logo
Sobota, 20 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Agnieszki, Amalii, Teodora, Bereniki, Marcela – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
bp Adam Lepa
Postulat oceny etycznej w wychowaniu do mediów
Cywilizacja
 


Etyczna ocena mediów w procesie wychowania do ich odbioru
 
1. Prezentacja problemów etycznych, do jakich media doprowadzają w swoich działaniach, pozwoliła w pierwszej części artykułu nakreślić zakres zjawiska i jego znaczenie w życiu człowieka. Bliższa analiza tych problemów prowadzi przede wszystkim do wniosku, że spełniają one negatywną rolę w budowaniu postaw moralnych użytkownika mediów oraz w jego rozwoju moralnym, wywierają więc znaczny, lecz negatywny wpływ na całe jego życie moralne. Tego faktu nie wolno bagatelizować przede wszystkim w procesie wychowania do mediów, jest ono bowiem w stanie przygotować młodego człowieka do takiego ich odbioru, aby nie tylko nie doznawało uszczerbku jego życie moralne, lecz więcej – żeby mogło się pogłębić i doskonalić.
 
Dziś autorzy zgodni są w opinii, że w refleksji nad mediami nie może zabraknąć aspektu etycznego. Jednakże na ogół, poza podkreślaniem jego znaczenia w ich odbiorze i formułowaniem odpowiedniego postulatu, niewiele się dokonuje w kierunku jego praktycznej realizacji. Ponieważ w artykule problematyka etyczna powiązana została z wychowaniem do mediów, należy nakreślić najważniejsze kierunki w polskiej edukacji medialnej.
 
Przygotowanie do odbioru mediów przybrało w Polsce różne postaci. Najprostsza z nich to „uczenie o mediach” polegające na przekazywaniu młodemu człowiekowi odpowiedniej wiedzy na ich temat. W jej obrębie mieszczą się podstawowe informacje o historii i zmiennych kolejach losu mediów, a także o technicznej obsłudze aparatury i jej praktycznym wykorzystywaniu (w szkole, rodzinie, kościele). Do tej swoistej „dydaktyki medialnej” włącza się także poznawanie studia radiowego i telewizyjnego, redakcji gazety codziennej czy pracy drukarni. Sugerowane są również bezpośrednie spotkania z ludźmi mediów. Można więc powiedzieć, że w „dydaktyce mediów” nie zaleca się zasadniczo wychowankowi działań, które opierałyby się na sile woli, kształtowaniu odpowiednich postaw, czy w ogóle na pracy nad sobą, nauczyciel zaś nie wkracza na teren wychowania w ścisłym sensie; jest bardziej instruktorem niż pedagogiem. Zadowala go zwykłe informowanie o mediach.
 
Formacja medialna oparta głównie na dydaktyce jest szeroko praktykowana w krajach zachodnich i sprowadza się ostatecznie do uczenia o mediach, niektórzy autorzy jednak zwracają uwagę na zagrożenia ze strony mediów i wysuwają wnioski o charakterze pedagogicznym. Zalecają np. stosowanie emocjonalnego dystansu wobec mediów czy pogłębionej refleksji na ich temat w czasie odbioru. Jedną z propozycji jest oparcie edukacji medialnej głównie na postawie krytycznej wobec mediów.
 
W pewnych formach „dydaktyki medialnej”, czy „mówienia o mediach” pojawiają się sugestie, żeby w tej formacji nie ograniczać się wyłącznie do strony werbalnej, lecz stawiać wychowankom pewne zadania do spełnienia. Sugeruje się im np. obejmowanie mediów oceną krytyczną, informowanie innych ludzi o problemach medialnych, przeczytanie określonych lektur, czy przyzwyczajanie się do zaakceptowania kontroli dostępu do mediów ze strony rodziców. W tym typie edukacji medialnej jest jeden wspólny rys charakterystyczny – mówi się w niej o rzeczywistych zagrożeniach ze strony mediów. Dlatego autorów reprezentujących tę grupę nie zadowala w edukacji medialnej sama dydaktyka, idą dalej i wkraczają na teren oddziaływań ściśle wychowawczych. Postulują m.in. wzmacnianie pewnych postaw u wychowanka, przeciwnych tym, które kształtują media, np. kształtowanie postawy odporności wobec manipulacji ze strony mediów.
 
