logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Jarosława, Marka, Wiki – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
o. Daniel Ange
Krew Baranka, która uzdrawia Wszechświat
Wydawnictwo Pomoc
 


"Krew  Baranka, która uzdrawia Wszechświat" jest wielkim zaproszeniem do zatrzymania się nad darem Eucharystii. O. Daniel Ange przypomina nam gdzie jest źródło uzdrowienia człowieka w jego relacji do niego samego, do innych ludzi, do świata i do Boga. Uświadamianie sobie tej prawdy jest tym bardziej ważne dzisiaj w czasie ciągłego zwiększania się liczby wspólnot charyzmatycznych i mocnego doświadczania obecności Ducha Świętego. 
 
 
Wydawca: Wydawnictwo Misjonarzy Krwi Chrystusa Pomoc
Rok wydania: 2013
ISBN: 978-83-63459-13-0
Format: 145x210
Stron: 416
Rodzaj okładki: Miękka
Kup tą książkę 
 

 
Zostań napojony Duchem i przyjmij Komunię!
 

Kiedy kapłan wyciąga dłonie nad chlebem i winem, ażeby Duch uczynił je Ciałem i Krwią Syna, Ojciec jest obecny, wyciągając swoje obie dłonie – swego Syna i swego Ducha – żeby obecne zgromadzenie również stało się Ciałem i Krwią Jego Syna [87]. Duch i tak wylewa się na wspólnotę. Duch jest równocześnie komunią między Ojcem i Jego dziećmi, między Synem i Jego braćmi tak samo jak jest nią między Ojcem i Synem [88]. Poić się Duchem, to poić się Komunią.
 
Ale czemu wobec tego jedna Msza nie wystarczy, żebynas zgromadzić bez skazy w Jego Obecności? Dlatego, że Miłość może tylko być przyjęta w miłości [89]. Eucharystia przynosi jedynie owoce jedności tam, gdzie jest ona przynajmniej chciana, wyczekiwana, przygotowana. Jeśli podczas Pięćdziesiątnicy „Duch rozlał się na wszystkich, to przede wszystkim dlatego, że pozostawali razem” [90]. Często gdy diakon mówił: „Przekażcie sobie znak pokoju, widziałem Ducha Świętego na wargach braci” [91]. To tego diakona obrządek maronicki nazywa sługą Ducha Świętego.

Umywać sobie wzajemnie nogi...
 
„Przyjmijcie jedni drugich!” – dodaje diakon. Jak trwać w jedności z Bogiem, jeśli nie trwamy we wzajemnej jedności? Jak ofiarować serce Ubogiemu, nie ofiarowując najpierw ramion biedakom, jakimi są moi bracia? Jak dać się obmyć Krwi, nie upadłszy wpierw na kolana, by obmyć nogi jedni drugim?
 
Nigdy nie zapomnę tego gestu przyjęcia w klasztorze w Deir-es-Suriâni, kiedy to przyszedł hegemon w towarzystwie kilku zakonników, przynosząc ciepłą wodę, zmieszaną z ziołami zapachowymi i odkażającymi, by obmyć nasze zmęczone stopy, utrudzone długim marszem w palącym piachu. Czyż Jezus, nim swoją Krwią ugasił pragnienie Apostołów, nie umył im wpierw nóg? (Za 13, 1). Tę oczyszczającą wodę, która wytryśnie z Jego otwartego Boku, by obmyć Jeruzalem z jej nieczystości, wylewa najpierw na stopy swoich uczniów. Zdejmuje z nich pył drogi oraz trudy dnia. Możliwe, że odkaża ich rany i bąble? [92] To nie jest czymś dodatkowym. Nad tym się nie dyskutuje. Pozwala się to zrobić. Zrozumienie zostawia się na później.
 
„Pan i tylko Pan może w Tobie, Piotrze, urzeczywistnić tę czystość,
która sprawi, że Twoje serce będzie promieniowało na
Jego uczcie. Potrzeba, by pieczęć Baranka Bożego została odciśnięta
w ludzkim sercu jak tajemniczy pocałunek miłości” [93].

_______________________________________
Przypisy:

[88] „Nie przestaje istnieć wewnętrzny pocałunek pokoju i Odkupienia między wolą Ojca i wolą Syna.” Jan Paweł II , Niedziela Palmowa 1980 r.
[89] „Ta Ofiara Pana jest skuteczna wyłącznie w tych, którzy przystępują do niej z wiarą i miłością... Wtedy bardziej lub mniej im pomaga, w zależności od natężenia ich pobożności”. Tomasz z Akwinu, Summ. III 79, 5.
[90] Louis Bouyer, Kościół Boży, s. 339 – „Tylko Eucharystia, do której człowiek przystępuje, w oderwaniu od wszystkich swoich ról, wymyślonych postaci [...], może tworzyć w pozytywny sposób pluralizm, gdyż ofiaruje nam niewyczerpane zasoby akceptacji i przebaczenia.” Olivier Clément, Bunt Ducha, s. 166.
[91] Myśli Ojców pustyni. Solesmes.
[92] Nie możemy wątpić w odpuszczanie win codziennych, ponieważ mamy sakrament, który właśnie tego dotyczy – umycia nóg. Może zapytacie, skąd czerpię pewność, że to obmycie jest sakramentem?... Dobrze, zobaczcie, co zostało wypowiedziane do św. Piotra: „Jeśli nie umyję Ci nóg, nie będziesz miał udziału ze mną”. Jest zatem w tym obmyciu coś koniecznego do zbawienia. Bernard z Clairvaux, Cena Domini I. Katarzyna Emmerich zaś postrzega
umycie nóg „jako rodzaj rozgrzeszenia” (Wizje, III, 67). Natomiast współczesny egzegeta (Robinson) podkreśla, że jest ono „symbolem tego ostatecznego chrztu, który gładzi grzechy świata” (por. Jean Leclercq, O naśladowaniu Chrystusa i sakramentach u św. Bernarda. Kol. „Cisterciensa” 1976-4).
[93] Jan Paweł II , Wielki Czwartek, 1980 r. 

1 2 3  następna



 
Zobacz także
Jan Bilewicz
Pewien człowiek miał dwóch synów. Żyli razem dostatnio, spokojnie i szczęśliwie. Pewnego dnia młodszy syn postanowił zabrać swoją część majątku i wyjechać w dalekie strony. Niewykluczone, że ktoś podsunął mu tę myśl: „Sam przecież wiesz, co jest dla ciebie dobre. Tu jest tak nudno, tam jest dopiero wolność!”. I właśnie „tam” roztrwonił swój majątek. Zaczął cierpieć niedostatek. Najął się do pasania świń i w końcu nawet gotów był jeść to, co one... Pewnego dnia jednak zastanowił się nad swoim życiem...
 
ks. Stanisław Urbański
Bóg pragnie przebaczyć bardziej każdemu człowiekowi niż on sam to przebaczenie otrzymać. Bardzo pomocne w tej kwestii jest uświadomienie sobie bezwarunkowej miłości Boga. Bóg nie obdarza miłością tylko tego, kto spełnia Jego wymagania, pełni Jego wolę. Boża miłość jest darem absolutnym, nawet gdy człowiek nie żyje zgodnie z Jego wolą. 
 
ks. Henryk Paprocki
Słowa „u Boga wszystko jest możliwe” należy brać pod uwagę w rozważaniach nad losem pośmiertnym człowieka. Nie należy też zapominać o słowach: „Myśli moje nie są myślami waszymi ani wasze drogi moimi drogami – wyrocznia Pana. Bo jak niebiosa górują nad ziemią, tak drogi moje – nad waszymi drogami i myśli moje – nad myślami waszymi” (Iz 55,8–9) oraz „Oto wszystko czynię nowym” (Ap 21,5). 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS