Raban Maur w „Żywocie Marii Magdaleny” tak pisał:
 
Maria zaniosła swoim współapostołom dobrą nowinę o zmartwychwstaniu Mesjasza mówiąc: „widziałam Pana”, a o wniebowstąpieniu prorokowała słowami: „i rzekł mi: wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego”.
 
Ale zanim tak się stało najpierw na słowo Jezusa opuściło ją siedem złych duchów. Siedem to liczba symboliczna oznaczająca pełnię. I całą tą pustkę po złych duchach zalała miłość do Jezusa. Miłość ogarnęła i wypełniła ją całą. Z tą miłością była pod krzyżem, składała martwe ciało Jezusa do grobu. W całym tym bólu zapamiętywała gdzie jest żeby po szabacie przyjść i namaścić jeszcze raz porządnie ciało i obłożyć wonnościami. Kiedy się kocha to nawet w największym bólu dba się o takie detale.

Co w tym wszystkim jest najdziwniejsze? Gdy znajduje grób pustym biegnie do Piotra i Jana żeby ich powiadomić: „Zabrano Pana z grobu i nie wiemy gdzie go położono”.

Piotr i Jan biegną do grobu i tam odnajdują wiarę. Dzięki temu, że ich wezwała uwierzyli w zmartwychwstanie. Ale ona jeszcze nie wie o zmartwychwstaniu. Jeszcze nie spotkała Pana. Kiedy inne kobiety spotkały Zmartwychwstałego nie było jej z nimi.

Kiedy Piotr i Jan odeszli od grobu ona po nich zajrzała do środka i ujrzała aniołów. Kiedy spytali dlaczego płacze powiedziała im prawie to samo co apostołom. Nie zdziwił jej widok tych niezwykłości. Za bardzo bolało.

A potem Jezus już nie mógł dłużej patrzeć na jej ból i łzy.

Dał jej też przesłanie do apostołów, potwierdzające to w co Piotr i Jan już uwierzyli.
 
Tajemniczo to wszystko Bóg prowadzi: dziewczyna, która nie rozumie co się dzieje, doprowadza apostołów do odnalezienia wiary w zmartwychwstanie i dopiero potem sama spotyka Tego, który Zmartwychwstał.
 
Iwona
iwona.patkowska@gmail.com
 
***
 
Człowiek pyta:
Właściwie, po cóż nadzieja, kto przedmiot ufności zobaczy? Czy zejdzie do królestwa Szeolu? Czy razem do ziemi pójdziemy?
 
Hi 17, 15-16
 
Czy ludzie dodają coś Bogu? Czy mądrość nie służy im samym?
Czy Wszechmocny ma zysk z twojej prawości lub korzyść - że droga twoja dobra? Czyż za pobożność twą karci się ciebie i wytacza ci sprawę przed sądem? Czy nie za zło twoje znaczne? Czy nie za nieprawość bez granic?
 
Hi 22, 2-5
 
***

Przyslowia Salomona, Prz 23
 
1. Gdy z możnym do stołu usiądziesz, pilnie uważaj, co masz przed sobą;
2. nóż sobie przyłóż do gardła, jeśli masz gardło żarłoczne.
3. Nie pożądaj jego przysmaków, bo to pokarm zwodniczy.
4. O bogactwo się nie ubiegaj i odstąp od twojej chytrości!
5. Gdy utkwisz w nim wzrok - już go nie ma, bo skrzydła sobie przyprawi - jak orzeł, co odlatuje ku niebu.
6. Z nieżyczliwym człowiekiem nie ucztuj, nie pożądaj jego przysmaków;
7. jak ktoś, kto dogadza apetytowi, tak samo i on [postępuje]. Jedz i pij! - mówi do ciebie, a w sercu ci nie jest przychylny.
8. Zwrócisz spożyty kawałek, słów miłych użyjesz na próżno.
9. Nie mów do uszu głupiego, bo wzgardzi mądrością twej mowy.
10. Nie przesuwaj prastarej miedzy, na pole sierot nie wstępuj,
11. bo mocny jest ich Obrońca, przeciw tobie ich sprawę obróci.
12. Do pouczeń serce swe nakłoń, do mądrych słów - swoje uszy!
13. Karcenia chłopcu nie żałuj, gdy rózgą uderzysz - nie umrze.
14. Ty go uderzysz rózgą, a od Szeolu zachowasz mu duszę.
15. Synu, gdy mądre twe serce, i własne me serce się cieszy;
16. moje wnętrze także się weseli, gdy usta twe mówią, co słuszne.
17. Niech twoje serce nie zazdrości grzesznikom, lecz zabiega tylko o bojaźń Pańską:
18. gdyż przyszłe życie istnieje, nie zawiedzie cię twoja nadzieja.
19. Słuchaj, mój synu - bądź dobry, prostą drogą prowadź twe serce,
20. nie bądź z tych, co winu hołdują lub mięsem się lubią obżerać;
21. bo pijak i żarłok jest w nędzy, ospałość chodzi w łachmanach.
22. Słuchaj ojca, który cię zrodził, i nie gardź twą matką, staruszką!
23. Nie sprzedawaj - nabywaj prawdę, mądrość, karność, rozwagę!
24. Raduje się ojciec prawego, kto zrodził mądrego, się cieszy;
25. niech się weselą twój ojciec i matka, twa rodzicielka niech będzie szczęśliwa.
26. Synu, daj mi swe serce, dróg moich niech strzegą twe oczy,
27. bo dołem głębokim jest nierządnica, a ciasną studnią jest obca niewiasta,
28. czatuje jakby rozbójnik, pomnaża niewiernych w narodzie.
29. U kogo " Ach! ", u kogo " Biada! ", u kogo swary, u kogo żale, u kogo rany bez powodu, u kogo oczy są mętne?
30. U przesiadujących przy winie, u chodzących próbować amfory.
31. Nie patrz na wino, jak się czerwieni, jak pięknie błyszczy w kielichu, jak łatwo płynie [przez gardło]:
32. bo w końcu kąsa jak żmija, swój jad niby wąż wypuszcza;
33. twoje oczy dostrzegą rzeczy dziwne, a serce twe brednie wypowie.
34. Zdajesz się spać na dnie morza lub spoczywać na szczycie masztu.
35. Obili mnie, nic nie poczułem, chłostali, nic nie wiedziałem. Kiedyż się zbudzę? Jeszcze nadal go pragnę...
 
***
 
SEN
 
Jak bezsenny źle czyni. gdy oczy zamruża
I kładnie się na łożu, bo tym noc przedłuża,
Tak namiętny źle czyni, gdy śmierć zada sobie:
Wylecz się z bezsenności, nim pójdziesz spać w grobie.
 
Adam Mickiewicz
 
***
 
Nie oczekuj, że pieniądze dadzą ci szczęście.
H. Jackson Brown, Jr. 'Mały poradnik życia'