Są wreszcie autorzy, którzy w edukacji medialnej stawiają przede wszystkim na pedagogikę w ścisłym sensie. Postulują w związku z tym, żeby w ramach wychowania do mediów podążać dwoma torami: eliminować te wpływy mediów, które kształtują w młodych odbiorcach postawy negatywne (np. postawę uległości wobec manipulacji, łatwowiernego odbioru, makiawelizmu itp.), a jednocześnie kształtować takie postawy, dzięki którym odbiorca mediów mógłby doskonalić swoją osobowość. Spośród wielu tego rodzaju postaw najczęściej wymieniane są trzy: postawa krytyczna, postawa odbioru selektywnego i postawa twórczej aktywności. Należy podkreślić, że takie podejście do edukacji medialnej jest odbiciem stanowiska Kościoła. Realizowane jest zarówno w ramach katechizacji i duszpasterstwa, jak i w szkołach katolickich wszystkich typów. W praktyce Kościół idzie najdalej w porównaniu z innymi koncepcjami wychowania do mediów i postuluje zadania szczególnie ambitne: wychowankowie powinni być tak formowani do mediów, żeby je mogli pozytywnie zmieniać, a jeśli okazałoby się to możliwe, nawet tworzyć media alternatywne.
 
2. Powstaje pytanie, w jaki sposób powinno się uwzględniać ocenę etyczną w edukacji medialnej, tak istotną zarówno dla nadawców, jak i dla odbiorców, a w szczególności dla dzieci i młodzieży.
 
Stałą gotowość do etycznej oceny treści upowszechnianych przez media można zbudować na dwóch postawach: na postawie krytycznej wobec mediów i na postawie ich selektywnego odbioru. Do takiego ujęcia skłania natura tych postaw oraz ich fundamentalna funkcja w procesie wychowania do mediów, przy czym, jeżeli ktoś zdoła wypracować w sobie postawę krytyczną wobec mediów, będzie mógł z większą łatwością urzeczywistniać jej zasady w postawie selektywnego odbioru tychże. Najpierw przedstawione będą obydwie postawy, aby można było sformułować wnioski i postulaty na temat praktycznego posługiwania się oceną etyczną w wychowaniu do mediów.
 
 
 
Zobacz także
Agata Rajwa
Przyzwyczailiśmy się do widoku bezdomnych na naszych ulicach, w dworcowych korytarzach, żebrzących przy sklepach. Często przechodzimy obojętnie lub – z powodu lęku, uprzedzeń bądź niewiedzy – nie umiemy się wobec nich zachować. Odciskamy na nich ślad własnych opinii, naznaczamy gotowymi teoriami, przyszywamy przysłowiowe łatki, zostawiamy problem za sobą, a sami pozostajemy w utartych schematach. Kierujemy się sloganami, nie dając sobie szansy, by spojrzeć głębiej, a im, by coś zmienić. 
 
Barbara Stefańska

Prawda jest ściśle powiązana z wolnością, ponieważ gdy ją znamy, tzn. poprawnie rozumiemy samych siebie, wówczas podejmujemy działania racjonalnie i dokładnie takie, jak chcemy. Wszak każdy z nas pragnie swojego własnego obiektywnego dobra. Rozum rozpoznaje prawdę, a wola może zgodnie z nią działać. 

 

Prawdę rozpoznajemy, przyjmujemy, odkrywamy. Nigdy nie jesteśmy jej właścicielami – mówi ks. prof. Piotr Mazurkiewicz, profesor nauk społecznych, w rozmowie z Barbarą Stefańską

 
ks. Stanisław Groń SJ

W średniowieczu poczucie obecności śmierci wszechogarniającej człowieka wraz z przeniesieniem obrzędów świata żywych do świata zmarłych ukształtowały temat ikonograficzny Tańca śmierci. Rozwijał się on w późniejszych wiekach. Połączono bowiem elementy wiary chrześcijańskiej z makabreską, przedstawieniem teatralnym i kaznodziejstwem. Był to temat przeznaczony dla szerokich mas, połączony z intencjami moralizatorskimi.

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS