logo
Piątek, 29 marca 2024 r.
imieniny:
Marka, Wiktoryny, Zenona, Bertolda, Eustachego, Józefa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Jan Twardowski
Kilka myśli o Bożym Narodzeniu
Wydawnictwo Święty Wojciech
 


Tomiki tej serii zawierają wspaniałe, pełne kapłańskiej mądrości, a zarazem bardzo osobiste refleksje. Ksiądz Twardowski dzieli się z nami przemyśleniami dotyczącymi, m.in., modlitwy, różańca, aniołów, wiary, nadziei, miłości, cierpienia. Przede wszystkich zaś są to refleksje ks. Jana, które pomogą, zrozumieć w pełni Święta Bożego Narodzenia i na nowo odkryć radość ich rodzinnego przeżywania.

 
Wydawca: Wydawnictwo Święty Wojciech
Rok wydania: 2009
ISBN:  978-83-7516-235-6
Stron: 104
Rodzaj okładki: Miękka
Wymiary: 140 x 140
 
     

 
Pan jest blisko
 
Święty Paweł poprzez List do Filipian mówi po kolei do każdego z nas: "Radujcie się! Pan jest blisko!" (Flp 4,4.5).
 
Jeżeli chodzi o nas, sądzimy, że Bóg jest blisko nas wtedy, kiedy rozpływamy się na modlitwie, odbieramy łaski Bożej pociechy, kiedy mlaskamy językiem z zadowoleniem, kiedy świąteczny nastrój – z opłatkiem na talerzyku, gwiazdą na niebie – staje nam cienkim wzruszeniem w gardle. Kiedy natomiast nie przeżywamy tych wszystkich zachwytów, sądzimy, że Bóg jest daleko poza nami, za górami i za lasami. 
 
Tymczasem można raczej sądzić, że bliżej Boga jesteśmy wtedy, kiedy nie przeżywamy zachwyceń; bo przeżywając je, jesteśmy bliżej samego siebie, swojego samozadowolenia.
 
Bóg jest duchem. Nie możemy Go dotknąć, zobaczyć, objąć. Jaką radością jest to, że Bóg jest nawet wtedy, kiedy wydaje się nam, że Go nie ma i zostaliśmy ze swoim nieszczęściem sami w tym pustym świecie. 
 
Często z radością kojarzymy przyjemność. Tymczasem prawdziwa radość może kojarzyć się z cierpieniem. Jeżeli człowiek cierpi, ale jednocześnie kocha, to cierpiąc, może przeżywać wielką radość. Radość nie krzykliwą, ale cichą, pokorną, za którą "stoi Ten, którego nie znacie", jak mówił Święty Jan Chrzciciel, Bóg, który pochyla się nad człowiekiem grzesznym, samotnym, słabym, aby go umocnić, podnieść. 

1 2  następna
Zobacz także
Józef Augustyn SJ
Jezus walczy jak atleta, aby zwyciężyć słabość swojej ludzkiej natury. Tego samego słowa agonidzomai używa także Jezus w napomnieniu: Usiłujcie wejść przez ciasne drzwi (Łk 13, 24). To, co Jezus określił jako bardzo trudne dla uczniów: przejście przez ciasne drzwi, jest najpierw bardzo trudne dla Niego samego. On sam jako pierwszy przechodzi przez ciasne drzwi. W ten sposób staje się dla całej ludzkości drogą do Ojca. Swoją walką o wypełnienie woli Ojca Jezus rozpoczyna walkę niezliczonych rzesz swoich naśladowców...
 
ks. Mirosław Tykfer

I może właśnie teraz, w uroczystość Wniebowzięcia, kiedy życie Maryi nie tyle się kończy, ile spełnia, trzeba zapytać także o nas? Czy nie powinniśmy, wpatrzeni w Nią, w bliskości z Nią, odważniej zacząć stawiać opór wobec tego kulturowego nacisku, któremu niestety poddajemy się pomimo naszych religijnych przekonań i praktyk? Czy nie powinniśmy odważniej obronić wiary, że każdy człowiek, stworzony przez Boga, jest piękny? I to nie tylko w tym sensie, że wiemy to na poziomie teorii, ale że można to autentycznie odczuwać?

 
ks. Jakub Szcześniak
Bóg mówi prawdę. Jeśli trzeba, upomina, ale nie pozbawia dziecięctwa Bożego. Jego działanie niesie pokój i radość z przebaczenia, ponieważ jest On jedynym Pocieszycielem. Dlatego św. Paweł, który wie, co to znaczy „być zdobytym przez Chrystusa” (por. Flp 3,12), pisze: „Na dowód tego, że jesteście synami, Bóg zesłał do serc naszych Ducha Syna swego, który woła: «Abba, Ojcze!»” (Ga 4,6).
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS