logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Joanna Węglarz
Pokolenie JP2 – wczoraj i dziś
Obecni
 


Nie tylko w kwestii wiary, ale w sprawach całego życia

Drugi kwietnia 2006 rok – pierwsza rocznica odejścia jednego z największych Polaków w historii – Ojca Świętego Jana Pawła II. Rok ten na zawsze pozostanie w pamięci wielu Polaków jako czas największej straty, wielu z nich przyjęło bowiem śmierć Papieża jak śmierć członka najbliższej rodziny. W sercach swoich rodaków zajmował i zajmować zawsze będzie miejsce szczególne. W księdze kondolencyjnej ktoś wpisał: „Żegnaj, Tato”, bo przecież dla wielu Jan Paweł II był ukochanym Ojcem, Wujkiem, Lolkiem. A przede wszystkim był niezaprzeczalnym autorytetem, nie tylko w kwestii wiary, ale w sprawach całego życia. Dzięki swojej ujmującej osobowości, wielkiej charyzmy, otwartości oraz niezwykłej mądrości potrafił zjednać ludzi różnych narodowości, wyznań, poglądów.

Zjednoczeni w modlitwie

Kiedy 2 kwietnia 2005 roku, tuż po godzinie 21.37 media podały wiadomość o śmierci Jana Pawła II w Polsce i w wielu innych krajach zapanowała powszechna żałoba. Miliony ludzi wyszło na ulice, by zapalić świeczki i modlić się za duszę zmarłego Ojca Świętego. Zapełniły się miejsca związane w jakiś szczególny sposób z Janem Pawłem II. Organizowano liczne akcje dla uczczenia Jego pamięci, między innymi marsze milczenia, żałobne wstążki, gaszenie świateł o 21.37…

Chodniki wzdłuż ulic nazwanych imieniem Jana Pawła II pokryły się zniczami, studenci operując światłem tworzyli krzyże w oknach akademików. Na placach przed pomnikami Ojca Świętego spotykali się ludzie w różnym wieku, o różnych poglądach, różnej profesji: artyści, dziennikarze, politycy, uczniowie i nauczyciele, by wspólnie modlić się za duszę Papieża. Dla wielu z tych osób być może była to pierwsza modlitwa, pierwszy różaniec od wielu lat. Wszystkich połączył szacunek i miłość do Jana Pawła II. Powszechne czuwania na placach i w kościołach w całej Polsce zaczęły się kilka dni wcześniej, kiedy świat obiegła wiadomość o krytycznym stanie Papieża. Już wtedy ludzie zbierali się, by razem się modlić o zdrowie dla Niego. Po Jego śmierci tysiące ludzi wyruszyło do Rzymu, aby wziąć udział w pogrzebie. PKP uruchomiły specjalne pociągi, biura podróży organizowały cały pobyt, włącznie z zakwaterowaniem. Ci zaś, których nie było na to stać, wyruszali samochodem w kilkuosobowych grupach, często nieznanych sobie wcześniej osób, a byli też tacy, którzy do Watykanu dotarli „stopem”.

Niemal wszystkie te inicjatywy rodziły się spontanicznie, z wewnętrznej potrzeby oddania czci ukochanemu Papieżowi.

Jedną z najliczniejszych grup wspólnie modlących się osób stanowiła młodzież, którą Jan Paweł II szczególnie sobie upodobał. On również był przez młodych szczególnie kochany, gdyż jak nikt inny potrafił do nich dotrzeć, porwać słowami i swą niezwykłą osobowością. Niezwykłe uwielbienie dla Ojca Świętego okazywali młodzi uczestnicząc licznie w spotkaniach z Nim podczas papieskich pielgrzymek do Ojczyzny oraz przybywając do Watykanu na środowe audiencje generalne. Dla wielu z tych młodych ludzi rzeczą naturalną stały się coroczne spotkania nad Lednicą, na które przybywali nieraz z odległych krańców Polski, spędzając w drodze po kilkanaście godzin, a często całą noc. Wciąż jednak mieli siłę, by wspólnie się modlić, śpiewać, chwalić Boga, wytrwale czekając na spotkanie z Ojcem Świętym poprzez transmisję z Rzymu. Tysiące młodych Polaków regularnie uczestniczyło w Światowych Dniach Młodzieży w różnych zakątkach ziemi. W sierpniu ubiegłego roku na XX Światowe Dni Młodzieży przybyło ponad 400 tysięcy młodych ludzi z 200 krajów świata, Polskę reprezentowało 20 tysięcy osób. Było to spotkanie szczególne – bez Niego, pierwsze po śmierci Jana Pawła II. Arcybiskup Kolonii kardynał Joachim Meisner powiedział, że „jest to pierwsze spotkanie młodzieży świata z dwoma papieżami: Janem Pawłem II w niebie oraz naszym papieżem Benedyktem XVI na ziemi”[1].

 
1 2 3  następna
Zobacz także
ks. Piotr Stawarz SDS
Jak wygląda sprawa "małżeństw" homoseksualnych, bo właśnie w niemieckim parlamencie toczy się ostra dyskusja na ten temat.
 
ks. Piotr Stawarz SDS
Jedną z najbardziej bolesnych prób w życiu człowieka jest samotność, zwłaszcza samotność wewnętrzna, związana z ciężką chorobą fizyczną, nieszczęściem, cierpieniem o podłożu psychicznym czy też przytłaczającą walką duchową. Ten ostatni przypadek wyciska szczególne piętno na życiu człowieka: doświadczenie osamotnienia w walce z grzechem czy nałogiem...
 
prof. dr hab. Eugeniusz Sakowicz

Czyż współczesny człowiek żyjący w większych bądź mniejszych miastach, który w ogóle nie zna wsi, może zrozumieć „Przypowieść o siewcy” podaną przez Jezusa słuchającym go w czasie podróżowania przezeń „od miasta do miasta, od wsi do wsi”? Opowiadanie jest tak realistycznie przedstawione, iż nie powinien mieć problemu z wyobrażeniem sytuacji opisanej przez Jezusa.

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS