Zbyt często brakuje wina szczęścia


W gruncie rzeczy, to że na przyjęciu weselnym zabrakło wina nie jest sprawą aż tak istotną. Zaproszeni goście mogli pójść do domów syci. Brak, który Maryja zauważa, nie jest zatem taki istotny, to nie kwestia życia i śmierci. Jest to brak dobrobytu, brak który powoduje, że wszystko idzie w złym kierunku, jest to coś, czego często nam brakuje. Jesteśmy pozbawieni "tego czegoś": radości, entuzjazmu, ferworu, które są potrzebne, aby wszystko udawało się jak najlepiej. Ilu wspólnotom brakuje tego wina!

C. M. Martini


teksty pochodzą z książki: "Z Maryją na co dzień - Rozważania na wszystkie dni roku"
(C) Copyright: Wydawnictwo SALWATOR,   Kraków 2000
www.salwator.com