logo
Czwartek, 28 marca 2024 r.
imieniny:
Anieli, Kasrota, Soni, Guntrama, Aleksandra, Jana – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Ks. Mieczysław Piotrowski TChr
O trudnościach w drodze do nieba
Miłujcie się!
 


 
 Jak to się dzieje, że grzech ciężki, który jest największą tragedią człowieka, traktowany jest przez wielu ludzi jako bardzo atrakcyjna propozycja szczęścia?
 
Atrakcyjność grzechu i siła pokus
 
Złe duchy potrafią z niezwykłą inteligencją i przebiegłością tak aranżować pokusy, aby wzbudziły w człowieku przekonanie, iż grzech jest rzeczywiście źródłem przyjemności i szczęścia, których niestety Pan Bóg zabrania. I tak na przykład dla żonatego mężczyzny pokusa romansu z inną kobietą pociąga obietnicę zrealizowania najskrytszych egoistycznych pragnień. Pokusa żądzy posiadania będzie ukazywała perspektywę szczęścia w zdobywaniu jak największej fortuny, często kosztem wyzysku pracowników, przez płacenie im głodowych pensji i inne złodziejskie działania, nie liczące się z dobrem Ojczyzny czy ogólnie pojętym dobrem wspólnym. Pan Jezus ostrzega: Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości, bo nawet gdy ktoś opływa [we wszystko], życie jego nie jest zależne od jego mienia (Łk 12,15); Albowiem korzeniem wszelkiego zła jest chciwość pieniędzy. Za nimi to uganiając się, niektórzy zabłąkali się z dala od wiary i siebie samych przeszyli wielu boleściami (1 Tm 6,10). Podobnie jest z pokusami nakłaniającymi do popełniania grzechów związanych z lekceważeniem codziennej modlitwy i sakramentów oraz z aborcją, antykoncepcją, pornografią, różnymi formami okultyzmu (wróżbiarstwem, bioenergoterapią, wywoływaniem duchów, jogą, medytacją wschodnią, satanizmem, reiki i innymi tego typu praktykami) oraz ze wszystkimi innymi grzechami, które zrywają przymierze człowieka z Bogiem.
 
Każda pokusa ukazuje grzech jako dobro i to w atrakcyjny i ponętny sposób, żeby w człowieku wzbudzić pożądanie zmysłów, akceptację uczuć oraz pragnień popełnienia go. Ciągle aktualne jest ostrzeżenie św. Piotra: Bądźcie trzeźwi! Czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, jak lew ryczący krąży szukając kogo pożreć. Mocni w wierze przeciwstawcie się jemu! (1 P 5,8-9). Pamiętajmy jednak o tym, co pisze św. Paweł: Wierny jest Bóg i nie dozwoli was kusić ponad to, co potraficie znieść, lecz zsyłając pokusę, równocześnie wskaże sposób jej pokonania, abyście mogli przetrwać (1 Kor 10,13).
 
Cierpienie pozostanie wielką tajemnicą i nie zawsze jest konsekwencją osobistych grzechów
 
Obowiązkiem chrześcijanina jest, aby decyzją swojej woli zdecydowanie odrzucał wszelkie pokusy, pomimo nieraz bardzo silnego pragnienia grzechów i ich uczuciowej akceptacji. Gdy ktoś jednak ulegnie pokusie i popełni grzech, to powinien natychmiast pójść do spowiedzi. Jeśli jednak z uporem będzie w nim trwał, to wtedy siły zła tak osłabią jego wolę i zaciemnią umysł, że zacznie traktować zło jako dobro, a dobro jako zło. Do tak zniewolonych grzechem ludzi Pan Bóg kieruje groźną przestrogę: Biada tym, którzy zło nazywają dobrem, a dobro złem, którzy zamieniają ciemności na światło, a światło na ciemności, którzy przemieniają gorycz na słodycz, a słodycz na gorycz! (Iz 5,20).
 
Chrystus bardzo pragnie wyrwać z niewoli diabła najbardziej zatwardziałych grzeszników, dlatego dopuszcza na nich wielkie cierpienie, aby mogli doświadczyć tragicznych konsekwencji swoich grzechów. A wszystko to w tym celu, by poruszyć ich sumienia, wzbudzić żal za grzechy i szczerą wolę poprawy. Może to być nieszczęśliwy wypadek, utrata zdrowia, bankructwo, doświadczenie zbliżającej się śmierci, jakiś kataklizm lub inne wydarzenia, które tak dotkną człowieka, że ten może w końcu zrozumie, iż ostatecznym celem jego życia jest osiągnięcie nieba przez zjednoczenie w miłości z Bogiem. Wtedy jest duża szansa, że człowiek uświadomi sobie tragizm swojego zniewolenia przez grzech i nawróci się, zawierzając cały swój los Bożemu miłosierdziu w sakramencie pojednania. Jak radosne staje się wtedy doświadczenie prawdy, że jedynym oparciem, jedyną radością i nadzieją jest Jezus Chrystus, a nie pieniądze, kariera zawodowa, grzeszne przyjemności czy ubóstwianie człowieka!
 
 
1 2 3  następna
Zobacz także
o. Grzegorz Tyma OCD, o. Paweł Porwit OCD
Każde powołanie jest niczym zakochanie, które potrzebuje czasu. Wszystko po to, aby młoda miłość nabrała wybornego smaku. Koneser szczęścia dobrze wie, że jest to długi proces powolnego dojrzewania. O tym, jak początkowe zauroczenie przerodziło się w konsekwentny wybór i o tym, że pierwotna miłość może być nie tylko na początku, opowiedzą nam młodzi małżonkowie Kasia i Piotr Jedlińscy, o. Rafał Myszkowski OCD (43 lata) oraz Henryk i Barbara Kowarscy, którzy w tym roku obchodzili 38. rocznicę ślubu.

Rozmowę prowadzą o. Grzegorz Tyma OCD i o. Paweł Porwit OCD
 
Marian Grabowski

Królestwo niebieskie podobne jest do skarbu ukrytego w roli. Dalej, podobne jest królestwo niebieskie do kupca poszukującego pięknych pereł. Ta przypowieść nie jest tylko o nieporównywalnej z niczym cenności królestwa niebieskiego, ale i o sposobie udziału w tej cenności. Traktuje też o naturze królestwa. By zyskać w nią wgląd, trzeba odważyć się na odczytanie metafor.

 
Bogumił Wiergowski OCD
Słuchaj! Słuchaj i ucz się, ucz się słuchać i słyszeć – dzisiaj to zadanie jest wyjątkowo trudne. Szatan swoim jazgotem zagłusza wiele przestrzeni, które niegdyś wychwalały Boga. Całe obszary dzisiejszej kultury pustoszą zdrowie człowieka i są zwrócone przeciw Bogu. Prawdziwy, przyjazny i życiodajny Głos ma wielu konkurentów. Pewnie i tobie zdarza się śnić o idealnych warunkach odosobnienia, aby odpocząć, aby słuchać Słowa, aby się modlić, aby.. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS