność, o której mówiłem, nie powstaje w ciągu dnia, ani nawet roku, lecz jest dziełem całego życia. Tym, czego żąda od was teraz Kościół nie jest tylko bierna wierność, brak wzajemnych zdrad. Kościół wymaga Waszego wysiłku, wysiłku całego życia i każdego momentu do zrealizowania tego ideału.

Czy ten ideał kiedykolwiek zostanie zrealizowany? Żaden z nas, z naszym ubogim doświadczeniem krótkiego życia, nie jest zdolny tego powiedzieć. Lecz ten, który do Was mówi, nie mówi w swoim imieniu, lecz przemawia przez niego dwutysiącletnie doświadczenie Kościoła, który błogosławi Wam i udziela odpowiedzi na zasadnicze pytanie: Tak, ideał zostanie zrealizowany pod jednym, bardzo prostym warunkiem, któremu na imię MIŁOŚĆ. Na pewno jednak nie jest tu mowa o czystym uczuciu miłości romantycznej, ani pięknej duchowo miłości platonicznej, ani tym bardziej o czystym przyciąganiu ciał. Miłość, o której mówi nam Kościół, nie wyklucza żadnej z wymienionych, lecz chodzi tu o co innego. Mianowicie o mocną i wytrzymałą chęć dobra bliźniego, chęć życia dla niego, poświęcenia dla niego i odnajdywania w nim Boga. Chęć tej miłości powinna być w Was obecna w tej chwili i powinna ciągle wzrastać w ciągu Waszego życia. Oto warunek i gwarancja powodzenia: Jeśli pozostaniecie wierni tej radzie, Kościół obiecuje Wam sukces i szczęście bez granic.

Zwracam się teraz do wszystkich zgromadzonych w tej świętej kaplicy. Wielu z Was zapewne przybyło tu z sympatii dla narzeczonych i ich rodzin. Jesteście świadomi wypełniania aktów przyzwoitości społecznej i przyjacielskiej. To jednak więcej niż tylko przyzwoitość. Za chwilę wypełni się wielka i wspaniała sprawa poprzez podniosłość celów i trudności w ich osiągnięciu. Dla tych młodych ludzi rozpocznie się nowe życie. To, co się wypełni, jest tajemnicą wzniosłego piękna, lecz także przerażającej wielkości. Proszę, byście się wznieśli ponad sens ceremonii religijnej. Jesteśmy małą wspólnotą chrześcijan, zawieszonych duchowo nad tą parą. Tym, czego tu potrzeba, jest modlitwa. Kiedy za moment podniosę Hostię, składając w ofierze Bogu wraz z Krwią Jego Syna także chęć, ducha poświęcenia i miłości tych młodych ludzi, proszę, byście wszyscy modlili się za nich wraz ze mną.

Niech Pan raczy im zesłać światło zrozumienia tego, co czynią. Niech Jego miłość nie przestaje w nich wzrastać. Niech wiedzie przez wszelkie trudności i próby ku coraz głębszej radości i pięknu. Niech raczy uczynić z małżeństwa, które pobłogosławi, dzieło doskonałe.


Zobacz także
Dariusz Piórkowski SJ

Katolicy żywią różne opinie na temat Wielkiego Postu. Jednak chyba najbardziej rozpowszechnione jest przekonanie, że w tym czasie Kościół oczekuje od swoich członków podjęcia jakiejś formy wyrzeczenia. Najczęściej utożsamia się je z ograniczeniem w korzystaniu z pewnych dóbr lub z pozbyciem się złych nawyków.

 
Czesław Ryszka
Za mało mówi się współcześnie o bł. ks. Ignacym Kłopotowskim, który wcześniej niż św. Maksymilian Kolbe utworzył katolickie „imperium” wydawnicze, stając się dla wielu wzorem zaangażowania talentu pisarskiego w sprawy wiary. Błogosławiony ks. Ignacy Kłopotowski działalność piśmienniczą i wydawniczą rozpoczął w warunkach niewoli politycznej pod zaborem rosyjskim, najpierw w Lublinie, a później w Warszawie. Była to służba, którą najpełniej oddają słowa: Bogu i Ojczyźnie. 
 
ks. Paweł Sobierajski
Wielki Post w ogóle nie miałby żadnego sensu gdyby nie to, co stoi na jego szczycie. Gdyby nie krzyż. A sam krzyż byłby bezsensownym symbolem, drzewem hańby i narzędziem kata gdyby nie fakt, że z tego krzyża płynie dla nas Życie i cała historia krzyża, tak czy inaczej zanurza się w prawdzie zmartwychwstania. Pan Jezus nie przyszedł na świat po to, żeby umrzeć, ale po to żeby umrzeć i zmartwychwstać. Czyli na Wielki Post musimy patrzeć przez perspektywę zmartwychwstania...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS