logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Pieszo z Kalwarii i Lanckorony
 


217. Piesza Pielgrzymka Kalwaryjsko-Lanckorońska pokłoniła się w piątek, 8 lipca Jasnogórskiej Królowej. W tegorocznej wędrówce tzw. szlakiem królewskim na Jasną Górę wędrowało 250 osób. 
 
Pielgrzymi wyruszyli z Kalwarii Zebrzydowskiej, spędzając w drodze 7 dni. Najmłodszy uczestnik pielgrzymki to 3-letni Patryk, najstarszy Józef – 70 lat. Hasłem drogi były słowa: „Miłosierni, jak ojciec”. 
 
Przewodnikiem świeckim pielgrzymki jest Stanisław Kiepura, który już 41. raz pielgrzymuje. Opiekunem duchowym jest o. Ludwik, wraz z o. Klaudiuszem, o. Eliaszem, ks. Januszem i dk. Terencjanem. Pielgrzymom towarzyszyły dwie siostry zakonne: s. Katarzyna i s. Sancja. 
 
„Nasza pielgrzymka ma szczególny wymiar, można powiedzieć, że jest rodzinna. Właściwie ¾ pielgrzymki idzie po raz kolejny na pielgrzymkę, w tym roku było 53. pielgrzymów po raz pierwszy, a wszyscy pozostali szli po raz kolejny. Niektórzy mieli bardzo długą przerwę, pielgrzymi, którzy mieli 15 lat przerwy, szli dziękować i prosić - podkreśla br. Anzelm z Leżajska, z Zakonu Ojców Bernardynów – To jest 217. Pielgrzymka, nie wiem jak tutaj w księgach jasnogórskich, ale nasz przewodnik obliczył, że jesteśmy na 5 miejscu, więc jest to wielki zaszczyt iść z tą pielgrzymką, która kiedyś była tylko lanckorońska. Od 27. lat dołożyliśmy nazwę kalwaryjsko-lanckorońska, ponieważ od 1989 r., kiedy biskupi krakowscy radzili, żeby wychodzić z miejsca, skąd gromadzi się najwięcej osób, dawniej wychodziliśmy od Karmelitów na Piasku, a od 1989 r. wyrusza z Kalwarii Zebrzydowskiej, i stamtąd jest najwięcej osób”. 
 
„Po raz pierwszy na pielgrzymce byłem w 1998 r. szliśmy taką paczką kolegów, koleżanek, jeszcze z liceum, przed maturą, później byłem w 1999 r. z intencją wyboru drogi życiowej, później byłem kilka razy w Seminarium, łącznie ok. 7-8 razy pielgrzymuję z tą pielgrzymką - opowiada o. Klaudiusz, bernardyn – W tym roku poczułem duchowe pragnienie, żeby iść. W tym roku bardzo dobre było przypomnienie sobie tych świętych miejsc, które odwiedzamy: Pilica, św. Anna, Gidle. Miło było spotkać się na nowo z osobami, z którymi pielgrzymowało się kilkanaście lat temu. Miło było też spotkać swoich współbraci, którzy w różnych klasztorach na co dzień działają, a mogliśmy razem na Jasną Górę pielgrzymować. Szło się dobrze, jest pewien trud, wysiłek, ale bez tego nie może być pielgrzymki”. 
 
Pielgrzymi modlili się podczas Mszy św. odprawionej w sobotę, 9 lipca, o godz. 9.30 w Kaplicy Cudownego Obrazu. Eucharystii przewodniczył i homilię wygłosił o. Jan Poteralski, podprzeor sanktuarium. 
 
 
o. Stanisław Tomoń 
www.jasnagora.com