logo
Czwartek, 18 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Apoloniusza, Bogusławy, Gościsławy – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
o. Jacques Philippe
Nauczyć się modlić, aby kochać
Wyd Marianow
 


Żadna z modlitw, powiada Jacques Philippe, nie jest daremna, każda zostaje wysłuchana. Wcześniej czy później. Jednak, nad czym często po ludzku ubolewamy, zwykle nie wtedy, kiedy chcemy, i nie tak, jak sobie wyobrażamy. Lecz Bóg w swej mądrości, daje nam to, co dla nas najlepsze. Na szczęście. Sam fakt modlitwy zbliża nas do Boga, "pozwala nam – jak zauważa Autor – przebyć pewną wewnętrzną drogę i wyprasza łaskę, która kiedyś się objawi, wzbudzając nasz zachwyt".


Wydawca: Promic
Rok wydania: 2014
ISBN: 978-83-7502-481-4
Format: 110 x 180 mm
Stron: 240
Rodzaj okładki: Miękka
Kup tą książkę 
     

 
Modlitwa odpowiedzią na wezwanie
 
 
Przyczyną, która najmocniej powinna nas skłaniać i zachęcać do wejścia w życie modlitwy, jest zaproszenie samego Boga. Jako ludzie szukamy Boga, ale Bóg poszukuje nas znacznie bardziej. Wzywa nas, byśmy się z Nim spotykali, ponieważ od zawsze, w sposób przekraczający nasze wyobrażenie, żarliwie pragnie wejść z nami w komunię. Najsolidniejszym fundamentem życia modlitwy nie jest bynajmniej nasze własne poszukiwanie, nasza osobista inicjatywa czy nasze pragnienie (są one cenne, ale niekiedy może ich braknąć), lecz wielokrotnie ponawiane wezwanie Boga: „zawsze powinni[ście] się modlić i nie ustawać” (Łk 18, 1), „czuwajcie więc i módlcie się” (Łk 21, 36), „przy każdej sposobności módlcie się w Duchu!” (Ef 6, 18).
 
W istocie modlimy się nie dlatego, że pragniemy Boga lub spodziewamy się, że modlitwa będzie rodziła w naszym życiu obfite owoce, ale dlatego, że jest to oczekiwanie Boga względem nas. Bóg, żądając od nas modlitwy wie, co chce przez nią uczynić. Jego plan nieskończenie przewyższa wszystko, co możemy dostrzec czy sobie wyobrazić, przewyższa wszystkie nasze pragnienia. W rzeczywistości modlitwy kryje się tajemnica, która całkowicie nas przerasta. Pokarmem życia modlitwy jest wiara, będąca ufnym posłuszeństwem temu, co proponuje nam Bóg. Nie potrafimy wyobrazić sobie, jak ogromne będą skutki tej pokornej i ufnej odpowiedzi na wezwanie Boga, tak jak Abraham, który wyruszył w drogę, nie wiedząc, dokąd podąża, by ostatecznie zostać ojcem wielkiego narodu.
 
Jeśli spotykamy się z Bogiem przez wzgląd na korzyści, jakich spodziewamy się po modlitwie, prędzej czy później ogarnie nas zniechęcenie. Pożytki te nie są ani natychmiastowe, ani wymierne. Jeśli stajemy w czasie modlitwy w postawie pokornego podporządkowania słowu Bożemu, bez wątpienia otrzymamy łaskę wytrwałości. Posłuchajmy, co mówiła na ten temat Marta Robin:
 
Każdego dnia chcę być wierna, bardzo wierna modlitwie, pomimo oschłości, zmartwień, zniechęcenia, których mogę doświadczać... pomimo przykrych, zniechęcających, zatrważających słów, jakie powtarza mi szatan!... W dniach niepokoju i wielkiego udręczenia powiem sobie: Bóg tak chce, moje powołanie tego wymaga, i to mi wystarczy! Odmówię modlitwy, poświęcę na nie cały wyznaczony mi czas, będę się modlić najlepiej, jak potrafię, a kiedy nadejdzie pora odejścia, ośmielę się powiedzieć Bogu: Boże mój, mało się modliłam, mało pracowałam, mało zdziałałam, ale byłam Ci posłuszna. Wiele wycierpiałam, ale pokazałam Ci, że Cię kocham i chcę Cię kochać.
 
Postawa miłującego i ufnego posłuszeństwa to postawa, która może przynieść najobfitsze owoce. Nasze życie modlitwy będzie tym bogatsze i tym bardziej pożyteczne, im mocniej ożywiane będzie nie pragnieniem uzyskania czy osiągnięcia czegokolwiek, lecz gotowością do ufnego posłuszeństwa, do udzielenia odpowiedzi na wezwanie Boga. Stwórca wie, co jest dla nas dobre, i to ma nam wystarczyć. Nie możemy mieć utylitarystycznej wizji modlitwy i zamykać się w logice skuteczności czy opłacalności, gdyż byłoby to sprzeczne z jej istotą. Nie musimy się przed nikim usprawiedliwiać z czasu, jaki poświęcamy na modlitwę. Bóg zaprasza nas – jeśli mogę się tak wyrazić – byśmy dla Niego „tracili czas”, i tyle; według słów Teresy z Lisieux, będzie to „płodna utrata”. Bezwzględnie podstawowy dla życia duchowego jest wymiar bezinteresowności, „darmowości”. Paradoksalnie, im bardziej bezinteresownym aktem jest modlitwa, tym więcej owoców przynosi. Mamy tak mocno zawierzyć siebie Bogu, by czynić to, czego od nas żąda, nie oczekując żadnych dodatkowych uzasadnień. „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie” (J 2, 5), powiedziała Maryja sługom podczas wesela w Kanie Galilejskiej.
 
Choć fundamentem życia modlitwy jest „dawanie darmo”, musimy wiedzieć, jak liczne są powody – a jest ich naprawdę wiele – które uzasadniają poświęcanie czasu na rozmowę z Bogiem. Święty Jan od Krzyża mówił: „Kto gardzi modlitwą, gardzi wszelkim dobrem” [4]. Wyjaśnijmy dlaczego.

_________________________
Przypisy:

[4] Św. Jan od Krzyża, Słowa światła i miłości, 5, 180, w: św. Jan od Krzyża, Dzieła, tłum. Bernard Smyrak OCD, Wydawnictwo Karmelitów Bosych, Kraków 1998, s. 117.

Zobacz także
ks. Marek Dziewiecki
Żyjemy w cywilizacji moralnego relatywizmu i nihilizmu, w której niemal wszystko - z wyjątkiem dobra i prawdy - jest tolerowane, a nawet akceptowane. Tego typu niska, prymitywna kultura sama siebie skazuje na śmierć. Obecnie dochodzi nawet do tego, że niektóre grupy społeczne (na przykład politycy i lekarze) przypisują sobie władzę decydowania o tym, których ludzi i w jakiej fazie ich rozwoju można legalnie zabić...
 
ks. Marek Dziewiecki
Od jakiegoś czasu w różnorakich dyskusjach, jak bumerang powraca temat handlu w niedziele i święta. Wprowadzenie zakazu handlu ma duże grono zwolenników, jednak wcale nie mniej jest przeciwników takiego rozwiązaniu. Jak to zwykle bywa w takich sytuacjach, zarówno jedni, jak i drudzy mają swoje racje i argumenty godne uwagi...
 
Zbigniew Stachurski
Nie zawsze zdaję sobie sprawę, że powodem zaistnienia w historii zbawienia wydarzeń zapoczątkowujących Nowy Testament jestem ja sam – człowiek. Przypominają mi o tym opisy stworzenia świata, w tym opis stworzenia człowieka w Księdze Rodzaju...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS