logo
Sobota, 20 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Agnieszki, Amalii, Teodora, Bereniki, Marcela – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Edward Data CSMA
Najświętszy Sakrament w życiu ks. Markiewicza
Powściągliwość i Praca
 


Najświętszy Sakrament
w życiu księdza Markiewicza
 
Ksiądz Bronisław Markiewicz (1842–1912), wychowawca osieroconych dzieci i młodzieży, założyciel zgromadzeń zakonnych św. Michała Archanioła, był wielkim czcicielem Eucharystii. Przywiązywał do Niej wielkie znaczenie w życiu osobistym oraz w pracy duszpasterskiej i wychowawczej. W Roku Eucharystii – 19 czerwca podczas Mszy św. o godz. 10.00 na Placu Piłsudskiego w Warszawie – został wyniesiony do chwały ołtarzy.
 
Religijnie wychowany w domu rodzinnym wstąpił do seminarium przemyskiego (1863 r.). Pilnie studiował teologię i dużo się modlił. W czasie wolnym długie chwile spędzał przed Przenajświętszym Sakramentem i polecał swe powołanie Najświętszej Królowej Apostołów – zanotował jego uczeń i biograf ks. Walenty Michułka. W seminaryjnych notatkach rekolekcyjnych pisał: Ciągle się modlić: czynić akty strzeliste... czynić Komunię duchową często wśród dnia. A Komunię rzeczywistą, jak pozwolono... Przez cztery lata przygotowywał się do kapłaństwa i wpatrywał się w życie Jezusa obecnego w Przenajświętszym Sakramencie.
 
Ksiądz Markiewicz przez całe swoje życie zachęcał wiernych, dzieci i młodzież, do uczestnictwa we Mszy świętej, do częstego – codziennego przyjmowania Komunii św. i do adoracji Jezusa w Najświętszym Sakramencie. Starał się ukształtować w ich sercach cześć i miłość dla Jezusa Eucharystycznego. Pisał: Pan Jezus w Najświętszym Sakramencie zasługuje na cześć najgłębszą i na uwielbienie największe, bo jest Stworzycielem, Panem i Zbawcą naszym, bo umiłował nas miłością najtkliwszą i nieskończoną...
 
Na pierwszej placówce duszpasterskiej w Harcie, jako wikariusz, wędrował pieszo do oddalonych wiosek i przysiółków, aby katechizować dzieci. Po całodziennej pracy wstępował do kościoła na długie rozmowy z Panem Jezusem w Przenajświętszym Sakramencie. Gdy kościół był już zamknięty, klękał przed drzwiami, zimą – często na śniegu – i tak odprawiał swoją adorację. Jako proboszcz zalecał ministrantom mocno dzwonić podczas podniesienia, aby ludzie przebywający w pobliskich domach czy na polu, słysząc głos dzwonka, mogli wielbić z innymi Chrystusa podczas odprawianej Mszy świętej.
 
Wiernych nauczał: Przechodząc koło kościoła, nie wahajmy się schylić głowy przed Najświętszym Sakramentem, czczonym w tamtejszym tabernakulum...; O ile obowiązki pozwalają, bywajmy na Mszy świętej nawet w dni powszednie i uczestniczmy w niej z najgłębszą pokorą, a jeśli zdrowie pozwala, na klęczkach...; Przede wszystkim jednak przystępujmy godnie do Komunii świętej, i to jak najczęściej, jeśli nam zdrowie i obowiązki naszego stanu na to pozwolą...; Już większego skarbu, ponad Ciało Pańskie, dusza ani przyjąć ani nawet zapragnąć nie może...; Komunia święta zapala w nas miłość Bożą do tego stopnia, iż zapominamy o ziemi, o wszelkim stworzeniu, i pragniemy jedynie świętej miłości. Nic nas tak nie rozpłomienia miłością ku Panu Bogu, jak Komunia święta...; Przez Komunię świętą, która nazywa się Chlebem niebieskim, dusza ubogaca się w łaskę i zapewnia sobie żywot wieczny...; Jak przy Stole Pańskim Pan Jezus oddaje nam na pokarm i na napój swoje Ciało i swoją Krew, tak i my powinniśmy Mu oddać nasze ciało i naszą krew i być gotowi poświęcić nasze życie, skoro będzie tego potrzeba, ku chwale Jego...
 
Zgodnie z duchem papieża św. Piusa X (1903 – 1914) ks. Markiewicz zachęcał do wczesnego przystępowania dzieci do Pierwszej Komunii św. – Do pierwszej spowiedzi i pierwszej Komunii świętej należy jak najwcześniej przygotowywać młodzież i dopuszczać ją do tych świętych tajemnic pierwej, zanim grzech i zepsucie nie narażą serca dziecięcego...; Ciało Pańskie jest lekarstwem oczyszczającym nas od zmazy grzechów powszednich i chroni nas przed popadaniem  w grzechy śmiertelne...
Miłość i cześć najgłębsza dla Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie przebijała się w całej postaci, w każdym ruchu i słowie ks. Markiewicza przy odprawianiu Najświętszej Ofiary. Ksiądz Markiewicz Mszy świętej nie przeciągał. Patrząc na jego oblicze, jego oczy, wsłuchując się w słowa jego modlitwy, prefacji, konsekracji, zaczynało się rozumieć, z jakim przejęciem i miłością sprawuje Najświętszą Tajemnicę – napisał ks. Walenty Michułka.
 
W Zapiskach Życia Wewnetrznego ks. Markiewicz zanotował: Najwyższa czynność moja Msza święta: już większej godności na świecie nie osiągnę, ani nawet w niebie... Biada temu kapłanowi, który sobie cokolwiek innego wyżej ceni...; Msza święta centrum życia mego. W niej mogę najlepiej podobać się memu Panu i najwięcej dla chwały Jego uczynić: przez Komunię i ofiarę...; Mam Cię, Jezu, codziennie piastować, spożywać i drugich karmić Twoim Ciałem...
 
O wielkiej czci ks. Markiewicza dla Eucharystii świadczy też następujący epizod z Miejsca Piastowego. Pewnego dnia Markiewicz otrzymał świeżo wyprasowaną i wypraną bieliznę ołtarzową: korporały i puryfikaterze. Zawołał jednego z chłopców i polecił mu zanieść bieliznę do zakrystii i upominał go, żeby niósł ostrożnie i nie upuścił na ziemię. Tymczasem, zaledwie chłopiec zszedł ze schodów przed plebanią, dwa puryfikaterze spadły mu już na ziemię. Nie umknęło to oku ks. Markiewicza. Chłopiec podniósł je szybko z ziemi i chciał iść dalej, tłumacząc, że bielizna wcale się nie poplamiła. Ale ks. Markiewicz zatrzymał chłopca, zabrał te dwa puryfikaterze ze sobą i oświadczył, że to, co leżało na ziemi, nie może już służyć do Mszy świętej, że trzeba je wyprać na nowo.
 
Założyciel michalitów i michalitek, także jako wychowawca w Miejscu Piastowym, zachęcał chłopców do nawiedzania Najświętszego Sakramentu, częstej spowiedzi i codziennej Komunii świętej. Nie czynił tego na siłę. Wychowawców pouczał: Nie należy bynajmniej zobowiązywać wychowanków do częstego przystępowania do świętych sakramentów, wystarczy ich tylko zachęcać do tych świętych ćwiczeń i dać im możność korzystania z nich... (PiP, 1898, s. 15). Jeśli któryś z wychowawców czy chłopców spóźnił się na Mszę św. lub wrócił z podróży, to pytał go, czy jest na czczo i czy pragnie przyjąć Komunię świętą. Do częstego przyjmowania Komunii świętej przez wychowanków przywiązywał wielką wagę. Uważał, że Sakramenty święte, słowo Boże i słuchanie Mszy świętej są najdzielniejszymi środkami wychowawczymi...
Możemy konkludować, że ks. Markiewicz miał przekonanie, iż nie zbuduje się (...) żadnej wspólnoty chrześcijańskiej, jeżeli nie będzie ona zakorzeniona w celebracji Najświętszej Eucharystii; Eucharystia tworzy komunię i wychowuje do komunii...
 
ks. Edward Data CSMA
 
Zobacz także
o. Jerzy Zieliński OCD

Świat przeniknięty jest Bożym Duchem. Oto cała tajemnica. Wrażliwość na piękno natury i skrytą w niej mądrość jest wrodzona każdemu z ludzi. Otrzymujemy ją darmo od Boga jako wyposażenie serca. Wrażliwość i umiejętność dostrzegania ukrytych znaczeń można jednak zatracić oddalając się od Niego. Wówczas patrzy się na piękne twory natury, podziwia je, lecz nie zdobywa się duchowej mądrości. Tylko tam, gdzie jest Duch Święty jest też i mądrość.

 

Fikcyjna, ale piękna rozmowa o. Jerzego Zielińskiego OCD z siostrą Teresa od Dzieciątka Jezus, karmelitanką, świętą i Doktorem Kościoła, znaną jako Mała Tereska

 
o. Jerzy Zieliński OCD
Wpatrując się w Maryję i Jej świętego Małżonka, odkrywamy to, co w każdym z nas jest najbardziej Boże i najpiękniejsze. Włączamy się w najpiękniejszą historię miłości Boga i człowieka, jakiej nie odnajdziemy w żadnej legendzie ani w żadnym micie. Józef i Maryja są dowodem na to, że miłość, za którą nieustannie tęsknimy istnieje w rzeczywistości...
 
Alina Petrowa-Wasilewicz

Co roku przez media przetacza się temat I Komunii świętej. Redakcje zamieszczają opisy obyczajów we współczesnej Polsce, odnotowując trendy i mody, stroje, przyjęcia i prezenty. "Komunia jak mały ślub" – czytamy na dużym portalu. Jak zostanie przeżyta Komunia święta dziecka – jako zanurzona w komercji "impreza", czy autentyczne przeżycie duchowe, zależy od katechezy Kościoła, która wymaga coraz większego wysiłku i mobilizacji księży, rodziców i katechetów.

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS