logo
Środa, 24 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bony, Horacji, Jerzego, Fidelisa, Grzegorza – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Piotr Chorobik
Miłość w pięciu językach
Wychowawca
 


Potrzeba miłości w życiu dziecka

Prawdziwa miłość zawsze jest bezwarunkowa. Akceptujmy dziecko takim, jakim ono jest, a nie jego osiągnięcia, kochajmy je bez względu na to, co zrobi albo czego nie zrobi. Jeśli nie będziemy zaspokajać potrzeby miłości w życiu dziecka (napełniać po brzegi jego zbiornik emocjonalny), nieustannie będziemy napotykać problemy wychowawcze.

Nie sposób okazywać dziecku zbyt wiele bezwarunkowej miłości. Jest to sprzeczne z wychowaniem, które otrzymało wielu dorosłych wychowujących obecnie w najlepszej wierze swoje dzieci za pomocą warunkowej miłości. Jesteśmy niedoskonałymi ludźmi, dlatego nie powinniśmy oczekiwać, że zaczniemy okazywać bezwarunkową miłość w każdym miejscu i czasie. Lecz im bardziej będziemy zbliżać się do tego ideału, tym wyraźniej zauważymy, że coraz łatwiej jest nam kochać innych, bez względu na cokolwiek.


Pomoże nam w tym powtarzanie oczywistych stwierdzeń dotyczących naszych dzieci:

1. To są dzieci.
2. Będą się zachowywać jak dzieci.
3. Wiele dziecięcych zachowań jest mało przyjemnych. Jeżeli zrobię to, co należy do mnie jako rodzica (wychowawcy) i będę je kochać pomimo ich dziecinnych zachowań, będą dojrzewać i wyzbędą się tego, co dziecinne.
4. Jeżeli będę je kochać i okazywać miłość tylko wtedy, gdy spełnią moje oczekiwania (miłość warunkowa), nie będą czuły się właściwie kochane. To wpłynie negatywnie na ich samoocenę, pozbawi je poczucia bezpieczeństwa i dojrzałych zachowań.
5. Odpowiedzialność za ich rozwój i zachowanie spoczywa w równym stopniu na mnie, jak i na nich.
6. Jeżeli będę okazywać miłość tylko wtedy, kiedy spełnią moje wymagania i oczekiwania, będą czuły się mało kompetentne i przekonane, że nie ma sensu starać się, by zrobić cokolwiek jak najlepiej, bo to i tak nie wystarczy, aby mnie zadowolić. Będą zmagały się z brakiem poczucia bezpieczeństwa, lękiem, niską samooceną i gniewem. Aby do tego nie dopuścić, muszę pamiętać, że odpowiadam za cały ich rozwój.
7. Jeśli będę je kochać bezwarunkowo, będą myślały o sobie dobrze i będą potrafiły zapanować nad swoimi lękami i zachowaniem, stając się stopniowo coraz bardziej dojrzałymi ludźmi.

Możemy okazywać dzieciom miłość nawet, jeśli nasze uczucia w danej chwili są odmienne. Dzieci wiedzą, kiedy nie odczuwamy miłości, a mimo to doświadczają jej dzięki naszemu zachowaniu. Niewiele dzieci czuje, że otacza je bezwarunkowa miłość i troska. Niewielu rodziców wie, jak przekazać to, co czują w sercu wprost do serca swoich dzieci.

 
1 2 3 4  następna
Zobacz także
ks. Jerzy Olszówka SDS
Sprawiedliwość jest cnotą moralną, która polega na stałej i trwałej woli oddawania Bogu i bliźniemu tego, co im się należy. Sprawiedliwość w stosunku do Boga nazywana jest "cnotą religijności". W stosunku do ludzi uzdalnia ona do poszanowania praw każdego i do wprowadzenia w stosunkach ludzkich harmonii, która sprzyja bezstronności względem osób i dobra wspólnego...
 
ks. Jerzy Olszówka SDS
W Środę Popielcową kapłani posypują nam głowy popiołem, pochodzącym ze spalonych palm, którymi przed rokiem pozdrawialiśmy Zbawiciela w Niedzielę Palmową. Spróbujmy słowa – "Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię!" przyjąć jako wezwanie do przemiany serca, zerwania z grzechem oraz własnymi słabościami...
 
Ewa Olszewska

Rodzice, którzy nie doradzają, bo już ich nie ma lub nigdy nie było; nie utrzymują kontaktu bądź dzieci go nie utrzymują; bo nie chcą; bo sądzą, że to raczej nie jest pomocne lub powstrzymują się z lęku przed złością dzieci i pogorszeniem relacji. Rodzice, którzy doradzają, bo uważają, że ich rady są bardzo cenne i, właściwie, niezbędne, „szczerozłote”; bo widzą bezradność swoich dzieci i chcą pomóc; bo odbierają wyraźne sygnały: „powiedz, pomóż, ratuj”; bo czują się zaproszeni do wspólnych narad (to ładne słowo jeszcze powróci).

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS