logo
Piątek, 29 marca 2024 r.
imieniny:
Marka, Wiktoryny, Zenona, Bertolda, Eustachego, Józefa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Ogień mądrości
 


Jak rozniecić w sobie ogień mądrości Ducha Świętego? - Istota polega na tym, żeby dać Duchowi Świętemu zrobić ze mnie co chce. Wtedy pojawia się we mnie coś, co jest bez wątpienia pełnym mądrości darem – mówił bp Edward Dajczak podczas pierwszego spotkania w ramach rekolekcji „Ogień dla nas i całego świata”, będącego kontynuacją cyklu przygotowań duchowych do ŚDM 2016.
 
Rok od pierwszego rekolekcyjnego spotkania, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach ponownie wypełnili młodzi, by po ŚDM znów być razem, na wspólnej modlitwie i rozważaniu Słowa Bożego.
 
To trzeba powtarzać
 
Spotkanie rozpoczęto Hymnem do Ducha Świętego i materiałami wideo, na których młodzi z krakowskich wspólnot opowiedzieli, jak działa Duch Święty w każdej z nich. Następnie prowadzący – Tomasz Adamski, Mateusz Ochman oraz Monika Rybczyńska, zaprosili do rozmowy gościa spotkania - biskupa Edwarda Dajczaka.
 
 - To jest zawsze piękne, kiedy spotykam się z młodym Kościołem – mówił bp Dajczak witając się z młodzieżą – trzeba palić ogień pod młodymi sercami, potem gdy stają się dorośli wielu z nich już nie gaśnie, jeśli się ten ogień dobrze podpali.
 
Biskup Edward zapytany o wspomnienia ze Światowych Dni Młodzieży w Krakowie, odpowiadając na pytanie czy jeszcze kiedykolwiek będzie takie lato, stwierdził –  Takie Światowe Dni Młodzieży są tylko raz – mówił – powtarzam to gdzie tylko mogę, że zachowałem w sercu taki Kraków, jaki był na ŚDM, i pomyślałem sobie, że trzeba to powtarzać, odtwarzać te widoki, żeby zobaczyć jak cudowny jest świat, kiedy numerem jeden jest Bóg, tak na serio, nie „pobożnościowo” od niedzieli, tylko tak po prostu w nas jest.
 
Zanim coś powiesz, krzycz
 
Podczas wywiadu prowadzący pytali gościa o to, kim jest Duch Święty, czym jest dar mądrości oraz jak o niego prosić. - Dar mądrości jest bardziej związany z sercem niż z rozumiem – tłumaczył – Mądrość życia dotyczy sposobu w jaki żyjemy, wywodzi się z wiary w Boga, z naszego spotykania z Bogiem w Duchu Świętym. To jest rozumienie wiary przez pryzmat tego daru i właśnie z tego biorą się owoce Ducha Świętego.
 
Biskup Dajczak mówiąc o działaniu Ducha Świętego tłumaczył, że życie w mądrości prowadzi do tego, że wszystko zaczynamy widzieć oczami Jezusa. – Jestem w sytuacji gdy mam załatwić coś ważnego, czuję, że będę reagował jednostronnie, przesadnie i sobie nie poradzę. Co wtedy robię? Wołam Ducha. Ale zaczynam się modlić bardziej niż za siebie, to za mojego brata czy siostrę. Z chwili na chwilę modlitwy, zaczynam powolutku widzieć ich oczami Jezusa. Spróbujcie tego, to niesamowite, /jak czuje się, że to nie jest ze mnie. Jakieś słowa, zdania, myśli – ktoś powie „mądre” a ja wiem, że to nie moje, bez tego wołania i modlitwy nie powiedziałbym tego w żaden sposób. To jest ta bliskość, która nas wprowadza ciągle w Tego, który jest Mądrością i Miłością i wtedy wiemy już, że to od Niego.
 
Biskup wygłosił również własne świadectwo mówiąc, opowiadając o swoim doświadczeniu działania Ducha Świętego podczas głoszenia Słowa Bożego. W trakcie drogi na rekolekcje, mówił, pomimo rzetelnego przygotowania się, nagle poczuł się bezradny, uświadamiając sobie, że nie zna ludzi, którym jedzie głosić Słowo, nie zna ich faktycznych potrzeb. Modląc się do Ducha Świętego prosił, by ten przyszedł i go poprowadził. – Kiedy po Mszy weszliśmy do zakrystii, proboszcz zapytał mnie „skąd biskup wie, że to nasz największy problem?” I od tamtego czasu, nigdy nie odważyłem się otworzyć ust bez wcześniejszego krzyczenia do Ducha Świętego.
 
Ewangelizacja zawsze będzie nowa
 
Biskup Dajczak podzielił się również swoim doświadczeniem ewangelizacji podczas „Przystanku Jezus”, którego jest współorganizatorem, odpowiadając na pytanie „czym jest nowa ewangelizacja”. – To próba zobaczenia, usłyszenia tego, co Bóg mówi do Kościoła i czas, kiedy zaczynamy tym żyć. I to zawsze będzie nowe, Bóg się nigdy nie powtarza. – wyjaśniał – Nowa Ewangelizacja to jest szukanie takich sposobów, takiego języka i chwil,  żeby współczesnemu młodemu człowiekowi powiedzieć: Patrz, to Jezus! Spójrz w siebie, patrz jak On cię kocha. Nie ma żadnej innej motywacji głoszenia Ewangelii, trzeba pomóc człowiekowi żeby to zobaczył, nagle otworzył oczy i się zdumiał.
 
Podkreślił, że ważne jest, aby pozwolić Duchowi Świętemu działać – Nie możemy próbować nikogo „skanonizować” po swojemu, żeby robił tak jak ja chcę. Istota polega na tym, że daję Duchowi Świętemu zrobić ze mnie co chce, i wtedy pojawia się we mnie coś, co jest bez wątpienia pełnym mądrości darem i nie jest ze mnie. (…) Tworzy z człowieka kogoś, kto doskonale wie, że został obdarowany. Że Bóg jest tak fantastyczny i że zrobił dziwne rzeczy z nami. To wyzwala w człowieku tą piękną moc.
 
- Darów Ducha Świętego jest więcej niż 7, jest ich nieskończenie wiele. Mówiliście, że podczas tych rekolekcji będziecie rozważać te dary, nie wiem kiedy te spotkania skończycie – żartował.
 
Zobaczycie co się stanie
 
Jako zadanie domowe biskup Edward poprosił aby przez tydzień, codziennie wieczorem, otwierać Pismo Święte i czytać je dotąd, dopóki nie uderzy nas jakieś zdanie lub słowo. Zapisać je na kartce, mieć je blisko siebie, by pamiętać o nim przez cały dzień i żyć nim. – Jak zacząłem to robić, to robię to już przez 41 lat i nie zrobiłbym masy dobrych rzeczy, które nie ja zrobiłem, ale Duch Święty we mnie, gdyby nie to jedno zdanie z Biblii. Zróbcie to, zobaczycie co się stanie!
 
Po konferencji uczestników rekolekcji powitał ks. Kardynał Stanisław Dziwisz, dziękując zebranym za obecność. Kardynał został zapytany m.in. o wzory, jakimi możemy kierować się w realizowaniu daru mądrości. – Dla mnie wzorem jesteście wy teraz, dajecie naprawdę przykład i zachętę dla młodzieży gdzie szukać prawdziwych wartości, myślę że to, że tutaj przyszliście, to jest szukanie wartości, które by układało wasze życie i prowadziło was do pozytywnego celu, spełnienia zadań, pragnień, przeznaczenia człowieka – mówił kardynał. Wspomniał również postawy współczesnych świętych, m.in. Jana Pawła II czy Matki Teresy z Kalkuty.
 
Bóg ma się w was narodzić!
 
Po rozmowie uczestnicy odmówili modlitwę o dary Ducha Świętego, po czym rozpoczęła się Eucharystia, celebrowana przez bp Edwarda Dajczaka i bp Grzegorza Rysia. - Duch Święty, którego przyzywamy, chętnie przychodzi do nas, żeby potem naszymi ustami wołać „Przyjdź!”- mówił bp Ryś na rozpoczęcie Mszy św.
 
W homilii biskup Dajczak nawiązał do rozpoczynającego się Adwentu, podkreślając wartość czekania. – Bóg wkracza do historii pionowo, to znaczy przychodzi do wszystkich o jednakowej porze, w jakiej się Go nie spodziewamy. Dlatego to „czekajcie” jest takie ważne. Próbuj poczekać.
 
Biskup przytoczył również świadectwo chłopaka, który po rekolekcjach podszedł do niego i opowiedział o tym, że jest mu żal, że ten czas się już skończył. – Powiedziałem mu: „bracie, patrz, w jeden dzień nauczyłeś się modlitwy, nauczyłeś się spotykać z Bogiem, Bóg Cię nauczył.” Adwent musi mieć coś z tego, musi być właśnie taki. Wtedy jest Adwentem, jeśli Bóg rzeczywiście ma się w nas narodzić.
 
By stało się „jeszcze”
 
Po Mszy Świętej odbyła się konferencja, podczas której biskup Edward opowiedział o sakramentach: chrztu – jako momencie, kiedy po raz pierwszy otrzymujemy Ducha Świętego, Eucharystii i bierzmowaniu, które jest momentem, mającym posyłać do świadectwa.
 
- Wielu z nas przyjęło te trzy sakramenty i czegoś nie ma, coś się nie stało – mówił – Nie ma naszej odpowiedzi, nie ma jej takiej, jaka mogłaby być. Czegoś brakuje. Chciałbym żebyśmy dzisiaj, zanim staniemy przed Najświętszym Sakramentem, uświadomili sobie, że to otwarcie i gotowość, by stało się  „jeszcze” jest niezwykle istotne.
 
Biskup wspomniał świadectwo młodej dziewczyny, która po przyjęciu sakramentu bierzmowania przeżyła przemianę, której od razu nie rozumiała.
 
- W życiu jest tak, że trzeba iść i zdobywać się na coś, co będzie dla mnie zdecydowanie zaskoczeniem i niespodzianką. Jeżeli spotykamy się prawdziwie z Bogiem, będziemy tym zaskakiwani. I będą to niesamowicie piękne zaskoczenia. Otwarcie na Ducha Świętego, zawsze zaczyna owocować mądrym życiem.
 
Wolność, mądrość, miłość
 
Podczas konferencji przytoczył również historie kilku młodych osób, aby pokazać jak mądrość owocuje w życiu, jeśli tylko pozwolimy się kochać i będziemy kochać innych. – Bóg jest tam, gdzie jest życie, gdzie Jego miłość przyjęta przez człowieka wydaje owoce, kochać znaczy przenieść tę miłość do ludzi i mówić drugiemu że jest piękny, kochany, wspaniały, mówić żeby się nie bali również siebie.
 
- Duch Święty powoduje taką wolność i mądrość, że nie musze się tłumaczyć wszystkim dlaczego tak żyję, albo dlaczego nie chcę żyć jak świat, dlaczego miłość jest dla mnie ważna, albo dlaczego chcę być człowiekiem, dla którego drogi dobra są istotne. Jeżeli przyjmiemy Ducha Bożego, to stanie się coś ważnego, bez Ducha będziemy czytali słowo Biblii i będzie to tylko drukowany tekst, by mogło się stać słowem Boga, musi być czytane w Duchu Świętym.
 
- Charyzmaty wiary, modlitwy, apostolstwa, nauczania, proroctwa, służby - to jest nasze życie, to jest mądrość, która powoduje, że widzimy w zupełnie inny sposób.
 
 Przygotowując się do modlitwy uwielbienia, biskup wzywał, by prosić Boga o Jego miłość – Wołajmy  „chcę, naucz mnie bym potrafił przyjąć Twoją miłość”. O nic więcej, patrzmy na Niego. Wyjdźmy stąd z tą miłością.
 
Spotkanie zakończyła modlitwa uwielbienia.
 
Kolejne spotkanie w ramach rekolekcji po ŚDM „Ogień dla nas i całego świata” odbędzie się 10 grudnia, a gościem spotkania będzie bp Grzegorz Ryś.
 
Zofia Świerczyńska
fot. Paulina Krzyżak, Jakub Wolski, Stanisław Wasiutyński
 
 
www.krakow2016.com