29. Pielgrzymka Pracowników Telekomunikacji modliła się w sobotę, 26 maja w jasnogórskim sanktuarium. Głównym organizatorem pielgrzymki jest od lat Związek Zawodowy „Solidarność”. W tym roku przyjechało ok. 1 tys. 100 osób z całej Polski. 

 

„29 lat temu upadł system komunistyczny, wiadomo, że ‘Solidarność’ była uczestnikiem upadku tego systemu, który uważaliśmy, że był zły dla etyki, moralności katolickiej, dla społeczeństwa. W momencie, w którym budowaliśmy struktury ‘Solidarności’ w Telekomunikacji Polskiej, była ona związana z Pocztą, i wtedy Telekomunikacja i Poczta liczyły ponad 200 tys. pracowników państwowych. Budując struktury związku ‘Solidarność’ wpadliśmy na pomysł, że będziemy chcieli powierzyć się Matce Bożej, zorganizowaliśmy pierwszą pielgrzymkę, na którą przybyło kilka tysięcy uczestników, potem drugą i trzecią, i tak już poszło - opowiada Jerzy Iwaszkiewicz, przewodniczący Krajowej Sekcji Pracowników Telekomunikacji NSZZ ‘Solidarność’ – Jako Związek ‘Solidarność’ mamy duży problem z dużymi ilościami zwolnień, co roku jest między 1 a 3 tys. osób zwalnianych, w 2018 roku też są już zwolnienia. Stąd nasza modlitwa, aby powierzyć te osoby, które są zwalniane, które tracą miejsce pracy, które mają na utrzymaniu rodziny”. 

 

O godz. 15.00 w bazylice została odprawiona Msza św. pod przewodnictwem bp Andrzeja Przybylskiego, bpa pomoc. arch. częstochowskiej. Eucharystię koncelebrowali: ks. prał. Jarosław Sroka, duszpasterz pracowników telekomunikacji oraz o. Izydor Matuszewski, generał senior Zakonu Paulinów. 

 

Pielgrzymów w imieniu Jasnej Góry witał o. Krystian Gwioździk, podprzeor sanktuarium. „Na pewno waszą satysfakcją jest to, że służycie ludziom, którzy mają wiele udogodnień i tak łatwo mogą się ze sobą komunikować. Jako pracownicy telekomunikacji wnosicie wiele dobra, które zawiera się w samym imieniu telekomunikacja, dobro miłości, miłości człowieka, ale bardziej miłości Boga. W dłonie Matki Bożej złóżcie i zawierzcie wasze sprawy osobiste, zawodowe, miejsca pracy i wasze rodziny” – mówił podprzeor. 

 

„Dzisiaj modlę się razem z wami na Jasnej Górze we wszystkich intencjach, jakie tu przynosicie, tych osobistych, rodzinnych, tych związanych z waszą pracą w zakładach telekomunikacji. Ale dla siebie i dla was modlę się, abyśmy mogli tak jak Maryja powiedzieć Bogu: ‘oto ja Twój sługa, oto ja Twoja służebnica’. Dlaczego to jest takie ważne? – Po pierwsze dlatego, żeby Bóg mógł dokonywać cudów w naszym życiu, żeby nasze życie było cudowne musimy stanąć w obliczu Boga i Maryi jako słudzy, jak tego nie zrobimy, Bóg do nas nie przyjdzie” – podkreślał w homilii bp Andrzej Przybylski.