logo
Czwartek, 18 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Apoloniusza, Bogusławy, Gościsławy – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Jolanta Tęcza-Ćwierz
Noworoczne postanowienia
Droga
 



Magiczna data

Wraz z nastaniem nowego roku mnóstwo ludzi podejmuje postanowienia na przyszłość. Wydaje się, że takie noworoczne deklaracje stały się już tradycją, bez której część z nas nie wyobraża sobie pożegnania starego i wejścia w nowy rok.

Wiele osób uważa, że jeśli podejmie jakieś zobowiązania czy plany na przyszłość właśnie w pierwszym dniu nowego roku, to wówczas szansa na ich realizację jest większa. Dla niektórych właśnie ta konkretna data ma duże znaczenie, gdyż budzi w nich wiarę w sukces, a to motywuje do wysiłku, by zwiększyć szanse na powodzenie i realizację wytyczonych sobie celów. To właśnie początek nowego roku jest czasem, kiedy najchętniej wprowadzamy zmiany w swoje życie.

– Pierwszego stycznia każdego roku zawsze coś sobie obiecuję i zazwyczaj udaje mi się to zrealizować – chwali się Wojtek, uczeń liceum. – Zwykle nie są to jakiś wielkie rzeczy, ale dla mnie dość istotne. Moje postanowienie na 2008 rok jest takie: zdać dobrze maturę i dostać się na studia.

To, co najważniejsze

Stawianie sobie konkretnych celów na nowy rok najlepiej mówi o tym, co ktoś uważa za najważniejsze w danym momencie. Decyzja o podjęciu klasycznego noworocznego postanowienia jest zazwyczaj spontaniczna, wynikająca z mody lub charakteru osoby. Zazwyczaj nie towarzyszy jej głębsza analiza dotycząca rzeczywistych możliwości spełnienia postanowienia. Przez kilka dni starego i nowego roku czujemy, że stać nas na więcej, że przyszłość oferuje nam niespotykane dotąd możliwości. To jest właśnie magia noworocznych postanowień.

O ile sformułowanie noworocznych postanowień i sama deklaracja powzięcia takowych przychodzi większości osób bez większego wysiłku, o tyle już ich dotrzymanie nastręcza sporo trudności. Bardzo często po kilku dniach entuzjazmu przychodzi załamanie i utrata wiary we własne siły.

– Wielokrotnie obiecywałam sobie, że od nowego roku zacznę się wreszcie uczyć gry na gitarze – opowiada Grzegorz, uczeń gimnazjum. – Kilka razy udało mi się spędzić wakacje na obozie wędrownym, uwielbiam ogniska w gronie przyjaciół. Niestety zawsze brakuje nam "muzycznego". Zawsze w Sylwestra obiecuję sobie, że do wakacji nauczę się choćby kilku podstawowych chwytów gitarowych. Zaczynam nawet coś robić w tym kierunku, ale niestety po jakimś czasie brakuje mi zapału.

Cele pozytywne

Do realizacji postanowień niestety nie wystarczy tylko magia Nowego Roku. Ogromne znaczenie ma także sformułowanie naszych noworocznych postanowień. Jeśli ktoś mówi, że zacznie coś robić od jutra, od Sylwestra czy od Nowego Roku, to odsuwając w czasie realizację swojego postanowienia, zwykle skazuje je na porażkę. Cel osiągają ludzie, którzy nie odkładają w nieskończoność swoich planów, lecz działają natychmiast.

Trzeba także unikać ogólnych postanowień typu: "Będę lepiej się uczyć", albo: "Postaram się być lepszą córką". Cele do osiągnięcia powinny być jasne, zwięzłe i określone. A przede wszystkim dopasowane do naszych możliwości. Psychologowie dowodzą, że pozytywne formułowanie celów ma dobry wpływ na naszą podświadomość i ułatwia ich realizację. Dlatego postaraj się formułować je pozytywnie i zamiast "nie będę spędzał wieczorów przed komputerem" obiecaj sobie: "wieczorem wezmę psa na spacer".

A na koniec - nagroda

Nagradzaj samego siebie za osiągane postępy w realizacji swoich postanowień. Odkładaj codziennie drobną sumę, choćby kilka groszy. Po jakimś czasie kup sobie coś lub idź do kina. Takie nagrody działają mobilizująco. Pochwal się swoim postanowieniem wśród bliskich i przyjaciół. Oni także będą cię wspierać. Bez względu na to jakie wyznaczyliśmy sobie cele, systematyczność w ich realizacji jest niezmiernie ważna. Lepiej posuwać się do przodu małymi kroczkami, bez pośpiechu, a wtedy niepostrzeżenie szybko dotrzemy do celu. Czego w nowym roku wszystkim życzę.

Jolanta Tęcza-Ćwierz

 
Zobacz także
ks. Zbigniew Kapłański
Rozmawiały dwie licealistki. Jedna z nich relacjonowała przebieg spowiedzi swojej koleżanki, która dostała przed kilku dniami najdziwniejszą pokutę swojego życia. Omawiany spowiednik zapytał, czy penitentka ma swój egzemplarz Pisma Świętego, a potem czy ma kredki. Gdy odpowiedziała, że już nie ma, zalecił kupienie. Na szczęście, opowieść nie urwała się w tym miejscu...
 
ks. Zbigniew Kapłański
W dzisiejszym świecie człowiek spotyka się z wielką ilością informacji, trudno jest czasem w tym wszystkim się orientować. Rodzi to pytanie czy lepiej być specjalistą w jednej wąskiej dziedzinie, czy starać się poznać jak najwięcej rzeczy? Ktoś znany z wielu umiejętności technicznych, umiejący wiele rzeczy naprawić, żalił się: Co z tego, że umiem wiele rzeczy naprawić, kiedy tak naprawdę wszystko znam po łebkach, nic tak do końca...
 
ks. Zbigniew Kapłański

10 lutego 1940 r. Jeszcze trwa noc, bardzo mroźna noc. Miasta i wsie otulone grubą pierzyną śniegu i panującą wokół ciszą, pogrążone były w głębokim śnie. Nagle w tę ciszę wdarło się ujadanie psów, a w chwilę później głośny łomot kolb karabinów walących w drzwi uśpionych domów i dzikie wrzaski nakazujące ich otwarcie. Wybudzonych mieszkańców w jednej chwili ogarnęło nieznane dotychczas przerażenie... Przecież nikt tak w gościnę nie zachodzi... Nikt w ten sposób nie woła pomocy... Prawdę poznali w chwili, gdy gospodarz otworzył drzwi...

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS