Przez trzy kolejne dni (22-24 września) na Jasną Górę pielgrzymują maturzyści diec. rzeszowskiej. W programie wszystkich grup: nabożeństwo pokutne, konferencja, Msza Święta i Różaniec. W czwartek, 22 września w sanktuarium modliła się pierwsza grupa młodzieży maturalnej z tej diecezji.  

 

„Dlaczego przyjechałem? Jest to bardzo ważne – stwierdza Krzysztof Baniak, uczeń LO im. Stanisława Wyspiańskiego w Bieczu i dodaje żartobliwie – Jak to się śmiały koleżanki: 50% nauki, 50% modlitwy. Oczywiście trzeba się uczyć, ale pomoc z góry się przyda”. „Tutaj człowiek się czuje ziarnkiem piasku na plaży, a Matka Boska jest kimś wielkim, i to jest takie wow” – wyznaje Krzysztof. 

 

„Przybyliśmy wraz 24-osobową grupą młodzieży maturalnej z Liceum Ogólnokształcącego w Boguchwale do tronu Jasnogórskiej Pani, aby prosić o potrzebne łaski, nie tylko o zdaną maturę, ale także o to, aby młodzież dzisiejsza odnalazła się w tym trudnym czasie trudnych wyborów – mówi ks. Mariusz Godek z diec. rzeszowskiej – Cieszę się, że z nami jest też obecna młodzież, która w jakiś sposób jest poszukującą, czyli nie uczęszcza na katechezę, ale jednak czegoś szuka, i te wyższe wartości, jakimi jest wiara w Boga, im też towarzyszą”. 

 

W południe Mszy św. przed Cudownym Obrazem przewodniczył bp Edward Białogłowski, biskup pomocniczy diec. rzeszowskiej. Słowo powitania skierował o. Krystian Gwioździk, podprzeor Jasnej Góry. 

 

„Po co przybyliśmy na Jasną Górę? – pytał w homilii bp Edward Białogłowski - Nade wszystko z góry widać dalej, żebyśmy nie byli zapatrzeni tylko na czubek swojego nosa. Przychodzimy na Jasną Górę, a tam gdzie jest jasno, to wtedy widać wyraźniej i dokładniej, spoglądaliśmy wyraźniej i dokładniej w naszą przeszłość, i tę ważną, piękną, i tę niechlubną. Za piękną dziękujemy, a niechlubną chcemy tu zostawić, żeby Chrystus posyłając Ducha Świętego w ogniu swej miłości spalił każdy grzech. Patrzymy na Jasnej Górze na nasze dziś, czy ja dzisiaj trzymam się Jezusa, czy dzisiaj wierzę w Jezusa i gotowy jestem odważnie o Nim mówić. Najpierw sobie odczytując tekst Pisma, jak mówił nam katechista, ale także, żeby dzielić się tą dobra nowiną z moją koleżanką czy kolegą, którym nagle wydaje się że są niewierzącymi. Ale przychodzimy dzisiaj, aby przez Maryję zapytać Jezusa: Panie Jezu, kim ja mam być? W naszych modlitwach czasem chcemy podpowiadać Panu Bogu co powinien zrobić nam, a tymczasem droga powinna być odwrotna. Panie Jezu, co chcesz mi powiedzieć nawet przez te trudne wydarzenia, osobiste, rodzinne, szkolne, do czego mnie wzywasz? Ale ja chcę też z Jasnej Góry patrzeć dalej. Panie, jak mam osiągnąć szczęście, żeby uszczęśliwiać innych? (…) Częstochowska Pani, Matko nasza droga, do Ciebie idziemy, prowadź nas do Boga, przez całe nasze życie, a nie tylko przez rok maturalny”. 

 

* 

 

W piątek, 23 września przybyła druga grupa maturzystów diec. rzeszowskiej. Mszę św. w intencji uczniów o godz. 13.00 w Kaplicy Matki Bożej celebrował bp Edward Białogłowski. 

 

o. Stanisław Tomoń