logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
o. Marek Machudera OFMCap
Lubię Wielki Post
materiał własny
 


Lubię Wielki Post

Dla wielu ludzi post zatracił swe religijne znaczenie. Często podejmowany jest on ze względów zdrowotnych (dieta odchudząjąca) czy estetycznych (troska o piękna sylwetkę). Gazety niemal codziennie zapraszają autentycznymi świadectwami, a nawet z dokumentacją zdjęciową, aby wypróbować nowe diety-cud. Nawet na poście można więc zarobić. Klient nasz pan, a business is business. Mimo, że specjaliści ostrzegają przed cudownymi pigułkami i grożącymi negatywnymi konsekwencjami gwałtownego odchudzania (jo-jo efekt), amatorów nie brakuje. Przesada jednak i przebranie miary, jak wiadomo kończy się  choroba: anoreksją lub bulimią. I wtedy z jednego problemu powstaje drugi. Problem spadku z wagi, to przede wszystkim sprawa woli (chęci) zmiany stylu żywienia, a nie "mechanicznego" przez (medykamenty) wpływania na proces przemiany materii.

A jak wydgląda sprawa  postu z motywów religjnych?
Post o chlebie i wodzie jako praktyka pokutna brzmi jakoś niedzisiejszo. Dlatego nie ukrywałem mego zdziwienia, jak przed dziesięciu laty, pewna ponad 70-letnia pani, która odwiedziłem z racji kolędy, wyznała mi, że przez cały rok pości w środy i w piątki. W te dni spożywała ona tylko chleb i wodę. "Środę" ofiarowała za kapłanów, a "piątek"... (nie pamiętam, bo to pierwsze mnie tak zaskoczyło). Pomyślałem z wdzięcznością: godne to i sprawiedliwe, i niespotykane. Chciałem owej pani wspomnieć, że my w zakonie w owe dni też pościmy. Czułem się jednak trochę nieswojo, bo poza odmianą jakości jedzenia (jarskie dania), postu jako takiego już dawno nie praktykowałem. Nieco później dowiedziałem się o wezwaniach Gospy (z objawień w Medjugorie) do postu w te dwa dni. W niekórych  grupach modlitewnych, jak słyszałem, istnieje praktykowanie postu o wodzie i chlebie. I to czasem przez dziewięć dni jako forma wstawiennictwa o uzdrowienie. Sens postu i jego pożyteczne oddziaływanie na człowieka w wymiarze nadprzyrodzonym polega na wzmocnieniu sił duchowych. Kiedy apostołowie pewnego razu nie mogli uzdrowić chłopca-epileptyka Jezus, po wyrzuceniu im niewiary (małej wiary), uzdrowił go. Potem wyjaśnił im, że ten rodzaj duchów można wypędzić tylko przez modlitwę i post (por. Mt 17, 14-21). W tym wypadku post spełniał rolę podobną do tej, jaką pełni modlitwa wstawiennicza.

Podjęcie postu oznacza wolę przemiany siebie w duchu posłuszeństwa wezwaniu Jezusa: "Nawróćcie sę i wierzcie w Ewangelię."  W praktyce przez "post" rozumiemy podjęcie wyrzeczenia i absytnencji, aby odciążyć swe ciało i duszę od tego, co może samo w sobie nie jest złe, ale co nie jest nam też do życia konieczne. Powstałe w ten sposób rezerwy dobra, n.p. czasu, mogą przyczynić się do mego zbliżenia do Boga i bliźniego. Ograniczając używki takie jak papierosy, alkohol, słodycze czy kino mogę powstałą nadwyżką finasową łatwiej wesprzeć jako jałmużną osobę w potrzebie. Rezygnując przykładowo z wielogodzinnego ślęczenia przy TV lub komputerem mam więcej czasu dla Pana Boga (na modlitwę, czytanie pisma św.) i mych najbliższych w domu (na wspólny spacer, grę lub rozmowę itp.). Uzyskanie większej harmonii w życiu przy pomocy wysiłku woli i samozaparcia wielkopostnego, daje dużo radości i satysfakcji. Porażki naszej słabej woli jeszcze bardziej zachęcają nas do ufności i szukania wsparcia u Boga, także w sakramencie pojednania.
"Wielki Post" tak bardzo odpowiada człowiekowi. Gdyby go nie było, trzebaby go chyba wymyślić. Dlatego ten czas tak sobie cenię i tak go lubię.

Br. Marek Machudera, kapucyn
(spowiednik we Wiedniu)

 
Zobacz także
ks. Grzegorz Strządała
Na przestrzeni historii sposób świętowania Paschy był bardzo różny. Rozmaicie kładziono akcent na to, które treści są najważniejsze, różnie też umiejscawiano porę świętowania. Obowiązywanie postu eucharystycznego od początku dnia w naturalny sposób „ściągało” msze na godziny poranne. W takich realiach utrudnione było głębokie przeżywanie uobecnienia choćby Wieczerzy Pańskiej. Stąd XX wiek to czas bardzo radykalnych reform, które ustaliły ostatecznie bardziej czytelny czas liturgiczny tego okresu.
 
Teresa Nowak
Podobne jest królestwo niebieskie do kupca, poszukującego pięknych pereł. Gdy znalazł jedną drogocenną perłę, poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił ją (Mt 13,44-46). Człowiek żyjący w dobrowolnym celibacie, wyrzeka się płodności fizycznej, a staje się płodny duchowo. Zyskuje perłowobiały skarb...
 
Przemysław Radzyński
Nie martw się, jeżeli nie radzisz sobie ze swoim powołaniem, nie przejmuj się nim, powołanie nie jest najważniejsze. Brzmi zaskakująco? Ale tak właśnie jest! Najważniejsza jest twoja relacja z Jezusem. O nią dbaj, a Jezus zatroszczy się o ciebie i nie pozwoli, żeby coś złego stało się z twoim powołaniem. Tego jestem pewien. 

– w rozmowie z Przemysławem Radzyńskim, mówi Łukasz Sośniak SJ, kóry rozpoczął właśnie swój czwarty rok w zakonie jezuitów, a wcześniej, przez dziesięć lat, pracował jako dziennikarz w Radiu Jasna Góra oraz współpracował z różnymi czasopismami.
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS