logo
Czwartek, 18 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Apoloniusza, Bogusławy, Gościsławy – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Halina Orłowska-Szpitalny
Kim jesteś, kim możesz być? Sprawdź poczucie własnej wartości!
materiał własny
 


Kim jesteś, kim możesz być?
 
Jaki wpływ ma poczucie wartości na Twoje życie? Czy lepiej działać niż być? Kim są ludzie z dobrze wykształconym poczuciem wartości? Dlaczego ważniejsza jest moja osobowość od nowego smartfona? 
 
Dzisiaj ludzie wolą być bezpieczni niż wartościowi. To niebezpieczny handel. Pilnie potrzeba dzisiaj ludzi z dobrze wykształconym poczuciem wartości. To nie mają być ludzie przemądrzali (z wysoką samooceną). Tu mogą podnieść się głosy, po co dyskutować o potrzebie wzmacniania własnej wartości. To skupianie się na sobie, na miłości własnej. Nic bardziej mylnego. 
 
Niedawno przeżywaliśmy okres bożonarodzeniowy, czas przygotowań, spotkań rodzinnych. Czy olśniewający blask ozdób w domu, prezentów nie przysłonił nam tajemnicy tego, że Bóg stał się człowiekiem dla mnie, narodził się dla mnie! Co to dla mnie znaczy? On pragnie, abym stawał się podobny do Jego wolności, miłości, mądrości, pokory, odwagi. A jak z tym jest u mnie? Czy naprawdę wiem, kim jestem, po co żyję, jakie mam poczucie własnej wartości?
 
Nie wystarczy się urodzić, potrzeba się odrodzić. Bycie człowiekiem jest darem, ale też zadaniem. Do czego zachęcają nas te słowa na progu Nowego Roku?  Warto zdać sobie sprawę, z tego, kim jesteśmy dzisiaj, czy mogę być lepszy dla siebie, dla innych? Przykład człowieczeństwa Jezusa, pełne życia i mocy może nam dodać wiele nadziei, abyśmy upodabniali się do Jego postaw. Do tego potrzeba naszego samopoznania, rozwoju osobowego, religijnego, aby wypełnić to piękne zadanie, jakim jest dar ze swojego życia. Aby być najlepszą wersją samych siebie. I tu rodzi się pytanie o moje poczucie własnej wartości. Jakie ono jest, jak je lepiej rozumieć?
 
Nie goń za tym, aby świat cię dowartościował. Już jesteś wartością!

Lęk przed możliwością bycia nie wartościowym jest najbardziej podstawowym u człowieka. Wmawia się nam, że jesteśmy czegoś warci, jeśli ładnie wyglądamy, jesteśmy inteligentni, dobrze wykształceni, mamy tysiące znajomych na facebooku itp. Nie bądźmy tablicą do zapisywania oczekiwań pod naszym adresem. Jesteśmy wartościowi. Na wartość nie trzeba zapracować, z nią się rodzimy. Wartość po prostu się ma. Nie trzeba się dowartościowywać, na swoją wartość pracować. Inną kwestią, naszym częstym problemem jest brak przeżywania (poczucia) własnej wartości. 
 
W wielu gabinetach terapeutycznych, sesjach coachingowych bazuje się na zdobywaniu poczucia własnej wartości przez działanie (sukcesy, ciągłe poświęcanie się itp.). Daje to szybszy efekt. Mało się mówi o potrzebie bycia, radości z przeżywania siebie, jako daru (wartości). Taki rozwój trwa dłużej i jest mało opłacalny.
 
Jak rozróżnić wartość człowieka od poczucia własnej wartości?
 
Wartość człowieka jest niezniszczalna. To, co Bóg stworzył, było bardzo dobre (Rdz 1,31). Natomiast poczucie wartości można zniszczyć, obniżyć, ale też można wzmocnić. Jest różnica  między stwierdzeniem: "Nie mam wartości, nic nie jestem wart" a "Nie czuję własnej wartości (mam niskie poczucie własnej wartości)". Refleksja nad tym, kim jestem, porusza kwestię poczucie własnej wartości.
 
Działać czy być? To są dwie strony tej samej rzeczywistości. Nie albo-albo. Istnieją dwa wymiary poczucia wartości: działanie i bycie. Owszem też przez swoje działanie zdobywam wartość. Nabywam wartość także poprzez swój wygląd, piękno ciała, uznanie, wykształcenie, podróże, przyjaźnie, małżeństwo. Jestem wartościowy także w tym, jak działam, jak wyglądam. Troska o swój wygląd jest obowiązkiem człowieka. Nie może być w człowieku radykalnego podziału: tu bycie, tam działanie. Człowiek jest jednością. Poczucie własnej wartości ma jednoczyć nasze bycie i działanie. Ludzie znający swoją wartość nie muszą uciekać w nadmierne działanie, wysiłek, osiągnięcia. W kreatywnej, mistycznej bezczynności też czują się wartościowi, kiedy np. leżą w szpitalu, nic nie robią lub przechodzą na emeryturę. Zachowują oni równowagę pomiędzy działaniem, a istnieniem, poczuciem, że są wartością. Gdy zachwiana jest ta równowaga i akcent postawiony jest na działanie zwykle kończy się to zniechęceniem, wypaleniem zawodowym.
 
Osoba to więź. Największą wartością człowieka są jego więzi. Osoba to więź. Ja jestem więzią i mogę istnieć tylko w więzi z drugim człowiekiem (osobą).Poprzez więzi rodzi się moja osobna wartość."Ja może powstać i istnieć tylko w miłującym je ty". Dlatego człowiek, który ma głęboką więź z Bogiem może najpełniej przeżywać swoją wartość, gdyż od Niego samego ją otrzymał.

Wpływ poczucia własnej wartości na jakość naszego życia?
 
Osoba u której występuje obniżenie lub brak poczucia własnej wartości: 
 
1. bywa zmęczona, osamotniona, niepewna, 
2. chodzi pochylona, mówi cicho, trochę za szybko. 
3. ma kłopoty z seksualnością. Im niższe poczucie własnej wartości, tym większe zainteresowanie seksualnością.
4. nie patrzy rozmówcy w oczy, czerwieni się, gdy słyszy krytykę, coś nie przyjemnego. 
5. jest bierna i leniwa, boi się wyrażać własne zdanie. 
6. nie umie powiedzieć "nie", chce być lubiana przez wszystkich, myśli, że nikt jej nie lubi. 
7. zdobywa wartość siebie w przesadnym działaniu, 
8. nadmiernie krytykuje, umniejsza wartość innych, aby siebie dowartościować, 
9. jest perfekcjonistą, wszystko musi być doskonałe, 
10. jest nadopiekuńcza,
11. unika Boga (świadomie lub nieświadomie). Lepiej Mu się nie pokazywać na oczy, przed Nim nic się nie ukryje.
 
Osoby z obniżonym poczuciem własnej wartości zdobywają uznanie przez: 
 
1. władzę nad innymi (mam pod sobą ludzi), dominują w relacjach,
2. lubią zaszczyty (podkreślając: jestem słynnym profesorem, dyrektorem, posłem, księdzem, siostrą zakonną),
3. gromadzą bogactwa (jestem bogaty, wiele podróżuję, mam dużo różnych cennych rzeczy, znajomych, więc jestem wartościowy).
 
Z biegiem czasu od takich (niskich) ludzi inni się odsuwają. To ich dramat. Nie czują, że są wartościowi. Doświadczyli oni powodów, gdzie obniżyło się ich poczucie wartości. Mogło to być poniżanie w rodzinie, brak pracy i inne. Nam wspierającym ich rozwój trzeba zrozumieć te osoby, przypominać o tym, że są wartością, pomagać im ją odbudowywać, a nie zaprzęgać w kierat tylko działania. Uwrażliwiać na potrzebę szacunku do samego siebie (uczyć asertywnych zachowań, przebaczania sobie). Według tego tak uniwersalnego dla dobrej terapii przykazania: Szanuj bliźniego swego, jak siebie samego" (akcent położony jest na jak).
 
Jak rozpoznać ludzi z dobrze wykształconym poczuciem wartości?
 
Odkrycie, zdobywanie szacunku, godności siebie (właśnie wartości) pozwala tym ludziom na to, że:
 
1. łatwo podejmują decyzję, dzielą się chętnie z innymi tym, co wartościowe,
2. uważają, że inni ich lubią (z małymi wyjątkami),Ten, co nie ma wrogów, nie ma tez przyjaciół,
3. mają dobry kontakt ze swoimi uczuciami, pragnieniami,
4. są bardziej zakorzenieni w byciu tu i teraz i mówią "dobrze mi tutaj w tym miejscu, tu mogę się zrealizować",
5. potrafią wysłuchać krytyki i z innymi współpracować,
6. umieją przyjąć dary, pochwały, prezenty, dziękować, przepraszać,
7. nie muszą gorliwie, z wysiłkiem zdobywać wartości przez działanie,
8. czują się wartościowi, gdy nie działają (ale są), gdy odpoczywają,
9. nie są perfekcjonistami (doskonałe zachowanie), potrafią nieść swoje słabości, przezwyciężać je w swoim tempie.
10. mają poczucie humoru, troszczą się o swój wygląd, zdrowie,
11. w ramach troski o siebie proszą o dobrą psychoterapię, warsztaty rozwojowe,
12. cieszą się ze swoich sukcesów (nawet małych: to, co wartościowe lubi małe formy tj. Bóg stał się maleńkim niemowlęciem).
 
Poprzez takie postawy/działania człowiek dojrzewa, doświadcza wartościowości, wpływa na swoje istnienie, bycie. Dojrzały człowiek cechuje się mądrością i pewnością siebie (potrafi być słusznie dumny). Emanuje swoją postawą na innych (w pracy, w rodzinie, w towarzystwie). Można powiedzieć wówczas, że wartość rodzi wartość.

Co jest ważniejsze: moja osobowość czy nowy smartfon?
 
Osoby z niskim poczuciem wartości powiedzą: Po co płacić za terapię, za jakieś warsztaty rozwojowe? Ile można za to kupić, np. nowy smartfon, dywan, samochód. Natomiast osoba, która decyduje się na terapię i płaci za nią, ma poczucie, że jest ważna. Jeżeli ktoś mnie posłucha i zapłacę, to jestem cenny. Takie podejście świadczy o poczuciu wartości. Wolę siedzieć na deskach, jeździć starym samochodem, ale pójdę na terapię. Jeden z mądrych księży terapeutów stwierdził, że Pan Bóg przez terapeutów błogosławi ludzkości. Wiele w tym prawdy. Prowadząc sesje rozwojowe, wspierając w trudnościach życiowych klientów naszej poradni doświadczam, że relacje z nami sprawiają w nich to, że odkrywają oni coraz bardziej siebie, to, że są wartościowi. Ich inwestycja w rozwój przekłada się na lepsze relacje ze sobą, z innymi ludźmi, na wyniki w pracy i satysfakcję z życia.
 
Rozwój osobowy szkołą dowartościowania człowieka
 
Każdy z nas prędzej, czy później odkrywa w sobie, w pewnych sytuacjach swoje niedowartościowanie. Czy można je uleczyć? Tak! Każda dobra terapia (obejmująca pełny rozwój człowieka: jego psychikę, ducha i ciało) dowartościowuje człowieka. Można powiedzieć, że jest ona dzisiaj najcenniejszą usługą, jaką człowiek może podarować drugiemu. Nie wystarczy więc tylko praca z psychologiem! Rozwój pomaga w znalezieniu sensu swojego życia, pozbycia się bezwartościowości i lęków. Jednak nie każda proponowana na rynku szkoła rozwoju proponuje taki rozwój. Akademia Rozwoju Człowieka od wielu lat wspiera osoby w tak pojmowanym rozwoju, prowadzącym do pełni życia. 
 
Halina Orłowska-Szpitalny 
doradca, założycielka Akademii Rozwoju Człowieka i Domu Kultury Chrześcijańskiej. Od wielu lat prowadzi warsztaty rozwojowe i prywatną poradnię psychologiczno-duchową w Gdyni. Ukończyła Studium Psychologii i Psychoterapii oraz Poradnictwa w Warszawie. Autorka 9 książek o rozwoju człowieka. Ostatnio wydała audiobooka "Zrozumieć siebie". 
www.drogakupelnizycia.pl |  e-mail h.orlowska@olimp.edu.pl 

fot. Graphicstock.com
 
Zobacz także
Andrzej Błędziński SJ
Każdy z nas jest zaproszony do odkrycia świata, który dał nam Bóg. Ale w pięknej rzeczywistości, jakiej doświadczamy wszyscy, znajduje się również nasz osobisty świat wewnętrzny, do którego mamy dostęp tylko my sami i Ten, który przenika wszystko (por. Ps 139). Nasz osobisty, subiektywny świat przypomina tętniące życiem starożytne miasto. Co więcej, każdy z nas jest zaproszony do poznania głębi innych osób wraz z ich niepowtarzalnością, ponieważ bogactwo bliźnich ubogaca nasze życie wewnętrzne.
 
redakcja czasopisma

redakcja LISTu rozmawia z o. dr. Jackiem Prusakiem, jezuitą, psychoterapeutą

Ludzie szukają dziś kogoś, kto będzie dla nich przewodnikiem, uwolni ich od lęku przed niestabilnym światem. A takim "autorytetem" łatwo się stać, kiedy umie się w ludziach wzbudzać i kontrolować lęk i poczucie winy. Ludzie, którzy wszędzie widzą zagrożenie złem, najbardziej boją się samych siebie, swego wnętrza, ale nie są w stanie skonfrontować się ze sobą, umieszczają więc źródło swego niepokoju w świecie.

 
o. Wojciech Żmudziński SJ
Najbardziej powinni się o swoje dzieci obawiać ci rodzice, którym się wszystko w życiu udaje. Marek odpowiadając na pytanie „dlaczego zaczął brać”, opowiedział mi o swoim ojcu i jego ciągłych sukcesach. Już w szkole podstawowej matka pokazywała mu szkolne świadectwa ojca, wyróżnienia jakie zdobywał i dawała wyraz swojemu niezadowoleniu, gdy Marek przynosił oceny dostateczne. Ojciec nigdy nie przyznawał się do porażek i dawał siebie za przykład człowieka, któremu się w życiu powiodło...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS