logo
Wtorek, 23 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Ilony, Jerzego, Wojciecha – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Bill Hybels
Potęga Bożego szeptu
Wydawnictwo Esprit
 


Wydawca: Esprit
Rok wydania: 2011
ISBN: 978-83-61989-62-2
Format: 130x200
Stron: 340
Rodzaj okładki: miękka


 

ROZDZIAŁ 2

Bóg rzeczywiście do nas szepcze


Nie trzeba długo studiować Pisma, aby natknąć się na fragmenty mówiące o tym, że Bóg rzeczywiście do nas szepcze. Prześledźcie ze mną historię niebieskiego szlaku Bożej komunikacji. Myślę, że - tak jak ja - będziecie oszołomieni, gdy uświadomicie sobie, jak częstym zjawiskiem są Boże szepty.

Początek Biblii mówi nam, że w obrębie Trójcy Świętej - pomiędzy Ojcem i Synem, i Duchem Świętym - istnieje komunikacja, i gdy Bóg postanowił stworzyć świat fizyczny, posłużył się nie czym innym, lecz właśnie szeptem. "Niechaj się stanie światłość" (Rdz 1, 3) - powiedział Bóg. I jak to zwykle bywa, gdy odbiorca Bożych słów jest otwarty na oświecenie z Niebios, świat znalazł sposób, by się podporządkować.

Wkrótce odbiorcami Bożych szeptów stali się stworzeni przez Pana ludzie. Adam i Ewa "[...] usłyszeli kroki Pana Boga przechadzającego się po ogrodzie, w porze kiedy był powiew wiatru" (Rdz 3, 8). Noemu natomiast Bóg powiedział o nadchodzącym potopie i nakazał zbudować barkę, dzięki której miał ocalić siebie i swoją rodzinę (Rdz 8, 15). Także Abraham, noszący jeszcze imię Abram, usłyszał słowa z Niebios i dał wiarę złożonej przez Pana obietnicy (Rdz 12, 1-9). Nie zapominajmy też o Jakubie, cynicznym synu Izaaka, który słowa Pana usłyszał jako młody chłopak podczas widzenia. Później, gdy Jakub opuścił swoją ojczyznę i udał się do Egiptu, aby uciec od szalejącego głodu, spadła nań jeszcze jedna wizja, w której przemówił do niego Pan (Rdz 46, 2 ).

Wielki przywódca - Mojżesz - usłyszał głos Boga dobiegający z krzewu, który nie przestawał płonąć (Wj 3, 2). Cały naród usłyszał głos Pana, gdy Ten ofiarowywał Mojżeszowi Dziesięć przykazań (Wj 20, 1). Bóg przekazał też Mojżeszowi, co powinien powiedzieć faraonowi, który trzymał Izraelitów w niewoli. Poinstruował go dokładnie, jak zbudować i przystroić namiot, w którym ludzie będą wielbić Pana (Wj 25). Z Pisma jasno wynika, że między Bogiem a Mojżeszem, który był przecież tylko człowiekiem, istniała pewna zażyłość. "A Pan rozmawiał z Mojżeszem twarzą w twarz, jak się rozmawia z przyjacielem" - czytamy w Księdze Wyjścia (Wj 33, 11).

Prorok Balaam zaś oświadczył: "Będę mówił tylko te słowa, które Bóg włoży w moje usta" (Lb 22, 37-38). A któż nie pamięta rozmownej oślicy Balaama, której Pan zesłał odrębne wskazówki?

Pismo mówi, że gdy Mojżesz prowadził Izraelitów przez pustynię, coraz więcej ludzi słyszało głos Boga: "Oto Pan, Bóg nasz, okazał nam swoją chwałę i wielkość" - mówili. "Głos Jego słyszeliśmy spośród ognia" (Pwt 5, 23-24).

Bóg komunikował się z Jozuem, gdy jego mentor, Mojżesz, umarł. Mówił także do Gedeona, instruując go dokładnie, jak wielu (a raczej jak niewielu) mężczyzn powinien zabrać ze sobą, aby zapewnić sobie szybkie zwycięstwo w bitwie (zob. Sdz 6 i Sdz 7). W dalszej części Pisma przeczytać możemy o żonie Manoacha, która pewnego dnia powiedziała mężowi, że za pośrednictwem anioła przemówił do niej Bóg. Powiedział jej, że pocznie, urodzi syna i da mu na imię Samson, a on pewnego dnia wyzwoli Izrael z rąk Filistynów (Sdz 13, 6).

Słowa Pana usłyszał również inny wyczekiwany syn posłusznej Bożym szeptom matki - Samuel. Wspominałem o tym w rozdziale pierwszym. W podobnym czasie Bóg szeptał także do Dawida - pasterza, który stał się królem. W 2 Księdze Samuela czytamy: "Po tych wydarzeniach radził się Dawid Pana, pytając Go: "Czy mogę się udać do którego z miast judzkich?". Pan odrzekł: "Możesz iść". Pytał znów Dawid: "Dokąd mam iść?". Odpowiedział: "Do Hebronu"" (2 Sm 2, 1). Jasne pytania, jasne odpowiedzi.

Mniej znany prorok, Micheasz stwierdził: "Na życie Pana, na pewno będę mówił to, co powie mój Bóg" (2 Krn 18, 13).

Bóg mówił nawet do Szatana, a potem do Hioba, gdy ten - jak mówi przypowieść - stracił wszystko tylko po to, by dostać od Boga jeszcze więcej.

Spokojny i cichy głos Pana usłyszał także prorok Izajasz. "Twoje uszy usłyszą słowa rozlegające się za tobą: "To jest droga, idźcie nią!", gdybyś zboczył na prawo lub na lewo" - powiedział Pan ludności Jeruzalem (Iz 30, 21).

Wcześniej w Księdze Izajasza czytamy, że prorok odpowiedział na Boży szept słynnymi już teraz słowami. Oto ów dobrze znany fragment: "I usłyszałem głos Pana mówiącego: "Kogo mam posłać? Kto by Nam poszedł?". Odpowiedziałem: "Oto ja, poślij mnie!"" (Iz 6, 8). Ten jeden szept kazał wielu naśladowcom Chrystusa zostawić swoje dotychczasowe życie i rzucić się w wir przygód, który mógł być tylko dziełem Bożym. Znam dyrektorów, księgowych, mechaników, lekarzy, studentów studiów dziennych, niepracujące zawodowo matki i reprezentantów całego mnóstwa innych zawodów, którzy w odpowiedzi na Boży szept zdecydowali się na ogromne zmiany. Zostawiwszy swoje dotychczasowe życie, wyruszyli w podróż, którą tylko Bóg mógł dla nich zaplanować. "Oto ja, poślij mnie!" - trzeba przyznać, że to niezwykle poruszająca modlitwa.

Ten sam prorok tak mówi na temat Bożych szeptów: "Pan Bóg Mnie obdarzył językiem wymownym, bym umiał przyjść z pomocą strudzonemu, przez słowo krzepiące. Każdego rana pobudza me ucho, bym słuchał jak uczniowie. Pan Bóg otworzył Mi ucho, a Ja się nie oparłem ani się cofnąłem" (Iz 50, 4-5).

Innemu prorokowi - Jeremiaszowi - Pan od młodych lat zdawał się wpajać, że powinien przykładać wagę do zsyłanych z Nieba słów mądrości, które będzie słyszał w swoim życiu: "Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę" (Jr 1, 7).

Nie ulega wątpliwości, że Bóg szeptał do wielu swoich naśladowców: "Bo Pan Bóg nie uczyni niczego, jeśli nie objawi swego zamiaru sługom swym, prorokom" (Am 3, 7).

Przejdźmy teraz do Nowego Testamentu. Czytamy tu, że za pośrednictwem archanioła Gabriela Bóg przemówił do starszego kapłana imieniem Zachariasz. Gabriel przekazał Zachariaszowi dobrą nowinę: kapłan spłodzi syna, Jana Chrzciciela, który będzie największym spośród wszystkich ludzi (zob. Łk 1).

Ten sam anioł przemówił do Maryi, matki Jezusa. W Ewangelii według świętego Łukasza czytamy: "Anioł wszedł do Niej i rzekł: "Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami"" (Łk 1, 28). 

Anioł przemówił także we śnie do podenerwowanego Józefa, prosząc go, aby nie bał się poślubić ciężarnej Marii (Mt 1, 20-21). A później, harmonizując ze sobą głosy aniołów, pasterzy i proroków, Pan ogłosił, że narodził się Syn Boży, Jezus Chrystus: "Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu: dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz, Pan" (Łk 2, 10?11).

Bóg mówił także do swojego Syna. "A gdy Jezus został ochrzczony - czytamy w Ewangelii według świętego Mateusza - natychmiast wyszedł z wody. A oto otworzyły Mu się niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębicę i przychodzącego na Niego. A głos z nieba mówił: "Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie"" (Mt 3, 16-17).
Jan pisze, że Bóg jest Słowem (J 1, 1). Nasz Bóg przez Mesjasza wielokrotnie mówił do ludzi - urzędników miejskich, przywódców religijnych, poborców podatkowych, rybaków, ciężko pracujących matek i innych. Nawet naturę obdarzył Bóg sprawiedliwym przydziałem swych słów, na przykład wtedy, gdy rozkazał wichurze: "Milcz, ucisz się!" (zob. Mk 4).

I jak się spodziewacie, wichura spełniła żądanie.

Chrystus przekazał swoim uczniom przedziwną prawdę o śmierci brata Marii i Marty: "Wtedy Jezus powiedział im otwarcie: "Łazarz umarł, ale raduję się, że Mnie tam nie było, ze względu na was, abyście uwierzyli. Lecz chodźmy do niego!" (J 11, 14-15).

Filipowi zaś Bóg wydał jasne, konkretne instrukcje: "Wstań i idź około południa na drogę, która prowadzi z Jerozolimy do Gazy: jest ona pusta" (Dz 8, 26).

Dalej w Dziejach Apostolskich czytamy, że Bóg przemówił do Piotra Apostoła, gdy ten na dachu oczekiwał na posiłek. "Nie nazywaj nieczystym tego, co Bóg oczyścił" (Dz 10, 15) - rzekł Pan.

Przywódcy wczesnego Kościoła rozumieli, że Bóg ma skłonność do szeptania. Pismo podaje, że motywując swoją decyzję odnośnie do wstępu pogan do świątyni, użyli formuły: "Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my…" (Dz 15, 28).
Zdarzało się także, że Pan mówił poprzez przejawy swojej Opatrzności. W Dziejach Apostolskich czytamy: "Przybywszy do Myzji, [Paweł i jego towarzysze podróży] próbowali przejść do Bitynii, ale Duch Jezusa nie pozwolił im" (Dz 16, 7).

Pan przemówił do Pawła również podczas strasznej nawałnicy, która niemal zatopiła okręt z apostołem na pokładzie. Usłyszawszy głos Boga, Paweł rzekł do pasażerów i załogi: "Tej nocy ukazał mi się anioł Boga, do którego należę i któremu służę, i powiedział: "Nie bój się, Pawle, musisz stanąć przed Cezarem i Bóg podarował ci wszystkich, którzy płyną razem z tobą". Bądźcie więc dobrej myśli, bo ufam Bogu, że będzie tak, jak mi powiedziano" (Dz 27, 23-25). I tak się rzeczywiście stało.

Zarówno Paweł, jak i Piotr rozumieli, że częścią roli, którą mają do odegrania, jest przekazywanie Bożych słów. "Lecz głosimy tajemnicę mądrości Bożej, mądrość ukrytą, tę, którą Bóg przed wiekami przeznaczył ku chwale naszej" - pisze Paweł (1 Kor 2, 7). Gdzie indziej zaś czytamy: "Nie jesteśmy bowiem jak wielu, którzy kupczą słowem Bożym, lecz ze szczerości, jak od Boga mówimy w Chrystusie przed Bogiem" (2 Kor 2, 17).

Bóg przemówił do apostoła Pawła również wtedy, gdy ten przeżywał wyjątkowo długi i trudny kryzys wiary.

W 2 Liście do Koryntian Paweł pisze: "Dlatego trzykrotnie prosiłem Pana, aby [oścień] odszedł ode mnie, lecz [Pan] mi powiedział: "Wystarczy ci mojej łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali"" (2 Kor 12, 8-9).

Autor Listu do Hebrajczyków przypomina nam, że Bóg mówi do nas przez swojego Syna: "Wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał niegdyś Bóg do ojców przez proroków, a w tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna. Jego to ustanowił dziedzicem wszystkich rzeczy, przez Niego też stworzył wszechświat" (Hbr 1, 1-2).

W 1 Liście świętego Piotra otrzymujemy następującą radę od człowieka, który jest ze wszech miar otwarty na Boga: "Jeżeli kto ma [dar] przemawiania, niech to będą jakby słowa Boże […], aby we wszystkim był uwielbiony Bóg przez Jezusa Chrystusa" (1 P 4, 11).

I w końcu Bóg mówił do Kościoła również za pośrednictwem Trójcy Świętej. We współczesnym przekładzie Apokalipsy czytamy:

"Kto ma uszy, niech słucha, co Bóg mówi do Kościołów. Tym, co zwyciężą, dam do jedzenia owoce z drzewa życia w rajskim ogrodzie Bożym" (Ap 2, 7)[3] .

Słuchaj, co mówi Bóg - nakazuje Pismo - wsłuchuj się w szeptane przez Niego słowa. Jego głos możemy usłyszeć także dziś, czego dowodem są słowa Ewangelii według świętego Jana: "A Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem" (J 14, 26).

Owe szepty - pisze Jan w swojej Ewangelii - wiodą nas ku bogatemu i owocnemu życiu (zob. J 15, 5). Pan cichutkim, spokojnym głosem zapewnia nas o swej miłości, oświeca, nakazuje poprawę i prowadzi we właściwym kierunku[4] . Mądrość naszego Ojca w Niebie prowadzi nas i zmienia, pomaga nam i sprawia, że dojrzewamy[5] . Czyż nie powinniśmy być za to wdzięczni?

Jeśli spośród tych wszystkich cytatów z Pisma wyłania się pewien ogólny wniosek, to tylko taki, że służymy Bogu, który się z nami komunikuje - nasz Pan jest Bogiem słów. Posługiwał się słowem, by tworzyć, uzdrawiać, zachęcać, ganić, prowadzić, przepowiadać, zapewniać, okazywać miłość, służyć i pocieszać. Komunikował się z ludźmi na przestrzeni wieków i robi to do chwili obecnej. Nie pytajmy zatem, czy Bóg rzeczywiście mówi, lecz czy chcemy go usłyszeć.


Zobacz także
ks. Cezary Korzec

Boży plan obejmuje nie tylko Dawida, ale ze względu na niego obejmuje cały naród: „Wyznaczę miejsce mojemu ludowi, Izraelowi, i osadzę go tam, i będzie mieszkał na swoim miejscu, a nie poruszy się więcej, a ludzie nikczemni nie będą go już uciskać jak dawniej”. Dzisiejsza perykopa zrodziła wiele interpretacji. W najtrudniejszych momentach historii Izraela dawała nadzieję, że Bóg nie opuścił swego ludu. Tak było w dniach upadku Jerozolimy po ciosami Babilończyków. Wówczas Izrael choć zamykał się pewien etap jego historii oczekiwał odrodzenia swojego państwa...

 
Wojciech Bartosiak
Poprzez sakrament Chrztu Bóg dając swego Ducha powołał mnie do Nowego Życia. Jest to podstawowy sakrament, którego celem i znaczeniem jest zaproszenie człowieka do wzrastania w Chrystusie. To jest ten moment nowego narodzenia. Jedyny i niepowtarzalny. Pojęcia nawrócenia i ponownego narodzenia są niekiedy ze sobą utożsamiane. Ale czy naprawdę oznaczają to samo? 
 
Andrzej Gołąb
Czy spotkałeś w swoim życiu Boga. Osobiście twarzą w twarz. Czy rozmawiałeś z nim, czy jadłeś z nim śniadanie w barze, czy byłeś z nim na piwie, w kinie, na spacerze. Czy miałeś kiedyś niezbitą pewność, że jest, że słucha, że rozumie. Czy dotykałeś jego szat, jego ran, czy ocierałeś pot z jego czoła, a może czułeś jak on ociera Twój pot i opatruje Twoje rany. Czy stawałeś przed nim jak przed Królem z wrażenia i lęku nie mogąc wyksztusić słowa, czy może z niedowierzaniem przypatrywałeś się jak schyla się by poprawić Ci sznurowadła i z miłością całuje Twoje stopy. Czy spotkałeś takiego Boga. Czy ten Bóg, który płacze kiedy Ty płaczesz, który się boi kiedy Ty się boisz, który się cieszy z Twoich radości, i kocha Twoje miłości, czy ten Bóg Ci się wydarzył.
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS