logo
Wtorek, 23 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Ilony, Jerzego, Wojciecha – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Kowary. Koncert wdzięczności Męczennikom.
 


W sobotnie popołudnie, 11 czerwca 2016 r., kowarska barokowa świątynia wypełniła się dźwiękami barokowej muzyki. Rada Parafialna, w szczególności Fryderyk Pacak, zorganizowała koncert muzyki klasycznej w wykonaniu pedagogów i uczniów Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. Stanisława Moniuszki w Jeleniej Górze. Wykonawcami byli: Izabela Poznańska grająca na skrzypcach, Justyna Janik grająca na fortepianie, natomiast na oboju grały Aleksandra Wasiuk i Emilia Kowalewska. Towarzyszył im grający na fortepianie Artur Rulewski. W programie znalazły sie utwory Johanna Joachima Quantza, Jerzego Fryderyka Haendla, Alessandro Marcella, Gaetano Donizettiego, Franciszka Schuberta. Koncert poprowadziła Elżbieta Terlega - Stachów.
 
Organizatorzy koncertu pragnęli, by było to nie tylko wydarzenie kulturalne, ale przede wszystkim czas modlitewnej zadumy i refleksji, muzyczna forma wdzięczności Panu Bogu. A powodów tej wdzięczności było kilka. Najważniejszy to pierwsze liturgiczne wspomnienie błogosławionych Męczenników z Peru. Byli z nami obecni w znaku relikwii, a my dziękowaliśmy Panu Bogu za ich życie i wszelkie dobro, które było ich dziełem. Zbliżając się do 25 rocznicy męczeńskiej śmierci dziękowaliśmy także za tę śmierć, która uczyniła ich Świadkami mężnymi i wiernymi. Miała ich zniszczyć i unicestwić, a sprawiła, że stali się Zwycięzcami w porządku Bożej łaski. Miała ich wymazać z pamięci ludzkiej, a doprowadziła do tego, że słyszy o nich cały świat. Dziękowaliśmy także za beatyfikację, która dała nam pewność, że Pan Bóg przyjął ofiarę ich młodego życia i uczyniła ich wzorem odwagi i wierności oraz Wstawiennikami u Boga. Właśnie ich opiece i wstawiennictwu powierzaliśmy Ojców kończących pracę w Kowarach: o. Ignacego, proboszcza, i o. Marka. Także za ich życie i wieloletnią posługę dziękowaliśmy Panu Bogu. Choć obydwaj bronili się przed podziękowaniami, to przecież wielką niewdzięcznością byłoby pominąć milczeniem to wszystko, co wnieśli do naszej parafii i w życie poszczególnych ludzi. O. Ignacy - który także obchodził 30 rocznicę święceń kapłańskich - dał sie poznać jako dobry gospodarz, dbający o świątynię i dom parafialny, ich wystrój, stan techniczny. Z jego inicjatywy na przykład stanął w naszym kościele profesjonalnie wytłumiony konfesjonał, co umożliwiło osobom starszym i niepełnosprawnym korzystać z sakramentu pokuty. Najbardziej jednak ujął serca parafian swoją delikatnością i wrażliwością. O. Marek natomiast kojarzyć sie będzie zawsze z młodzieżą - tą szkolną, którą katechizował, i oazową, której poświęcał dużo czasu i zaangażowania. Każdy inaczej, na sposób sobie właściwy - przez cały czas pobytu w Kowarach ukazywał nam Pana Boga i usiłował nas do Niego przyprowadzić. Dlatego z dźwiękami muzyki wznosiły się do nieba nasze modlitwy, by zawsze towarzyszyło im Boże błogosławieństwo i opieka błogosławionych Współbraci.
 
Pani Elżbieta Terlega przypomniała, że przed wstąpieniem do zakonu o. Ignacy był uczniem Szkoły Muzycznej w Jeleniej Górze. Dlatego jemu właśnie dedykowała koncert, w niczym nie ujmując zasług błogosławionych Ojców. „Panu Bogu i Męczennikom ofiarujemy modlitwę, ludziom - muzykę” - powiedziała.
 
Koncert zakończył się niespodzianką - Artur Rulewski wykonał utwór fortepianowy własnej kompozycji. Dotąd znaliśmy go jako pianistę, akompaniatora i pedagoga, teraz okazał się także twórcą muzyki chwytającej za serce. Opuszczaliśmy świątynię w nastroju nieco rzewnym, poruszeni pięknem muzyki i pożegnaniem z wyjeżdżającymi wkrótce Ojcami, ale także ubogaceni i spokojni, że  pozostają z nami Opiekunowie i Orędownicy, błogosławieni, a - co daj Boże - wkrótce święci.   
 
Zofia Moruń
fot. Włodzimierz Piekarski 

www.franciszkanie.pl